W ćwiczeniach o kryptonimie CMX-04 wzięło udział prawie 200 policjantów, strażaków, pirotechników i specjalistów od materiałów radioaktywnych.
Choć manewry zaplanowane były na godzinę 19, to pierwszą ewakuację ludzi ze stacji metra przeprowadzono - bez zapowiedzi - już o 15.31. Na prawie godzinę ewakuowano wówczas pasażerów. - Wszystko bardzo dobrze się udało - mówił Mirosław Mroczkowski z warszawskiego metra.
O 18.55 pracownicy metra na stacji znaleźli dwa podejrzane ładunki - jeden ukryty za filarem, drugi - pod ławką na drugim końcu peronu. - Proszę państwa, prosimy o opuszczenie stacji - prosili policjanci zdezorientowanych warszawiaków podróżujących w piątkowy wieczór metrem.
Pod dworcem zaroiło się zaraz od samochodów na sygnałach, a na peron wbiegli ludzie w mundurach. Policja zamknęła stację, pojawili się strażacy, ratownictwo chemiczne, eksperci z Państwowej Agencji Atomistyki, policyjni pirotechnicy. - Mamy do czynienia z tzw. brudnymi bombami, czyli ładunkami wybuchowymi zawierającymi radioaktywny cez - tłumaczył Władysław Stasiak, wiceprezydent Warszawy.
Na peron stacji wszedł ubrany w specjalny kombinezon pirotechnik. Najpierw zbadał bomby, potem prześwietlił je promieniami rentgena. O 21.31 pierwszy ładunek zdetonowano. Wiadomo było, że akurat ten nie zawierał cezu.
- To była spokojna, nie efektowna akcja. Z boku wydawać się mogło, że nic się nie dzieje. Ale wszyscy ćwiczyli to, co rzeczywiście może się kiedyś wydarzyć - mówił płk Roman Polko, były szef specjalnej jednostki GROM. - Pan pułkownik podpisał z miastem umowę o współpracy przy koordynacji zabezpieczenia przed zbliżającym się w kwietniu szczytem europejskim w Warszawie -wyjawił Lucjan Bełza, dyrektor biura bezpieczeństwa w Urzędzie m.st. Warszawy. Sam Polko nie chciał powiedzieć, czy przedłuży umowę z miastem po szczycie. - Bardzo byśmy tego
http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,1950856.html
I jeszcze troche na temat wczesniejszych cwiczen BOA w metrze
"Biuro Operacji Antyterrorystycznych to specjalistyczna jednostka, tworzona przez kilkudziesięciu wyselekcjonowanych policjantów.
W nocy ze środy na czwartek, 17 funkcjonariuszy BOA - w ramach ćwiczeń - ratowało zakładników z porwanego pociągu na stacji metra Imielin. Specjalnie dla nich już po północy podjechał pociąg z napisem "jazda próbna". Na nocnych ćwiczeniach powtarzano 8 typów szturmów."
Warto zwrocic uwage na ostatnie zdanie
You Can Run, But You'll Just Die Tired!