Świeżak

(Uwaga, historia będzie długa).
Witam serdecznie po 2 letniej przerwie powróciłem na siłownię, przełamałem się.
1).-Zaczynając od początku całe życie byłem endomorfikiem ważącym max 75kg. Lata mijały... ,wjechałem na masę i zostało 115kg.
2).-Obecnie schudłem do 105 kg. i jestem małym grubasem,trzymam w miarę dietę .
3).-Parę miesięcy chodzę na siłownię.
4).-Wiedzę na temat ćwiczeń i ich wykonania posiadam z dawnych lat, a czego nie wiem uczę się.
5).-Przeczytałem prawie całe SFD.
6).-Pogodziłem się z tym że nie mogę ćwiczyć nóg.
7).-Ćwiczę tylko górne partie razem z brzuchem.
8).-Ćwiczę ogólnie nie izoluje mięśni, czasami sporadycznie zrobię osobny trening na biceps czy coś innego.

Pytanie ostateczne jaki plan treningowy byście doradzili ogólnorozwojowy ,pod chudnięcie??.Nie stawiam sobie za cel aby ponad wszystko wyglądać jak Achilles i mieć 52 w łapie tylko ogólna poprawa ciała.
Ważne informacje: choruje na masywną zakrzepice nóg obu od 10 lat , żadne martwe ciągi czy przysiady z ciężarem nie wchodzą w grę ,i z tym się pogodziłem że kiedyś kiedyś będę wyglądał jak niepełnosprawny bocian, ale tutaj nie mam wyboru, lekarz i tak chce mi przeprowadzić eutanazje za chodzenie na siłownię.

172 cm wzrostu
105kg wagi i spada
29 wiek
Dziękuję wszystkim którym chciało się przeczytać te wypociny, może WY coś doradzicie.



Zmieniony przez - Wiking Odkrywca w dniu 2020-02-27 18:49:55

Wiesz trudno cokolwiek doradzić osobie, która ma jakieś problemy ze zdrowiem bo nie mamy do tego kompetencji.
Jeśli lekarz zabrania Ci trenowania to warto by było rozważyć jeszcze konsultację bo jednak może być to poważna sprawa.

Zupełnie Ci lekarz zabronił trenowania? Nie możesz też żadnej aktywności aerobowej robić? Bo sama choroba brzmi dość poważnie więc nie chciałbym Ci doradzać bo po prostu nie powinno się takich rzeczy przez internet konsultować.
Ważne, że dieta jest bo ona jest najważniejsza.

Ćwiczyć mogę, ale bez masakrycznego treningu i wielkich ciężarów dlatego że słabe krążenie i organzim męczy się dość szybko, zależy mi na ogólnym rozwoju by nie wyglądać jak teraz (bezwładna kula),wydolnościowe treningi wchodzą w grę ale tylko w multi lekkim stopniu.Jestem cały czas pod kontrolą lekarza, wyraził zgodę na siłownię, ale mam uważać na wszelkie "uderzenia" i duże ciężary ,mam unikać również obciążeń na "nogi".

To powiedz mi co byś chciał teraz zmienić bo po pierwsze nie dałeś swojego obecnego treningu, a po drugie widzę, że jednak postępy robisz bo jednak zredukować 10kg to też nie lada osiągnięcie.
Daj znać jakie ćwiczenia możesz wykonywać i coś będzie można pomyśleć jeśli ma być trening tylko na górę ciała to nie powinno być problemu.
Rozumiem, że intensywność w miarę niska, zakres powtórzeń też raczej wysoki.
A możesz wykonywać jakieś ćwiczenia cardio? Choćby jakieś lekkie marsze na bieżni jako dodatkową aktywność?

Trenuję 3x w tygodniu z poradnika SFD dla początkujących
-wyciskanie sztangi
-wiosłowanie sztangą
-jako 3 ćwiczenie zamiast martwego uczę się podciągania na drążku ,obecnie sobie wiszę i "przygotowuje ciało" chodź jest okrutnie 105kg utrzymać haha.

-co tydzień poza tym, dzień przed treningiem robię sobie plan w zeszycie na jutro np.
-unoszenie sztangielek stojąc
-wznosy ramion
-wznosy leżąc
-wiosłowanie sztangą
-wiosłowanie hantelkami
-ściąganie do klatki w podchwycie

Ogólnie wszystko staram się sam ułożyć i dopasować do siebie, oczywiście z pomocą interentu.

Po treningu z raz w tygodniu robię rowerek 20 minut 6 kilometrów dam radę, bieżnia ciężko,dodatkowo robię raz lub dwa w tygodniu brzuch.

Raczej każde ćwiczenie które wymaga "rąk" zrobię bez problemu.Duże partie robię 5x12x10x8 a małe 3x10 ,nie szaleję również z ciężarami.

w takim razie trzeba to jakoś sensownie poukładać żeby to miało ręce i nogi. Czyli na każdym treningu zrobić wszystkie partie bez nóg i martwego ciągu.
Ustalić stałą liczbę powtórzeń na przykład 10 w serii i tego się trzymać.

Plan mógłby wyglądać tak:
1) wyciskanie leżąc 3 serie
2) ściąganie drążka wyciągu górnego 3 serie
3) wyciskanie stojąc(barki) 3 serie
4) uginanie ramiona ze sztangą 3 serie
5) prostowanie ramion na wyciągu 3 serie
6) brzuch np plank jeśli możesz i dajesz radę

Do tego ten rowerek jako aeroby. Jeśli będzie za lekko to można ułożyć drugi zestaw i wykonywać je zamiennie.
Co myślisz?

Dziękuję bardzo, spróbuję na dziś wrzucić ten trening i zobaczę co ciekawego będzie.W jakim systemie polecasz go robić? i jak długo?? .
A co do brzucha to robię coś takiego:

Na początek możesz robić po 3 serie każdego ćwiczenia jak będzie za lekko to dołóż po jeszcze jednej serii.
Później można ewentualnie dołożyć drugi zestaw i mieć A i B i wykonywać je zamiennie i mieć nieco inne ćwiczenia w poszczególnych planach.
Jak dla mnie taki plan na brzuch to za dużo, możesz wykonać z niego plan side plank po 3 serie na maks i powinno Ci wystarczyć oczywiście w zależności od Twoich możliwości.
Brzucha się nie katuje tylko ćwiczy, jak inne partie, a to, że zrobisz więcej ćwiczeń nie znaczy, że będzie lepiej wyglądał.

Ok ok, dziękuję raz jeszcze za rady i wskazówki :).

Witam jestem już po 3 treningu tym zaproponowanym wyżej, naprawdę jest wszystko w porządku, ale brakuje mi jeszcze jakiegoś ćwiczenia ostatniego, ponieważ wychodzę z siłowni z zapasem sił.Co można byłoby wrzucić może "żołnierskie" ??.Dziękuję za pomoc

Ale masz takie ćwiczenie w planie treningowym mianowicie wyciskanie stojąc (barki) natomiast nie szalej z dokładaniem ilości serii czy ćwiczeń bo to dopiero początek planu treningowego i musisz mieć świadomość, że dopiero zacznie się dokładanie ciężaru więc treningi z czasem będą co raz cięższe. Nie można też popaść w drugą stronę czyli jak faktycznie trening jest za lekki to dołóż po serii każdego z ćwiczeń tak abyś czuł, że trenujesz, a nie przychodzisz na siłownię posiedzieć wysiłek ma być odczuwalny.