5 dni w tygodniu spędzam w szkolnym internacie bez możliwości korzystania z kuchni oraz lodówki. Coprawda zabrania się również posiadania różnych urządzeń elektrycznych takich jak toster, opiekacz itp. Ale wychowawcy zaczęli przymykać na to oko. Mój budżet na ten czas to 50/60zł. Oczywiście szkoła zapewnia stałe posiłki tzn. Śniadanie, obiad, kolacja,które ostatnio bardzo się poprawiły, a pieniądze do ”przeżycia” chcę przeznaczać na przygotowywanie własnych zdrowych, wartościowych posiłków. Chciałbym wiedzieć z jakimi gotowymi produktami powinienem się ”zaprzyjaźnić” i na co zwracać największą uwagę. I tutaj pojawia się pytanie czy w takich warunkach możliwe jest trzymanie dość konkretnej diety oraz czy ktoś miał podobny dylemat i może mi pomóc.
Z góry dziękuję za poświęcony czas, Pozdro :]