smieszą mnie te opowieści w stylu... po HMB (czy też glutaminie, BCAA, DM...itd) mam bardzo fajną definicję mięśnia, zbudowałem mnóstwo beztłuszczowej masy mięśniowej...itp...
ludzie!! to myślenie o cudownym wpływie suplementów + wspaniałe reklamy na opakowaniach nie pozwalają Wam racjonalnie myśleć... a gdzie w tym miejsce na trening, jego odpowiednie rozplanowanie itp... po prostu jest spora grupa ludzi myślących "najważniejsze, żeby kupić jakąś odżywkę, a reszta jakoś poleci"... ehh... szkoda gadać... a co do HMB i wyników to sporo było swego czasu opisów cudownego wpływu dibencozide... i Ci ludzie ostro kłócili się, ze to cudowny wręcz środek...
Willhelm