XXX Mistrzostwa Polski Seniorów, XXVII Juniorów 18 i 23 w TS eliminacje do ME-Spała 11.12.2016.

Rafał ja jestem za tym, żeby sprzęt był nadal. U nas w Polsce niestety odchodzi się od eq z prostych przyczyn, tzn zawodnicy nie są dotowani nawet ci z wysokimi wynikami, oczywiście poza wyjątkami jak min Jarek Olech, do tego za sprzęt płaci się niestety w $ i to jest dla większości nawet utalentowanych zawodników sporą barierą. Co do olimpiady, to oczywiście jestem za i alternatywą tu jest TS RAW. Mam jednak odczucie, że na świecie bardziej prestiżowa jest jednak formuła EQ.

Sprzęt zawsze będzie krytycznie postrzegany przez środowiska zainteresowane sportem jako odbiciem możliwości ciała ludzkiego utożsamianego z naturalnym atletyzmem. Nietrudno dziś sobie wyobrazić konsekwencje postępu technologicznego w zakresie samej inżynierii materiałów, gdzie tkaniny staja się coraz bardziej "inteligentne", z szeroko rozumianą korzyścią dla użytkownika.

Zgadza się, ale gdyby nie ten postęp, to piłkarze nadal powinni kopać nadmuchany pęcherz a kierowcy w f1 siedzieć w kwadratowym kadłubie z silnikiem i przyczepionymi czterema kółkami. Postęp technologiczny dotyka każdej dziedziny życia.

Idea "naturalności" jest o tyle zasadna, iż wspiera rywalizację fair-play w sensie maksymalnego ograniczenia kryteriów (co do równości szans) w pojedynku jeden-na-jednego (niezależność od zmiennych pośredniczących). Sprzęt w sporcie (i wszelakiego rodzaju wspomaganie) był, jest i będzie i nie ma w tym nic złego (co odzwierciedla m.in. postęp cywilizacyjny i umiejętność współpracy pomiędzy pozornie niepowiązanymi grupami interesu). W pogoni za wynikiem zaciera się jednak granica pomiędzy możliwościami "nagiego' ciała, a ekstensjami (protezami), w które ciało jest uzbrojone. Przykładem ekstremalnym jest wspomniane F1, gdzie ekstensją nóg (choćby końskich) jest bolid - tutaj dyscyplina zupełnie oderwała się od natury. Podobnie w strzelectwie, żeglarstwie, etc. Ale to są sporty, które od początku bazowały na sprzęcie. TS i TSK oddalają się od siebie, kto wie, jakie formy egzoszkieletu zafundundują nam jutro laboratoria. Atletyka to w założeniu zmaganie z grawitacją za pomocą siły mięśni.

A ciężary są esencją tego zmagania i przy odrobinie wyobraźni można tą esencję rozcieńczyć, tudzież zrobić drinka o niewiadomym smaku.


Zmieniony przez - Rafał Bielsko w dniu 2016-11-30 12:08:46

Naturalna siła , naturalną siła.....ale ?
Co takiego się stało z człowiekiem przez ostatnie 30 lat.....?
Żyjemy dłużej ,wiele chorób stało się łatwiej i skuteczniej wyleczalnymi a do tego.....ludzie stali się silniejsi

Ja chodząc na siłownię przeszło 30 lat temu ,widziałem góra 2-3 trenujących którzy wyciskali około 120-130kg i to nie byli mali chłopcy.....a teraz chłopaczki 60-70 kilogramowi wyciskają systematycznie takie ciężary i nikogo to nie dziwi

30 lat temu nie było suplementacji , tylko zwykłe żarcie....i to można było nazwać naturalną siłą...dlatego mozna powiedzieć że formuła ,,NATURALNA,, już dawno się zatarła


Zmieniony przez - W Z O R EK w dniu 2016-11-30 12:26:25

Homo Sapiens biologicznie wiele się w tym czasie nie zmienił.

Ja tu odczuwam, że Rafał między wierszami próbuje uznać wyższość formuły RAW nad EQ. Rafale, było już tyle dyskusji na ten temat, że nie widzę sensu dalej kontynuować tej dyskusji. Ostatecznie każdy startuje tak jak chce. Dodam tylko, że RAW to kwestia siły i techniki a to co odczuwa zawodnik podczas startu czy treningu w sprzęcie może stwierdzić tylko ten, kto takowego używa. Dla jasności dodam, że ja preferuję obie formy a jednak więcej satysfakcji odczuwam gdy mam na sobie sprzęt i to niekoniecznie przez większe ciężary.

Wracając do tematu, ciekawe ilu zawodników się zgłosiło. Niebawem powinna się ukazać wstępna lista. GREGORTERM może wie coś więcej na ten temat...

rolandman, a gdyby TS mógł wejść na olimpiadę po odcięciu się IPF od sprzętu na rzecz wspierania naturalnej atletyki i przejrzystości oceny ludzkich możliwości - byłbyś za czy przeciw?