"CHO NO TU" - Seba
...
Napisał(a)
Kurde ja tu obstawiam na Paddypower, nie pamietam, ale dobry mieli. Nie bylem jednak zdecydowany, aura niezwyciezonosci Cyborg mnie zaslepila pomimo przeczuc
...
Napisał(a)
Kurs na Nunes był około 3.
Co do DC to też święty nie jest. Jak dla mnie to ten eye-poke w walce ze Stipe był umyślny. Struve też zrobił eye-poke w walce ze Stipe. Sam czasem zaczyna i udaje świętego, ale JJ to jednak inny level oszustwa.
Moim zdaniem nie wszyscy biorą, ale nie mogę tego potwierdzić.
W sumie jak można spróbować nie wpaść na niezapowiedzianych testach. Przecież cykle trwają kilka tygodni + odblok, no i poziomy hormonów skaczą (choć z takim EPO jest trochę więcej problemów i nie tak łatwo wykryć).
Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-12-30 11:44:20
Co do DC to też święty nie jest. Jak dla mnie to ten eye-poke w walce ze Stipe był umyślny. Struve też zrobił eye-poke w walce ze Stipe. Sam czasem zaczyna i udaje świętego, ale JJ to jednak inny level oszustwa.
Moim zdaniem nie wszyscy biorą, ale nie mogę tego potwierdzić.
W sumie jak można spróbować nie wpaść na niezapowiedzianych testach. Przecież cykle trwają kilka tygodni + odblok, no i poziomy hormonów skaczą (choć z takim EPO jest trochę więcej problemów i nie tak łatwo wykryć).
Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-12-30 11:44:20
1
...
Napisał(a)
Wiesz jak to jest, podobno doping jest zawsze o krok do przodu wzgledem testowania. Ja tez nie moge udowodnic ze jest jak mowie, tylko tak mysle
"CHO NO TU" - Seba
...
Napisał(a)
NARESZCIE, Piękna gala
Nunes vs Cyborg: Zawsze mówiłem, że ogłaszanie Cyborg nr 1 p4p jest żartem i tak jaknigdynie kibicuje Nunes tak tym razem s.rałem ze szczęścia jak wygrała. Bałem się najbardziej przewagi warunków Cyborg, bo ona na tym jedzie całą karierę, ALE wiedziałem że z rywalkami dużo gorszymi dawała się trafiać, więc jak najbardziej widziałem duże szansę Nunes i wkvrwiało mnie gadanie jakim to jest Cyborg pewniakiem,
Jones vs Gus - i tu kolejna eksplozja radości, bo wszyscy "eskperci" zza klawiatury wydali wyrok na JJ, mimo że ni chvja nie mają pojęcia co się tak naprawdę stało, i że pomimo tego że JJ krystaliczny nie jest to w tym przypadku nic nie zrobił. Tak więc kibicowałem mu głównie dlatego żeby ci ludzie mieli ból dvpy Co do samej walki to oglądałem na polsacie i Janisz i Juras byli tak stronniczy, że szok. Nie mogło im przejść przez gardło że 1 i 2 rundę wygrał JJ, szukali na siłę pozytywów u Gusa.
Jak zobaczyłem ten opatrunek na paluchu stopy u JJ to się przeraziłem - bo to ten sam paluch co z Sonnenem rozyebał.
Jednak co wg mnie się zmieniło od ich pierwszej walki
1. JJ faktycznie był lepiej przygotowany i nie kłamał wtedy gdy mówił że imprezował za dużo przed pierwszą walką
2. JJ w ogóle nie wchodził w żadne wymiany - i to jest chyba klucz. W pierwszym starciu JJ wchodził w mocne wymiany z Gusem i przez to tracił - bo po pierwsze dla Gusa to było dość powszednie doświadczenie, a JJ nie korzystał ze swoich warunków.
3. Co więcej - Gus teraz też był bardziej metodyczny i spokojny - pytanie brzmi, czy jak walczysz z takim fighterem jak JJ to nie lepiej właśnie być trochę brawlerem? Mój kumpel powiedział, że taki bardziej poukładany Gus jest wg niego łątwiejszy dla JJ niż ten bardziej chaotyczny. I może miał rację.
