Anthony Joshua - Władimir Kliczko

Cóż powiedzieć, nigdy nie sądziłem, że ktoś taki jak AJ, czyli człowiek bez specjalnych zdolności bokserskich jest w stanie pokonać Władimira Kliczkę. Oczywiście Kliczko to też nie jest jakiś wirtuoz boksu, jego styl opiera się tylko na trzech ciosach (lewy, prawy, lewy sierp) + klincze, ale to zawsze więcej niż Joshua. Okazuje się, że w boksie, aby być mistrzem nie potrzeba specjalnych umiejętności bokserskich tylko trzeba mieć dobre warunki fizyczne, siłę i mocny charakter. Trochę to smutne jak dla mnie. Cieszę się natomiast z tego, że walka była ciekawa, myślałem, że będzie dużo gorzej, a tu takie miłe zaskoczenie. Zobaczymy jak będzie dalej, niech AJ nadal rozwija siłę i dynamikę, a może długo być na topie bo jak widać tyle wystarczy w tym sporcie. Jedno ma chłopak na pewno - charakter. Pozdro.

Ja narazie nie widze w HW mocniejszego zawodnika od AJ Kliczko w tej formie co wczoraj byl wygrywa z Furym, Fury w tej formie co byl podczas walki z Kliczko ogrywa Weidera, Weider podczas aktualnej formy wygrywa z Zimnochem. Ja tak to widzę


A tak serio to chyba najbardziej obawial bym się walki z Ortizem ma bardzo potężny cios i nie odpuści jak zobaczy zamroczonego przeciwnika Kliczko mogl wykonczyc AJ w 6/7 rundzie
Najwieksza niewiadoma jest wiek Ortiza bo to na pewno działa na jego niekorzyść

Witam wszystkich serdecznie. Zacznę może od tego iż pisanie o Anthonym jako o osobie bez specjalnych zdolności bokserskich jest co najmniej niepoważne i nieprzemyślane.

Ten młody chłopak to złoty medalista igrzysk olimpijskich z Londynu ,który w zawodowej karierze jest prowadzony bardzo odważnie.

Pojedynek z Władimirem Klitschko był jego 19 zwycięstwem na zawodowym ringu. Według mnie sześć ostatnich pojedynków Joshuy były bardzo odważnymi posunięciami.
Trzeba mieć to na uwadze iż Anthony jeszcze się rozwija i sądzę ,że jego najlepszą wersje będziemy dopiero oglądać za kilka lat.
Władimir utarł nosa chyba wszystkim kibicom pięściarstwa i pokazał charakter, wielką determinację oraz fenomenalne przygotowanie do tego pojedynku. Miejmy tu na uwadze wiek Ukraińca (41lat).
Cały pojedynek był toczony w bardzo szybkim tempie bez zbędnych klinczy, co również zaskoczyło zapewne sporą grupę fanów pięściarstwa. Chyba każdy ma w głowie obraz jak Władimir Klitschko paraliżował swoimi zapasami przeciwników oraz kibiców...

Brytyjczyk miał w 6 rundzie sporo szczęścia gdyż po knockdownie Klitschko kilkukrotnie serwował lewy sierpowy z doskoku ,który niestety dla Ukraińca mijał głowę Joshuy o centymetry. Obaj Panowie pokazali świetne widowisko stojące na najwyższym poziomie, zarówno Władimir jak i Anthony stanęli na wysokości zadania. Joshua ma kilka mankamentów które zapewne wymagają korekty oraz dopracowania np usztywnienie oraz praca nóg.Władimir w tej drugiej kwestii zaprezentował się wyśmienicie, pokazał wręcz książkowe poruszanie się na nogach.

Zastanawiam się czy Klitschko skorzysta z klauzuli rewanżowej którą zawierał kontrakt na walkę z Anthonym czy jednak pogodzi się ze zmierzchem Bogów i odejdzie na zasłużoną emeryturę. Ewentualny rewanż zapewne wygenerowałby sporą sumę dla obu pięściarzy, i przyciągnąłby rzeszę kibiców zważywszy na to jak wyglądała ich pierwsza walka.

Zgadzam się z tym w 100% co kolega wyzej napisal Antek szuka wyzwań a nie jak Weider obija top 15.


A co do rewanżu to wydaje mi się ze sie nie odbedzie już nie przyciagna tylu kibicow a i rewanz raczej by juz nie zmienil wyniku walki.
Chciałbym zobaczyc Witaila z Aj

Deontay Wilder jest prowadzony w sposób bardzo asekurancki w porównaniu do prowadzenia kariery Joshuy i nikt chyba nie ma co do tego absolutnie żadnych wątpliwości.

Pragnę poruszyć jeszcze kwestię odporności na cios Anthonyego przez co niektórych kwestionowaną.

