Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
524
Napisanych postów
3303
Wiek
42 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
130901
"przewlekła, zapalna choroba trzustki, charakteryzująca się postępującymi, nieodwracalnymi zmianami miąższu........Choroba ma przebieg wieloletni, jej podłożem jest najczęściej nadużywanie alkoholu, a dominującym objawem – zwykle ból brzucha. Jednym z następstw przewlekłego zapalenia trzustki jest wtórna cukrzyca"
no to proszę się teraz przyznać ile się piło ostatnio hehe
swoją drogą nie wiem jak trzeba zaszalec aby zyebac sobie trzustkę ale chyba trzeba mixować alko ze slinem w kosmicznych dawkach i w dodatku to nieodwracalne a Ty wyzdrowialeś.. cud na forum. a swoją drogą najwidoczniej spece byli od tych badan i im sie powalilo troche, strachu narobili i probowali fajnie to odkręcić w zasadzie tren nie ma tu nic do gadania..
Szacuny
7
Napisanych postów
696
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
7060
no własnie w tym problem, że alko nie piłem prawie dwa miesiace,, wczesniej tez nie za duzo, raczej raz na jakis czas w weekend:)
a tutaj ciekawe wyniki badan, drugie zrobione po dwoch dniach i jakos wszystko w normie:)
ciekawa sytuacja, ordynatpr mowi,kilogram miesa moze Pan jesc,a drugi lekarz,ze bialko to absolutnie xD
Szacuny
1
Napisanych postów
120
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4013
Red, No niestety tren ma tu sporo do rzeczy działa głównie jako inhibitor dopaminy u osób trzecich , jak jesteś na trenie to o dziwo czują się przy tobie mali i brzydcy, co powoduje wrogie nastawienie i narastającą agresję co najciekawsze wykazano korelację między poziomem %bf a ww. inhibicją da, im niższy %bf i bardziej umięśniony osobnik trzeci tym jego nastawienie jest bardziej przyjacielskie,A zważ na fakt że dobrze zbudowany lekarz to rzadkość , A tak nie spamując chłopie odpuść sobie, tren w dwa tyg. byka z ciebie nie zrobi , ja bym żądał ponownych badań i skonsultował się z innym lekarzem .Trzustkę jak Matkę ma się tylko jedną :)
Szacuny
7
Napisanych postów
696
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
7060
no wlasnie odpuzczam,zrobie odblok i troche na sucho przyda sie pocwiczyc,za jakis miesiac zrobie kolejne badania i moze w pazdzierniku wejde na jakas maasoweczke;)
Szacuny
1
Napisanych postów
211
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2022
I jeszcze jedno, zasłyszane od znajomego. Robił badania krwi i wyszły mu, że ma stan zawałowy, a chłop czuł się dobrze. Spanikował trochę, ale czuł się ok. Położyli go na oddział i ponownie zrobili badania, ale nie wyszły. Następny dzień leży. Znowu pobrali krew. Do trzech razy sztuka. Badania wyszło super, nie ma stanu przedzawałowego i markery w normie. A ordynator tłumaczy: "wie pan, w poniedziałek odczynniki są zastałe, więc wyszły z błędem, we wtorek nie udało się pobranie krwi, ale we środę miał pan dobre wyniki, więc to był fałszywy alarm, wraca pan do domu". Ja bym go chyba rozerwał na strzępy, ale nie skomentuje tej historii. Może u autora też tak było. Nic się nie działo, ale "odczynniki były zastałe"? Masakra z tą służbą zdrowia...