Badania hormonalne - jakie

Dlaczego lipidogram slaby ? Cos jest za nisko lub za wysoko mimo tego ze jest w normie ? Diety nie mam zadnej.
W morfologi za wysokie limfocyty i za niskie neutrofile mam od paru dobrych lat wiec to u mnie normalne.
Co do przebytego przeziebienia to sie zgadza z tym ze to bylo okolo miesiac przed badaniem. Ogolnie z odpornoscia u mnie troche slabo.
Co masz na mysli piszac ze coraz czesciej sie mowi ze koryzol to niezbyt miarodajne badanie ?

trójglicerydy trochę wysoko, hdl z kolei nisko.
na kortyzol może mieć wpływ nawet drobniutka stresująca sytuacja, typu ktoś ci zajechał drogę przed badaniem itp. Druga sprawa, że wynik np. z rana poprawny, w innej części dnia może już być nieprawidłowy - podobnie jak z cukrem po posiłku na przykład.

Nie masz problemów ze spaniem, regeneracją, zmiennym nastrojem? Możesz rozważyć dobadanie dhea i acth

Ten kortyzol badalem wlasnie ze wzgledu na to ze to niby hormon stresu z ktorym wydaje mi sie ze mam problem. Jednak na badanie dojechalem bez zadnych przeszkod i tamtego dnia nic mnnie przed badaniem nie zestresowalo. Wydaje mi sie ze bylem wrecz bardzo spokojny (chyba ze to od tego jak pani mi podliczyla ile zaplace hehe) a mimo to wynik wysoki.
Ze spaniem i z regeneracja problem jest. Ciagle jestem zmeczony a rano nigdy nie wyspany. Czasami mam nawet tak ze niby poczuje sie spiacy a jak poloze sie do lozka to juz mi sie spac nie chce. Wierce sie i krece a nawet jak mi sie same oczy kleja to i tak nie moge zasnac. Z tym ze ostatnio zdalem sobie sprawe ze jak sie przez dzien zmecze to wtedy chyba problemu nie ma. Aktualnie moj tryb zycia pozostawia wiele do zyczenia. Moze to poprostu z nierobstwa.

Może to sygnalizować problem z nadnerczami. tłumaczyłoby to teoretycznie ten dość wysoki kortyzol, więc acth i dhea byś mógł przebadać. Poza tym podstawy, czyli ogarnięcie higieny życia, ograniczenie stresorów, zwrócenie uwagi na dietę itp.

Wracajac do witaminy D to nie wiem czy powinienem udac sie z tym wynikiem do lekarza zeby przepisal cos na recepte czy poprostu kupic cos w aptece i zazywac ?

D3 jest bez recepty ale można pójść do lekarza, pytanie tylko czy trafisz na ogarniętego lekarza bo nie każdy wie dobrze jak ją brać. Ja bym dał 5000 iu/dzień (po posiłki zaw. tłuszcz) do tego można dodać K2 oraz A,magnez,cynk,bor jak masz braki tego w diecie.

bym zaczynał min. od 10000 IU na początku + k2 i mile widziana A. z resztą na razie dałbym spokój.

Do 10000iu można dać ale lepiej nie przekraczać tej dawki w warunkach damowych, nie jest to rekomendowane chyba że lekarz tak zadecyduje i będziesz pod jego kontrolą. W internecie można znaleźć kalkulatory i tabelki pomagające oszacować potrzebną iolść D3 to osiągnięcia oczekiwanego poziomu we krwi ale to tylko taka ciekawostka.

Jest tez witamina D na recepte np. vigantol w kroplach. Wiem bo jedna osoba odemnie z rodziny po stwierdzonej osteoporozie miala to przepisane zeby podbic niedobory.
Szczerze mowiac to dosyc duze dawki podajecie. Myslalem ze bede sobie lykal jedna kapsulke 2000 j.m. dziennie i wystarczy.

Na uzupełnienie niedoborów raczej malutko, ewentualnie na podtrzymanie, gdzie już mamy fajniutki poziom to 2000 można rozważać, chociaż i tak trochę mało. D3 z supli i tak się wchłonie w niewielkim procencie, ja osobiście przez kawałek czasu dostałem zalecenia nawet na 20 000