Od około 2 lat od czasu do czasu dopada mnie deprecha , od roku sprawa się całkiem poyyebala , nie przespałem ani jednej całej nocy , próbowałem melatonine trochę pomaga ale tylko w zasypianiu , psycholog twierdzi ze jest wsio OK , lekarz chce mi przepisać leki na sen ale ja tego syfu noe chcem brać , dlatego upierałem się tez żeby zbadać teścia wiadomo kasa nie płaci wiec odwiedziłem prywatne laboratorium i zrobiłem teścia i prolaktyna wyniki w załączniku i teraz moje pytanie czy taki poziom teścia ma wpływ na samopoczucie i jakość snu ? Bo zauważyłem ze jak łykam boostery teścia to deprecha znika ale problemy ze snem pozostają ..... Mam 33 lata 176 cm wzrostu i wazę 86 kg . Krew pobrana koło godziny 9 czyli w czasie gdzie poziom teścia powinien być najwyższy ( czy się mylę ?)
Dzisiaj to jutro którego Bałem się wczoraj......