Jarosław Olech

Chodziło mi o porownywanie pilki do trojboju.Dopoki nie bedzie olimpijski a pewnie nigdy nie bedzie to nic sie nie zmieni

My to zmienimy WW .Coach tez jestem nauczycielem w-f i zgadzam się z Tobą jak nikdy.

Co zmienicie?Ze trojboj bedzie olimpijski?

Ale dziś wiele nieolimpijskich sportów jest bardziej popularnych u nas od TS. Także jest o co walczyć.

idziaszek

Chodziło mi o porownywanie pilki do trojboju.Dopoki nie bedzie olimpijski a pewnie nigdy nie bedzie to nic sie nie zmieni

Idziaszek nie chodzi o porównywaniem nożnej z trójbojem w Polsce, tylko z czymkolwiek innym bardziej popularnym i stricte olimpijską dyscypliną. Piłka nożna w Polsce to chory twór, przeciętni piłkarze tzw ekstraklasy zarabiają często miesięcznie średnio 5x więcej od burmistrzów i prezydentów miast czyli po 50-60tys. zł. jak tak może być!

a ile ma oprócz satysfakcji, medali i pucharów na półkach w domu, bohater tego tematu, wielokrotny mistrz świata w TS?, Z olimpijskim podnoszeniem ciężarów wiele lepiej chyba nie jest? Żeby coś zmienić to trzeba nagłaśniać, promować, chwalić się sukcesami, coś robić, oczy ludziom otwierać, edukować...

Jest duzo lepiej za zloto olimpijskie dawali 120tys zl,stypendium konkretne i emerytura olimpijska kokosow nie ma,ale cos jest.

Zmieniony przez - idziaszek w dniu 2013-12-31 00:02:25

Cytat z KiF. Dzisiaj wszystko zależy od telewizji - jeżeli gość wchodzi na ekran, to zazwyczaj jest i ludzie zaczynają się nim interesować, a jeżeli nie wchodzi, to go nie ma, choćby nawet został mistrzem świata dwanaście razy pod rząd, jak to zrobił Jarek Olech.
Kogo promuje telewizja? Przede wszystkim celebrytów, czyli osoby zasługujące na uwagę tylko z tej racji, że się urodziły lub bywają oraz oczywiście piłkarzy, dla których zbudowano stadiony do wygrywania, ale nie zaopatrzono je w instrukcje obsługi zwycięstw i stąd biorą się te niemilknące obietnice, że następnym razem to już na pewno....



Zmieniony przez - gregorterm w dniu 2013-12-31 16:57:15

Nie ma nic za darmo. Jak związek zapłaci - to będzie TS i zawodnicy w mediach. Jak nie zapłacą to nie będzie. Ale te leśne dziadki za kasę na promocję wola pojechać na zwody na drugi koniec świata. Spójrzcie sobie kto siedzi w zarządzie związku. Jak ktoś kiedykolwiek miał styczność z tymi osobami, to raczej ma wyrobione zdanie na temat ich zaangażowania w promowanie dyscyplin sportu podległych pod związek.

jak dla mnie to permanentna prywata i nic więcej. A ja w sumie tylko pobieżnie miałem styczność z PZKFiTS.

Zmieniony przez - nightingal w dniu 2013-12-31 17:24:52

Zachęcam do głosowania:
http://plebiscyt.onet.pl/

Oczywiście na Jarosława!