TRENING A
góra ciała
1. ściąganie drążka do klatki, siedząc, na wyciągu 3 serie 10-12 powtórzeń (plecy)
2. przyciąganie wąskiego uchwytu do brzucha, siedząc, na wyciągu 3 x 10-12 (plecy)
3. wyciskanie hantli leżąc na ławeczce. skos dodatni 3 x 10-12 (klatka)
4. rozpiętki na maszynie 3 x 15 (klatka)
5. wyciskanie hantli na barki, siedząc 3 x 10-12 (barki)
6. unoszenie ramion w bok z hantlami 3 x 15 (barki)
7a. unoszenie nóg leżąc na plecach 4 x 10 (brzuch)
7b. plank 3 x 30sek
TRENING B
dół ciała
1. przysiad na suwnicy 3 x 10-12
2. wykroki z hantlami, przód + tył 3 x 10 kroków na nogę
3. martwy ciąg na prostych nogach z hantlami 3 x 10-12
4. przysiad wykroczny z hantlem trzymanym pod brodą, noga z przodu na stepie
5a. prostowanie nóg siedząc na maszynie 3 x 15
5b. uginanie nóg leżąc na maszynie 3 x 15
6a. sit up 3 x 12
6b. side plank 3 x 30 sek na stronę
Oprócz tego po treningu górnych partii ciała staram się robić cardio 25 min na orbitreku i 6 razy w tygodniu intensywniejsze cardio tego typu:
Mam też rozpisaną dietę. Wyliczono mi zapotrzebowanie, które mam zwiększać stopniowo:
dziennie : ok 1500kcal białko 110-120 g / tłuszcze 50-60g / węglowodany 145-155g
Wyrzuciłam z diety wszystkie śmieci typu słodzone płatki, granolę, dżemy, sosy ze słoików i ograniczyłam nabiał.
Od miesiąca wpadło mi 2 kg. Trochę się zmartwiłam, ale pocieszam się faktem, że to mogą być mięśnie. Jestem bardzo zmotywowana. Chciałabym naprawić metabolizm, uzyskać ładną, delikatną rzeźbę i nie nabawić się oponki. Czy Waszym zdaniem jestem na dobrej drodze?