Szacuny
6
Napisanych postów
1164
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3323
Nio właśnie, jestem tu przypadkiem i się właśnie zastanawiam co ten post tutaj robi...
Aha, i zgadzam się że w większości przypadków w oyama duża uwagę zwraca się na techniki i dużo się ich ćwiczy (przynajmniej u mnie), a po drugie święta prawda że każdy sensei może prowadzić na trochę inny sposób i najlepiej po prostu iść i się przekonać czy ci to odpowiada. Ja polecam!
Szacuny
1
Napisanych postów
47
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1785
oyama jest dobrym stylem polecam.a na ulicy jak bedzie dobry to sie za przeproszeniem wackiem obronisz.zrozumcie ludzie ze sa tacy co nic nie cwicza i nie ma na nich h..a we wsi i tacy co cwicza grappling(rulez!) hehe a tak serio wszystko zalezy od nas samych i naszego zaangazownia bylem na treningach oyama pare miechow i mi sie podobalo.pozdro.
"munen muso no uchi sekka no atari" bez mysli i wachan uderzaj jak blyksawica :)
Szacuny
2
Napisanych postów
218
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2613
Ja ćwiczyłem Oyama parę miesięcy, ale nie spodobało mi się. Za bardzo karateckie - wkurzało mnie kata, nieżyciowe techniki ręczne i za dużo obciachowych okrzyków "kiai" No i jak to w karate - brak zwarcia i parteru. Teraz zainteresowałem się Shidokanem
Ludzie dzielą się na dwa rodzaje: popychających i popychanych
Szacuny
2
Napisanych postów
218
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2613
Nie u sensei Radlińskiego On bardziej stawia na thaibox w tym stylu. Żadnych okrzyków, żadnego kata (chyba że na pasy) ,i uderzenia też bardziej thaiboxerskie
Ludzie dzielą się na dwa rodzaje: popychających i popychanych
Szacuny
2
Napisanych postów
336
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2357
Dziwne że najlepszy zawodnik, i chyba jedyny który coś osiągnła w shidokan przeszedł do was z Oyama
Radliński to na wiele rzeczy stawiał bo i Seitedo miał coś wpólnego i z Oyama też przez jakiś czas.