Otóż prawy którym posłał go na deski Władimir zgasił by światło większości pięściarzy obecnej wagi ciężkiej. Przyznam szczerze ,że nigdy nie przepadałem za Władimirem ale w walce z Anthonym pokazał się z rewelacyjnej strony, w zasadzie zaskoczył mnie w każdym elemencie pięściarskiego rzemiosła, chodź zawsze będę twierdził iż Władimir jest tylko tłem starszego z braci czyli Vitalija, którego zawsze uważałem i będę uważał za niesamowitego pięściarza, wojownika z betonową szczęką, potężnym ciosem oraz niesamowitą wolą walki i charakterem.

Co do powrotu Vitka uważam to za totalny bezsens i przypuszczam iż sam Vitalij doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Odszedł w glorii chwały, niezwyciężony i szczerze wątpię aby chciał wracać po pięciu latach przerwy w wieku 46 lat po to aby pomścić młodszego brata z bardzo niebezpiecznym Joshuą.

Owszem przed laty to było wręcz standardem ,że starszy z braci brał rewanż za młodszego brata i karcił jego pogromców jak to było w przypadku choćby walk z Sandersem czy Purittym. Powrót Vitka uważam za nierealny i zupełnie bez sensu.
Sam ostatnio żartobliwie przyznał iż jedynie rewanż z Lennoxem jest jedynie skłonić go do powrotu, czyli odpowiedź na pytanie odnośnie ewentualnego powrotu starszego z braci nasuwa się sama.

Widziałeś jak Witail byl wku****ny po walce widziałem w nim chęć powrotu ;) chociaż prawdopodobnie jest to nie możliwe mimo to chciałbym zobaczyć tą walkę

Owszem widziałem po Vitku iż jest mocno podirytowany ale jest to chyba naturalne, zważywszy na to iż są braćmi. Obejrzyj sobie dokument o braciach Klitschko aby mieć pewien zarys relacji między nimi oraz zażyłości. Powrót i zemsta Vitka w jego wieku po tak długim rozbracie jest absurdalna. To tak jak by Joe Frazier wyszedł do ringu z Tysonem aby pomścić swojego syna.

Groszki a dlaczego sądzisz ,że rewanż nie będzie atrakcyjną alternatywą dla fanów pięściarstwa? Pierwsza walka zaskoczyła praktycznie wszystkich i z kim bym nie rozmawiał i czytał to z chęcią obejrzeliby rewanż. Pierwsza walka stała na bardzo wysokim poziomie. Tylko trzeba sobie zadać najważniejsze pytanie w tej kwestii. Czy Władimir jeszcze ma ochotę podjąć tak potężne ryzyko i postawić wszystko na szali?

Wracając jeszcze do Witalija

http://www.bokser.org/content/2017/05/02/223641/index.jsp 

Zapewne masz rację co do Witaila ze już nie wróci (trochę szkoda super zawodnik)

A Wladimir rewanżu tez nie zrobi jest już za stary ostatnie 2 jego walki to porażki jeśli wróci to obic kogos z top 10 i odejść jako zwycięzca

Co do rewanżu to już powiedziałem chodzi o wiek i Antek na pewno wiele wyciągnął z tej walki ewentualny rewanż wydaje mi się ze zakończył by sie jeszcze szybciej
Aj powinien wziąć już jakąś następną walkę a nie obciążać presja Władimira żeby powiedział czy podejmuje się rewanżu obciąża go straszna presja jak nie weźmie to co powiedza ze tchórz?

Władimir dał jasno do zrozumienia podczas konferencji po walce ,że jeżeli wróci to tylko i wyłącznie na rewanż z Anthonym.

Tutaj Antek nie wywiera żadnej presji na Klitschkę to obóz Władimira zastrzegł sobie klauzulę rewanżową w kontrakcie i to czy odbędzie się rewanż będzie tylko i wyłącznie jego decyzją chodź ze zdaniem najbliższych z pewnością będzie się liczył ( w tym ze zdaniem brata).
Nikt nie będzie mu zarzucał tchórzostwa tym bardziej mając obraz ich pierwszej batalii gdzie Władimir po raz pierwszy od lat pokazał jaja i charakter w ringu. Tak więc albo Władimir Klitschko zawalczy rewanż z Anthonym Joshuą albo przejdzie na zasłużoną sportową emeryturę.

Nie oglądałem konferencji więc nie będę się wypowiadał

Nawet jak Antek poszedłby już krok dalej i szukał nowego rywala co właściwie już robi to jeśli Władimir chciałby rewanż to wydaje mi się że i tak by go dostał bo na pewno ta walka przyciągnie wielu kibiców za czym idzie $
Takie jest moje zdanie oczywiście możesz sie z nim nie zgodzić