Raphael Assunção pok. Bryana Carawaya przez decyzję (jednogłośną) 30-27, 30-27, 30-27
Chad Laprise pok. Yosdenisa Cedeno przez decyzję (jednogłośną) 30-27, 30-27, 30-27
Elias Theodorou pok. Bruno Santosa przez decyzję (jednogłośną) 29-28, 29-28, 29-28
Nordine Taleb pok. Li Jinglianga przez decyzję (niejednogłośną) 29-28, 28-29, 30-27
Mitch Gagnon pok. Romana Salazara przez poddanie (duszenie zza pleców) 2:06, 1R
Daron Cruickshank pok. Anthonego Njokuaniego przez decyzję (jednogłośną) 30-27, 30-27, 30-27
Olivier Aubin-Mercier pok. Jake'a Lindseya przez poddanie (odwrotny trójkąt nogami + americana) 3:22, 2R
Paul Felder pok. Jasona Saggo przez decyzję (niejednogłośną) 28-29, 29-28, 29-28
Chris Kelades pok. Patricka Holohana przez decyzję (jednogłośną) 29-28, 29-28, 29-28
Albert Tumenov pok. Matta Dwyera przez KO (kopnięcie w głowę) 1:03, 1R
Pedro Munhoz pok. Jerroda Sandersa przez poddanie (gilotyna) 0:39, 1R
Walka wieczoru: Patrick Holohan vs. Chris Kelades.
Występ wieczoru: Rory MacDonald i Olivier Aubin-Mercier.
dobra gala.
Munhoz i Tumenov szybciutko.
Kelades wyszedł w zastępstwie na kilka dni i bardzo dobrze się zaprezentował.
Felder-Saggo - dobra i wyrównana walka.
Aubin-Mercier piękne poddanie!
Cruickshank mimo braku warunków fizycznych świetnie sobie radził w stójce z bardzo dobrym i wysokim strikerem jakim jest Njokuani i pokazał wyraźny postęp w zapasach.
Gagnon zanotował kolejne szybkie poddanie, mam nadzieję, że teraz dostanie kogoś dobrego
Taleb, Theodorou i Laprise - całe Tristar było górą, Taleb się męczył z Lim, Theodorou też miał dużo problemów, ale miał lepsze cardio a Laprise bezproblemowo sobie poradził.
Assuncao-Caraway - dobra i ciekawa walka, ale wyraźnie wygrał ją Caraway broniąc obaleń i wygrywając w stójce. 7 zwycięstw z rzędu, dał wyrównaną walkę ostatnio z mistrzem Dillashawem wygrywając decyzję i nie dostanie teraz TSa, bo Cruz dostanie. Obaj zasługują, ale cóż prawdopodobnie Assuncao będzie musiał 8 walkę z rzędu wygrać.
MacDonald po raz kolejny udowodnił hejterom głównie z tego forum jak dobrym fighterem jest. Saffiedine też pokazał, że to czołowy fighter tej wagi. Dużo ludzi narzekało, że Rory jak GSP nie kończy walk i tu pokazał, że potrafi je kończyć w świetnym stylu.. Saffiedine dobrze sobie radził już dobrze okopał nogę Rorego może bez widocznych w walce skutków, ale napewno były. MacDonald vs zwycięzca Hendricks-Lawler II