Grunt, że świetna gala. Dwie bardzo satysfakcjonujące wygrane - dawno tak nie miałem
Nunes vs Cyborg: Zawsze mówiłem, że ogłaszanie Cyborg nr 1 p4p jest żartem i tak jaknigdynie kibicuje Nunes tak tym razem s.rałem ze szczęścia jak wygrała. Bałem się najbardziej przewagi warunków Cyborg, bo ona na tym jedzie całą karierę, ALE wiedziałem że z rywalkami dużo gorszymi dawała się trafiać, więc jak najbardziej widziałem duże szansę Nunes i wkvrwiało mnie gadanie jakim to jest Cyborg pewniakiem,
Jones vs Gus - i tu kolejna eksplozja radości, bo wszyscy "eskperci" zza klawiatury wydali wyrok na JJ, mimo że ni chvja nie mają pojęcia co się tak naprawdę stało, i że pomimo tego że JJ krystaliczny nie jest to w tym przypadku nic nie zrobił. Tak więc kibicowałem mu głównie dlatego żeby ci ludzie mieli ból dvpy Co do samej walki to oglądałem na polsacie i Janisz i Juras byli tak stronniczy, że szok. Nie mogło im przejść przez gardło że 1 i 2 rundę wygrał JJ, szukali na siłę pozytywów u Gusa.
Jak zobaczyłem ten opatrunek na paluchu stopy u JJ to się przeraziłem - bo to ten sam paluch co z Sonnenem rozyebał.
Jednak co wg mnie się zmieniło od ich pierwszej walki
1. JJ faktycznie był lepiej przygotowany i nie kłamał wtedy gdy mówił że imprezował za dużo przed pierwszą walką
2. JJ w ogóle nie wchodził w żadne wymiany - i to jest chyba klucz. W pierwszym starciu JJ wchodził w mocne wymiany z Gusem i przez to tracił - bo po pierwsze dla Gusa to było dość powszednie doświadczenie, a JJ nie korzystał ze swoich warunków.
3. Co więcej - Gus teraz też był bardziej metodyczny i spokojny - pytanie brzmi, czy jak walczysz z takim fighterem jak JJ to nie lepiej właśnie być trochę brawlerem? Mój kumpel powiedział, że taki bardziej poukładany Gus jest wg niego łątwiejszy dla JJ niż ten bardziej chaotyczny. I może miał rację.
Grunt, że świetna gala. Dwie bardzo satysfakcjonujące wygrane - dawno tak nie miałem
2
...
Napisał(a)
Ja z tego co pamiętam to z wykrywaniem EPO mieli problemy. Z jednej stronki " Dlaczego EPO jest tak trudne do wykrycia w organizmie? - Erytropoetyna wytwarzana jest w nerkach, stymuluje produkcję czerwonych krwinek. Trudność polega na udowodnieniu, że człowiek przyjmował ten hormon w postaci choćby zastrzyku - tłumaczy dr Dariusz Błachnio, sekretarz Komisji ds. Zwalczania Dopingu w Sporcie. Zwiększa się poziom hematokrytu, który stosunkowo łatwo ustalić (wartości), lecz i tu sportowcom w sukurs przyszli naukowcy. Zbyt zagęszczoną przez EPO krew rozrzedza się środkiem o nazwie HES? Nikt tak naprawdę nie wie, ilu polskich sportowców przyjmuje EPO."
Z EPO jest łatwiej. Choć nie wiem co robią, żeby ukryć np. sterydy anaboliczne. Choć samo EPO podobno daje niesamowitego kopa do kondycji. Chyba najpopularniejszy środek wśród kolarzy.
Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-12-30 12:11:38
Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-12-30 12:14:29
Z EPO jest łatwiej. Choć nie wiem co robią, żeby ukryć np. sterydy anaboliczne. Choć samo EPO podobno daje niesamowitego kopa do kondycji. Chyba najpopularniejszy środek wśród kolarzy.
Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-12-30 12:11:38
Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-12-30 12:14:29
...
Napisał(a)
Dremor
Jones vs Gus - i tu kolejna eksplozja radości, bo wszyscy "eskperci" zza klawiatury wydali wyrok na JJ, mimo że ni chvja nie mają pojęcia co się tak naprawdę stało, i że pomimo tego że JJ krystaliczny nie jest to w tym przypadku nic nie zrobił. Tak więc kibicowałem mu głównie dlatego żeby ci ludzie mieli ból dvpy Co do samej walki to oglądałem na polsacie i Janisz i Juras byli tak stronniczy, że szok. Nie mogło im przejść przez gardło że 1 i 2 rundę wygrał JJ, szukali na siłę pozytywów u Gusa.
Jak zobaczyłem ten opatrunek na paluchu stopy u JJ to się przeraziłem - bo to ten sam paluch co z Sonnenem rozyebał.
Jednak co wg mnie się zmieniło od ich pierwszej walki
1. JJ faktycznie był lepiej przygotowany i nie kłamał wtedy gdy mówił że imprezował za dużo przed pierwszą walką
2. JJ w ogóle nie wchodził w żadne wymiany - i to jest chyba klucz. W pierwszym starciu JJ wchodził w mocne wymiany z Gusem i przez to tracił - bo po pierwsze dla Gusa to było dość powszednie doświadczenie, a JJ nie korzystał ze swoich warunków.
3. Co więcej - Gus teraz też był bardziej metodyczny i spokojny - pytanie brzmi, czy jak walczysz z takim fighterem jak JJ to nie lepiej właśnie być trochę brawlerem? Mój kumpel powiedział, że taki bardziej poukładany Gus jest wg niego łątwiejszy dla JJ niż ten bardziej chaotyczny. I może miał rację.
Grunt, że świetna gala. Dwie bardzo satysfakcjonujące wygrane - dawno tak nie miałem
Dokladnie. Bol dupizm przed ta walka byl epicki. I jak spojrzalem to po niej nadal jest.
"CHO NO TU" - Seba
...
Napisał(a)
Nunes super boksersko i potwierdza się ciągle to o czym piszę, w małych piąstkówkach brudny boks robi robotę straszną
Gus vs JJ - dobrze mi się ogląda walki w których jeden jak i drugi nie za wiele umieją w tym parterze, jak na ten poziom mistrzów.
Gus vs JJ - dobrze mi się ogląda walki w których jeden jak i drugi nie za wiele umieją w tym parterze, jak na ten poziom mistrzów.
...
Napisał(a)
Dokładnie Jones bardzo mądrze uciekał od wymian, trzymał się game planu i wygrał. Gusowi brakuje kopnięć w kombinacjach, gdy JBJ na odchyleniu uciekał od dystansu łap, Gus powinien odpalić jakiegoś middla. Podobna sytuacja Alex zamyka Bonesa pod siatką i nie robi nic, tam się Bones aż prosił o jakieś agresywne wejście albo obalenie. Zgadzam się z tym co napisał Dremor, na Jonesa trzeba być brawlerem, ubolewam nad tym, że JBJ - Rumble się nie odbyło.
...
Napisał(a)
Wszyscy którym kibicowałem przegrali
W każdym razie Cormier ma szanse wygrać, jeśli obierze taktykę z ich drugiej walki (klincz i brudny boks zamiast obaleń za wszelką cenę) no i nie może dać się na coś złapać...
Zmieniony przez - Puar w dniu 2018-12-30 16:07:20
W każdym razie Cormier ma szanse wygrać, jeśli obierze taktykę z ich drugiej walki (klincz i brudny boks zamiast obaleń za wszelką cenę) no i nie może dać się na coś złapać...
Zmieniony przez - Puar w dniu 2018-12-30 16:07:20
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Poprzedni temat
UFC Fight Night 140: Magny vs. Ponzinibbio
Polecane artykuły