nie bylo mnie tu juz jakis czas, glownie przez zlamanie w lokciu.. pod koniec wrzesnia przez glupia zabawe (silowanie sie na reke pod wplywem) doznalem zlamania lokcia;< przechodze wlasnie rehabilitacje, dzieki ktorej jestem na dobrej drodze do pelnej sprawnosci ! rehabilitant powiedzial mi, ze w ciagu 2-3 tygodni moge wrocic na silownie, chociaz wiadomo jakie obciazenia bede mogl teraz podniesc nie wspominajac juz o megaa ostroznosci, zeby sie glupio nie zaolatwic..
punkt kulminacyjny !
moze mi ktos poleciec jakies ochraniacze na lokiec? albo raczej cos, co go wzmocni przy wiekszym obciazeniu? narazie nie moge wykonac pelnego wyprostu reki, ale to ma sie zmienic w ciagu 2 tyg (brakuje mi kilkadziesiat mm) .. przegladalem na stronach roznego rodzaju wzmacniacze, ale nie wiem ktory wybrac ( teoretycznie WSZYSTKO JEST NA LOKIEC, ale pewnie stosuje sie w roznych przypadkach np jak do tenisa albo koszykowki lub zwyklego usztywnienia siedzac w domu)
troche sie rozpisalem, ale to zeby przyblizyc sytuacje ^