Szacuny
0
Napisanych postów
70
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
8136
tutaj sie przychyle do odpowiedzi Fightera trzeba powiazac psychike umiejetnosci i sile miesni.a co powiecie na takie rozwiazanie:paka+worek to chyba tez w jakims stopniu cos daje.esco-nie zgrzewaj pisalem to nabuchany:)
dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Najwazniejszy jest wlasciwy system walki. Na drugim miejscu idzie doswiadczenie. Atrybuty fizyczne na trzecim. No i nie zapominajmy o szczesciu. Psychika jest elementem nalezacym takze do stylu. Wlasciwy trening, takze i ja ksztaltuje.
Pomijam tu takie cos jak wrodzony talent do walki, bo cos takiego trzebaby jednostkowo rozpatrywac.
Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie
Szacuny
4
Napisanych postów
1651
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
23638
silownia plus worek daje bardzo duzo
jak najwiecej na klatke i potem wycwiczenie tych miesni na worku =)
slyszalem kilka niezlych historii
fakt, ze to pod dyskoteka wystarcza na czlowieka ktory nic nie trenuje
a jak juz wszyscy na dyskotece padna wystarczy isc do klubu bokserskiego i zaczac wygrywac
jezeli ktos wychodzi przed dyskoteke i zaczyna cos mowic o 1/1, to jedno jest pewne
Szacuny
1
Napisanych postów
27
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
92
Nigdy żaden osiłek z siłowni nie wygra z doświadczonym fighterem. Takie walki miały miejsce wielokrotnie we Wrocławiu. Przypakowany klient przegrywał w ciagu paru sekund z klienetem który trenuje troche judo, zapasy, karate, boks. Jest nawet instruktorem. Sa zreszta takie miejsca na ciele, ze nawet nie wiem jaki paker siada. Tacy z siłowni sa najczesciej powolni. Nie maja pojecia o walce, jak uderzac, jak sie bronic. Oni sa tylko silni. Pierwszy lepszy bokser takiego rzklada czy judoka
Szacuny
10
Napisanych postów
708
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8607
ja sie w 100% zgodze z wczesniejsza wypowiedzia fightera (ciekawa zbieznosc z tytulem) ze wazne jest polaczenie wszystkiego razem.
dla mnie jest to oczywiste, ale tak przy okazji zastanawiam sie co powinno byc pierwsze - miesnie czy umiejetnosci lub jak kto woli czy lepiej najpierw pakowac a potem brac sie za jakies sztuki walki czy na odwrot.
jak myslicie?
Szacuny
1
Napisanych postów
27
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
92
Miesnie moga sie wyrabiac od bardzo inensywnego trningu na worku, plus troche cieżarów, biegów. Nie tzrbe nie wiadomo ile cwiczyc na siłowni ze dobrze walczyc
Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5493
Verner,a co jesli osiłek z siłowni był wcześniej dobrym zapaśnikiem,judoką,bokserem czy też przedstawicielem innego systemu walki?
Ja zanim trafiłem na siłownię trenowałem kilka lat kyokushin i jiu jitsu,następnie boks,aż w końcu ewoluowałem do kulturystyki.Ćwiczenia siłowe nie przeszkadzają mi jednak w treningach innego rodzaju.Co sobota zakładam rękawice i pracuję na tarczach,sparuję.Traktuję to jako uzupełnienie treningu siłowego,pracuję wtedy nad szybkością,dynamiką,wytrzymałością,a kondycję pomimo swojej wagi naprawdę mam niezłą.
W wielu przypadkach jest tak,że adepci różnych systemów walki trafiają na siłownię w celu nabrania siły i masy i tak już pozostają.Po wielu latach trenigów zmieniają diametralnie swój wygląd co nie powoduje jednak,że tracą umiejętności walki wręcz.
" certum est,quia impossible est"
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB