UFC Fight Night 98

Ferguson ma dużo lepsze warunki od Conora + mega szczękę + jest kreatywny + świetnie łączy stójkę z grapplingiem. Nie jest najgorszym matchupem dla Conora, ale z pewnością problematyczny. Najgorszy imo jest Kebab, ale Panowie - RDA wg mnie świetnie wyglądał w tej walce i też jeszcze pokaże swoje.

Z czołówki LW Conor będzie mial z kazdym problemy, tak naprawdę to własnie Alvarez jest całkiem dobrym matchupem (choć dalej ciężkim) ze względu na mniejszy zasięg i dosyć przewidywalny styl. Ale to jak Conor wygląda w LW dopiero się okaże. Ja się trochę obawiam o jego ogólnie pojętą siłę/krzepę w porównaniu do innych.

W każdym razie - Ferguson tak jak myślałem pojechał RDA, choć RDA wg mnie miał swoje momenty i zaprezentował się świetnie. Po prostu to nie wystarczyło - Ferguson miał zbyt mocną szczękę, zbyt dobre warunki + był nieprzewidywalny i kreatywny w stójce. Jestem tylko ciekaw, czy kiedyś się na tej szczęce przejedzie.

Aha i bardzo się ciesze z wygranej Lamasa. Super, bo poddał tak naprawdę gościa z kategorii lekkiej i to jeszcze kota w bjj. Naprawdę idealna sytuacja i czapki z głów przed Rychem.

A co do LW - to wg mnie nieśmiało tam gdzieś jeszcze Chiesa sie czai;)


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-11-07 10:46:10

Żal patrzeć jak RDA znow przegrywa

Najpierw Pettis miazdzyl przeciwników, a teraz dostake bęcli, potem RDA był bestią i nagle 2 wtopy z rzędu, yebana USADA

Fergusona mi sie jakoś brzydko oglada, do tego walczy dosc brudno (Barboze kopnal w jajca, RDA chyba wlozyl paluchy w oczy)

Wolałbym Pettisa i RDA na TOPie, a nie Ferbusona i Alvareza :-/

Held dostał twardego rzeznika i skonczylo sie jak skonczylo, zle nie wygladal

Bez przesady, RDA wyglądał świetnie. Elektryczny był jak zawsze. Nie widze u niego regresu związanego z USADĄ. Choć miałem takie podejrzenia, ale przecież w tej walce od strony atletycznej wyglądał wyśmienicie. Jeno Tony jest dzikiem.

Pettis faktycznie inaczej wygląda, ale nie RDA.

Alvarez długo nie posiedzi, nawet jak wygra z Conorem.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-11-07 13:46:04

Ale wygladal jednak troche inaczej, w ogole nie szukal obalen a tak zawsze bylo w przeszlosci gdy walczyl z przeciwnikiem ktory mial wiekszy zasieg. Nie wiem moze problemy osobiste, tydzien wczesniej odszedl z gymu... No Alvarez sam wie ze dlugo nie posiedzi dlatego wyzwal Conora zeby zgarnac wyplate zycia. To samo tyczy sie Bispinga i Woodleya. Zaj**iste UFC jest ostatnio ... dobrze ze DC nie sra przed Rumblem i JJ ani Miocic przed nikim.

W pierwszej rundzie szukał, ale były gaszone w zarodku + ciężko skrócić dystans jak jest taka różnica warunków.

Nie umniejszałbym w żaden sposób wygranej Fergusona, bo dla mnie forma RDA była tip-top. Super cardio, mocna szczęka, zayebista zrywność i dynamika. Naprawdę często nie docenia się fighterów którzy przegrali...

Można dać świetny występ i przegrać a można dać chvjowy i wygrać.

sprobowal obalen przeciez, ale nie pyklo, wiec dal sobie spokoj.

Ferguson zdaje sie ma "background" (nie wiem, jak to bedzie po polsku, mieszkam od tygodnia na Florydzie) zapasniczy, wiec RDA podjal probe raz, drugi, bo moze jednak, po czym stwierdzil, ze "dobra, ch.uj z tym".

Ja nie umiejszam w zaden sposob wygranej Fergussona, tylko jak dla mnie RDA byl jakis nie swoj po prostu, ale moze macie racje moze to takie zludzenie na tle bardzo dobrego przeciwnika.

Wiadomo, że łatwiej się obala Pettisa walczącego na wstecznym przy siatce niż Fergusona, który sam narzucał presję tak samo inaczej się kopie i uderza.
RDA idealnie narzucił GP z Pettisem, robił to co chciał, z Diazem tak samo niskie kopnięcia-obalenia i tu wykluczył boks w przeciwieństwie do walki z Pettisem.

Z Fergusonem oprócz presji i jego solidnych-coraz lepszych zapasów (znacznie lepszych niż jeszcze z walki z Dannym Castillo) to Ferguson zmieniał pozycje, był nieprzewidywalny albo inaczej wykorzystał duży wachlarz technik, cardio świetne i mocne BJJ dlatego po prostu RDA nie chciał nic na siłę żeby na siłę się w jakieś brabo nie wj**ać.

RDA zaj**iście wyglądał jak Dremor napisał, po prostu Ferguson wyglądał jeszcze lepiej.

mikel-

Ale wygladal jednak troche inaczej, w ogole nie szukal obalen a tak zawsze bylo w przeszlosci gdy walczyl z przeciwnikiem ktory mial wiekszy zasieg. Nie wiem moze problemy osobiste, tydzien wczesniej odszedl z gymu... No Alvarez sam wie ze dlugo nie posiedzi dlatego wyzwal Conora zeby zgarnac wyplate zycia. To samo tyczy sie Bispinga i Woodleya. Zaj**iste UFC jest ostatnio ... dobrze ze DC nie sra przed Rumblem i JJ ani Miocic przed nikim.

To samo pisalem ostatnio i też mnie to zniesmacza, ze pasy maja zawodnicy wcale nie najlepsi, do tego szukający wygodnych i dochodowych walk

mam nadzieję że kwestia pasa w FW sie w końcu rozwiąże (w sensie albo go Conor zacznie bronić albo zwakuje), w LW zasiądzie ktoś na dłużej (nie mam pojęcia kto, chyba tylko Khabib to moze zrobić) , Bispingowi ktoś nayebie w najblizszej walce (o to sie w zasadzie nie trzeba martwić, no chyba że znów dostanie ogóra) i Wonderboy zdominuje dywizję (o to też w zasadzie nie trzeba się martwić)

W HW i LHW jest klasa - Cormier i Miocic, ktorzy nie placza co chwile Danie ze cos im sie nie podoba, nie skarza sie na UFC na twietterach, nie wybieraja sobie wygodnych rywali i nikogo sie nie boją, to są prawdziwi wojownicy, a nie płaczek Conor czy pazerny cwaniaczek Bisping


Zmieniony przez - annihilus w dniu 2016-11-07 16:02:58

Ciężko się nie zgodzić. Zawodnicy wybrzydzaja, sami wybierają, a jak nie pasuje, to mówią, że mają kontuzje. Trochę w złym kierunku to wszystko idzie.