keystone69 - Tak, miałem na myśli geno to co lata u handlarzy, czyli podróbę w drugim akapicie mojej wypowiedzi - zapomniałem ująć w cudzysłów.
Jeżeli apteka (apteka tylko w dwóch przypadkach, które też wyżej opisałem jak można ją zdobyć) to nie ma w ogóle porównania.
Skąd wiem, że to jest walone geno - po pierwsze są o tym raporty w sieci, po drugie, każdy pen HGH w Polsce jest rejestrowany w NFZ'cie, a o decyzji wydania hormonu i jego dystrybucji decyduje specjalnie do tego powołany urząd (Zespół Koordynujący do spraw stosowania hormonu wzrostu i insulinopodobnego czynnika wzrostu pierwszego), a wydaje się go tylko w bardzo ściśle określonych przypadkach. W aptekach też nie ma hormonu wzrostu, ba, nie ma go również w hurtowniach - jest specjalnie sprowadzany pod centralną kontrolą i dysponowany do chorych przez powyższą komisję.
Skala w jakiej dostępny jest "Pfizer" obecnie w europie jest zbyt duża i trzeba być wyjątkowym naiwniakiem, żeby w to uwierzyć.
Co może fałszować HGH:
-kortykosteroidy mogą powodować retencję wody w dłoniach, nadgarstkach i stopach, ale nie zafałszują testu krwi
-mimetyki GHRH lub inhibitory GHIH mogą spowodować podwyższony wynik, jednak z powszechnie znanych peptydów wykazujących takie działanie nie ma żadnego, który mógłby podnieść poziom hormonu do tego stopnia jak po podaży GH, a przede wszystkim po niecałych 2h od wstrzyknięcia obecnie znanych mimetyków GHRH poziom GH we krwi wraca do normy.
Jedynym polem manewru w fałszowaniu wyników testów GH z krwi jest wykorzystanie nieselektywności metody badania, jednak ze względu na mnogość różnych metod wykrywających ten hormon w laboratoriach oszukanie jednej, konkretnej metody jest kompletnie niecelowe, a często substancje fałszujące wynik okazałyby się droższe od samej
somatotropiny.
W praktyce nie można zafałszować takiego testu;
Poniżej wykres stężeń HGH po iniekcji w osoczu:
Zmieniony przez - asp.net w dniu 2014-07-09 19:05:09