Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Kopanie w powietrze? To zalatuje kata. Osobiscie nie polecam. Kopanie w powietrze a przeciwnika to 2 rozne sprawy. Uwierz mi. Ja trenuje kopniecia na worku w piwnicy, albo zawieszam gruszke na drazku. Swietnie mozna pocwiczyc w ten sposob timing, sile i szybkosc kopniec. Ale to tylko moje zdanie.
Co zas sie tyczy innych cwiczen to ja rozciagam sie codziennie (tzn. jednego dnia szpagat, drugiegi kolana,plecy itp.), skacze na skakance codziennie przez 30 minut, podciagam sie na drazku, robioe brzuszki, a takze szlifuje techniki ktorych sie nauczylem.
Fajnie by bylo gdybys mial kumpla ktory tez trenuje (cokolwiek). Moglibyscie sparowac. Bo w koncu jak mawial Bruce "nie mozna nauczyc sie plywac, nie wchodzac do wody".
Pozdro
Szacuny
3
Napisanych postów
1460
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6141
napisalem ze to jest cwiczenie na szybkosc rozciagniecie tez poprawia a co do codziennego rozciagania to porazka jedna wielka...nie rozumiem do konca jednego dnia szpagat drugiego kolana<czyli sciegna pod kolanowe ktore rowniez sie cwiczy robiac szpagat a worek na sile jak najbardziej
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Skakanka to dla mnie nowosc, wiec najpierw chcialbym sie przyblizyc co ewentualnie daje skakanka? Jak dlugo i jak czesto jej uzywac? takie podstawowe info? :]
And You will never lern...
Who's the hunter and who's prey in this game.
Szacuny
3
Napisanych postów
1460
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6141
skakanka przedewszystkim poprawia kondycje lepiej niz bieganie pozatym zapewnia dobra rozgrzewke mozesz skakac seriami np po 3 minuty lub jedna seria najdluzej jak mozesz a pozniej robisz inne cwiczenia skakanka poprawia tez prace nog
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
1)do byku 17: efekty sa i to coraz lepsze.Dosiegne bez problemu glowa do kolan.Ponadto poloze cale dlonie na podlodze na podwyzszeniu (3 ksiazki sredniej grubosci).Ale nie chce sie chwalic. To tylko po to aby pokazac ze dziala.Ale nie mowie ze to dobre dla wszystkich. Na mnie dziala.
2)Skakanka. Wg expertow 10 minut skakanki odpowiada 30 minutom biegania.Ale...I tu UWAGA!!! Zarowno skakanka jak i bieganie polepszaja kondycje.Z tym ze skakanka wzmacnia serce, a bieganie dobrze dziala na pluca.
Co zas sie tyczy jeszcze skakanki to wyrabia nie tylko kondycje, ale i lekkosc na nogach. Ponadto ma jeszcze jeden ogromniasty dla mnie plus.W zimie biegania za bardzo nie widze, a skaknke mozesz robic nawet w pokoju.Jednak wiedz, ze jak tylko zrobi sie cieplej to bede rowniez biegal. Aha. jeszcze jedno. Czytalem w postach o rozciaganiu, ze ponoc dlugodystansowe (ale nie sprint) bieganie dobrze wplywa na rozciaganie.Nie wiem jednak czy to prawda.Nawet jesli nie to poza tymi wczesniej wymienionymi zaletami zawsze pozostaje efekt "placebo".
To tyle dywagacji na temat co jest lepsze. Sam zdecyduj (najlepiej rob i jedno i drugie).
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Co do cwiczen, to ja skacze codziennie przez 30 minut, oprocz niedziel (wtedy w ogole nie cwicze). Ale jak zaczalem skakac, to nie moglem zrobic 10 minut, nie mowiac juz o wysokim tempie.Ale bylo to po 30 minutowym bieganiu, wiec mialem prawo byc zmeczony.Zacznij skakac np 2 minuty, minuta przerwy, potem zwieksz czas, a potem zlikwiduj przerwy. Aha. Ja jak zaczynalem w ogole cwiczyc aerobowo, to po 30 minutach biegania i 30 minutach skakania mialem zakwasy przez 2 tygodnie w lydkach. I pewnie bym nie kontynuowal, gdyby nie kumpel, ktory powiedzial, ze cwiczy ze mna lub beze mnie. Wiec sie nie poddalem.I teraz gdy regularnie skacze, nie mam problemow z kondycja i nikt nie jest w stanie mnie zmeczyc, nawet jesli ma swietna prace nog.
Szacuny
3
Napisanych postów
1460
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6141
wszystko ladnie pieknie i wiesz ogolnie o co chodzi powiem ci jak bylo ze mna na poczatku rozciagania dzien bez rozciagania byl dniem straconym sciegna sie nie odbudowywaly troche to trwalo doszedlem do szpagatu wzdluznego rekom dotykam do ziemi bez ksiazek ale wszystko ma swoja cene mam naciagniete sciegno przez codzienne rozciaganie jak bym od razu robil z dniem przerwy bylo by innaczej
w momecie gdy naciagnolem sciegno zrobilem miesiac przerwy w rozciaganiu dopiero teraz wracam do formy juz dotykam rekoma ziemi i takie tam
ale szpagat nie jest jeszcze pelniutki
radze zajrzec do posta https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=28540 moze to cie przekona do rozciagania z przerwa
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
No coz...Naciagnalem juz raz sciegna wiec co nieco o tym wiem.Nie rozciagalem sie po tym okolo roku.Nie mowiac juz ze sie balem rozciagac, zeby znowu czegos sobie nie zrobic. Ostatnio znow zaczalem i bolaly mnie sciegna od codziennego rozciagania, tak bardzo ze musialem zrobic kilkudniowa przerwe.Dlatego przeczytalem juz wczesniej wszystkie posty na linku ktory podales (2 dni...uffff) i wyciagnalem jeden wazny wniosek.A jest nim ODPOIEDNIA ROZGRZEWKA.Ktos podal cwiczenia do rogrzewki i jestem mu za to niezmiernie wdzieczny.Po tej rozgrzewce ktora robie teraz nic mnie nie boli przed, w trakcie i po rozciaganiu.Nie mam zakwasow.A efekty widoczne niemal z dnia na dzien.Poza tym zasiegnalem opini kilku trenerow i instruktorow i kazdy mowil : codziennie.Ja wybralem kompromis.Dlatego raz szpagat raz kolana.Nawet sobie nie wyobrazasz jak bardzo chcialem dzisiaj rozciagac szpagat, a musialem kolana.
P.S.
Moze gdybys zobaczyl cwiczenia jakie wykonuje na szpagat, a jakie na kolana, to zmienilbys zdanie. Naprawde swietnie mi pasuje ten sposob rozciagania.Ale kazdy ma prawo do wlasnej opini.Kazdy jest indywidualista i powinien starac sie poznac co mu lepiej pasuje (i nie mowie tu o extremalnych przypadkach "rozciagania samuraja")
Szacuny
3
Napisanych postów
1460
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6141
rozciagania samuraja-jak to zobaczylem nie wiedzialem czy sie smiac czy plakaca pamietas moze na ktorej stronie mniej wiecej jest rozgrzewka bo juz nie pamietam dawno to czytalem chociaz cos w rodzaju od 20-30strony