Zapasy pytania

Zupełnie coś innego pokazuje walka Jerryego Bella z Philem Benedictem oraz walki Royca Gracie który nie miał sobie równych w tych galach

Kasztan202

Siema mam 16 chciałem zacząć trenować zapasy bo wiem że są bardzo skuteczne w walce ulicznej...

Chcesz trenować pod ulicę?

Kasztan202

Zupełnie coś innego pokazuje walka Jerryego Bella z Philem Benedictem oraz walki Royca Gracie który nie miał sobie równych w tych galach

Czy pod MMA?

BTW I w jednym jak i w drugim zapasy są dobrym wyborem, zwłaszcza gdy masz podstawy uderzanego.

Trenować chcem bo lubię sporty walki a umiejętność obrony na ulicy też jest dla mnie bardzo ważna

Kasztan202

Szczerze jeszcze ani razu nie widziałem walki która by się skończyła w stójce a pozatym wiadomo że lepiej być wszechstronniejszym.Masonski jeśli nic się nie ćwiczy to duża przewaga wagi w parterze jest ważna ale już ćwicząc takie zapasy czy bjj to już nie daje za dużych szans temu cięższemu na ziemi

zakladasz, ze ten ciezszy na ziemi nie trenuje nic,nawet ze nie bedzie sie probowal bronic i bedziesz go skladal na ulicy jak origami :) hehe W zapasach kazdy kilogram ma znaczenie. Natomiast w bjj juz waga nie ma tak duzego znaczenia, jak zawodnicy sa na podobnym poziomie zaawansowania.

Porownanie kolega w zapasach, ktory robi tylko zapasy 105kg i 190cm nie ma z nim nikt szans, nie wywrocisz go. Rzuca wszystkimi :( trener w sparingu tylko go zamiata, ale on jest brazowym medalista olimpijskim ;) Na samym bjj widze duzo chudzinek, albo tych, ktorzy zrezygnowali ze stojki, bo nie lubia dostawac po swojej gladkiej twarzy :P i te chude niebieskie pasy, w bjj widze wymiataja calkiem solidnie, z duzo ciezszymi od siebie, ale... BJJ jest ograniczone prze zasady!

Najlepszy przyklad! Czasami jakis typowy bjj fanatyk, zagubi sie i przychodzi do nas na parter mma :) Piekny jest zawsze ten pierwszy moment na poczatku, gdy wyluzowany bjj kladzie sie na ziemi, calkiem odprezony, szuka chwytow, z gracja szuka miejsca, az do tego jednego momentu... gdy nie zgarnie pierwszego ciosu na ryj :D wtedy te jego bjj slabo mu sie sprawdza, staje sie chaotyczny i spanikowany, bo bjj nie umie bronic sie przed technikami uderzanymi. Dlatego na ulice nie jest to dobre rozwiazanie.

Wyobraz sobie, ze na ulicy poprawiasz trojkat, patrzysz na lewo, na prawo, na to czy przeciwnik wstaje, co robi z nogami, nastepnie korygujesz golenie by go wrescie polozyc spac i... ani przez chwile nie przechodzi ci przez glowe, ze gosc ma przeciez wolne dlonie, bedzie uderzal, szukal kamienia, butelki, moze ma cos w kieszeni. A w ostatecznosci wyniesie cie w gore i rozbije ci glowe o chodnik jak arbuza. Tego bjj nie przewiduje!

BJJ fajne gdy na bacie BJJ vs. BJJ inaczej rozwazanie tego na ulice czy bojki, to strata czasu.

Bjj też nie uważam za najlepsze w takich walkach osobiście wolę zapasy jeszcze połączone z czymś uderzanym

Kasztan, nie patrz na sporty walki przez pryzmat ulicy. Zapasy to niesamowicie wymagający i wszechstronny sport. Wymaga dużej siły, kondycji i techniki. Jeśli miałbym kiedykolwiek zamienić kickboxing na coś innego to byłyby to zapasy. Najlepiej idź do klubu, zapytaj i spróbuj. Kto wie, może jesteś urodzonym zapaśnikiem i za 6 lat będziemy cię oglądać stającego na pudle we Francji (Igrzyska).

Poza tym patrząc przez pryzmat ulicy - mówisz, że masz doświadczenie w kickboxingu. Dołóż do tego umiejętność obalania i jeśli w timingu wejdziesz w gościa i położysz go na ziemi to po chłopie. A jeśli chcesz się przygotować stricte na ulicę, to nie trenuj sportów/sztuk walki. Znudzi ci się.

Exactly, zapisz się na samoobronę. Tylko nie kurs dla kobiet. Sport to sport a ulica to ulica - to tak jak byś chciał pościgać się sportowym wozem po ulicach warszawy - siakoś się nie da - inne reguły, inna kompletnie rzeczywistość.

zapasy? polecam!
boks? polecam !

Nie wiem co tu więcej napisać...
połącz boks z zapasami, judo z boksem, taja z zapasami... będziesz bardzo ciężkim gościem do przejścia

Ciśnij na zapasy i nawet się nie zastanawiaj. Może i nie zostaniesz już jakimś super zawodnikiem, ale to wciąż bardzo dobry wiek, żeby zacząć i się jeszcze dużo nauczyć. Na boks przyjdzie czas, bo tu wiek nie gra (mówię o rekreacji, treningu dla siebie) aż takiej roli. Za to w zapasach im będziesz starszy tym trudniej. Po prostu wyćwiczenienie pewnych cech motorycznych z wiekiem przychodzi coraz trudniej, a w pewnym wieku jest już nie możliwe. I tak jak Antek mówi, zapasy plus boks i jesteś mega kozak.
Jak bym miał swoje dziecko zapisać na jakiś sport walki to były by to właśnie zapasy. I mimo że sam trenuję boks, to nie chciałbym by mój syn boksował... Szkoda głowy, za dużo znam na prawdę dobrych byłych zawodników z problemami. Co więcej nie znam chyba żadnego 30-40 latka, który przeboksował 20-25 lat ze swojego życia i nie miał teraz problemów z głową. Mniejszych lub większych ale jednak. Inna sprawa, że teraz nie ma ligi i nie robisz w samym amatorstwie 200-300 walk, ale jednak.

Więc raczej pójdę popytać czy jeszcze mnie przyjmą do tego klubu w szkole nie wiecie może czy to prawda że w takich klubach za darmo w szkole przyjmują tylko do jakiegoś wieku dajmy na to 15 lat bo są one nastawione na zawodowstwo? Gdzieś tak przeczytałem i niewiem czy to prawda