Ostatnimi czasy musiałem odpuścić treningi tajskiego boksu (studia). W związku z tym doszło mi 8 kg i nie mogę przeżyć swojego wyglądu :) Potrzebuje dobrego i męczącego treningu w domowych warunkach, który trochę pozwoli mi zamienić tkankę tłuszczową na mięśnie. Niedługo wracam na treningi tajskiego boksu, więc aerobów nie planuje robić.
Pomyślałem nad treningiem obwodowym:
1. Unoszenie nóg do klatki piersiowej na drążku 10- 15
2. Unoszenie ciała do wyprostowanych nóg (brzuch) z obciążeniem 10 kg 20- 30
3. Pompki z nogami na stołkach 15- 20
4. Pompki klasyczne 15-20
5. Podciąganie na drążku nachwytem 8- 10
6. Przysiady z obciążeniem 10 kg 10- 15
7. Wykroki z obciążeniem 10 kg 10- 15
8. Wspięcia na palce z obciążeniem 20- 25
9. Wąskie pompki (tricepsy) - 10 - 15
10. Skłony w tył w leżeniu na brzuchu 20- 25
11. Babka z obciążeniem 10 kg - 10 - 15
Czy jeszcze coś dodać i jaka kolejność tych ćwiczeń jest najlepsza?