SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Aktualności,nowinki,ciekawostki

temat działu:

Aktualności - Kulturystyka i Fitness

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11155

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 17868 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 102745
"Białko p53, odgrywające kluczową rolę w obronie organizmu przed rakiem, może osłabiać jego zdolność do odnawiania tkanek w późniejszym wieku, przyspieszając przez to proces starzenia - twierdzą naukowcy z Houston w Teksasie.

Uczeni z Baylor College of Medicine w Houston przeprowadzali badania na myszach. Komentując te doświadczenia tygodnik "Nature" pisze, że mogą one mieć wielkie znaczenie w wyjaśnieniu związku między rakiem a starzeniem się u ludzi.

Naukowcy z Houston osiem lat temu zamierzali wyhodować drogą manipulacji genetycznych myszy z osłabionym białkiem p53, które zapobiega niekontrolowanemu wzrostowi komórek i przekształcaniu się ich w komórki nowotworowe. Wskutek błędu stworzyli jednak mysie mutanty z nadmiernie aktywnym p53.

Myszy te okazały się wyjątkowo odporne na raka, jednak wcześniej pojawiły się u nich symptomy starzenia, takie jak wiotczenie mięśni, wypadanie owłosienia i utrata wagi. Myszy te żyły także przeciętnie o 20 procent krócej niż osobniki, na których nie przeprowadzano tego rodzaju doświadczeń.

Zdaniem ekspertów, próbując wynaleźć leki hamujące proces starzenia, trzeba się liczyć z możliwością, że te same leki osłabią odporność ustroju na choroby nowotworowe. Istnieje także niebezpieczeństwo, że stosowana na raka chemoterapia we wcześniejszym wieku może być później powodem przyspieszonego starzenia się."


Źródło: PAP 03.01.2002r.


KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854



Okrąg ukazuje przebieg 27-kilometrowego Wielkiego Zderzacza Hadronów. Fot. CERN Geneva.


Czarna dziurka co sekundę?

Według fizyków już wkrótce stanie się możliwe wytwarzanie mikroskopijnych czarnych dziur w laboratoriach. Dowodzą tego Savas Dimopoulos z Uniwersytetu Stanforda i Greg Landsberg z Uniwersytetu Browna w swej pracy, opublikowanej w "Physical Review Letters". Niestety, "laboratorium" do takiej "produkcji" musi być ogromne: obaj uczeni mają na myśli budowany w CERN potężny akcelerator cząstek elementarnych - LHC (Large Hadron Collider, czyli Wielki Zderzacz Hadronów), zestaw "Małego fizyka" nie wystarczy.
Budowany w genewskim Europejskim Centrum Fizyki Cząstek Elementarnych akcelerator ma być najpotężniejszym tego rodzaju urządzeniem: rozpędzone do wielkich prędkości cząstki elementarne będą się w nim zderzać z gigantycznymi energiami, wytwarzając niewyobrażalnie wysokie temperatury (porównywalne z tymi, jakie panowały w bilionowych ułamkach sekundy po Wielkim Wybuchu). Według Dimopoulosa i Landsberga w tych warunkach mogą także rodzić się na mgnienie oka mikroskopijne czarne dziury.
W makroświecie istnieją dwa rodzaje czarnych dziur. Gwiazdowe powstają w końcowym etapie ewolucji masywnej gwiazdy, gdy ta - po ostatecznym wyczerpaniu swego paliwa termojądrowego - zapada się pod własnym ciężarem, formując osobliwość czasoprzestrzenną oddzieloną od "normalnego" świata przekraczalnym tylko w jedną stronę horyzontem zdarzeń. Galaktyczne czarne dziury tkwią w centrach galaktyk i mają masy miliony razy większe od masy typowej gwiazdowej czarnej dziury; powstały one zapewne na skutek zapaści grawitacyjnej materii w jądrze galaktyki, gdy ta formowała się miliardy lat temu. Niemniej fizyka dopuszcza istnienie czarnych dziur o znacznie mniejszych masach niż masa gwiazdy, nawet - mikroskopijnych czarnych dziur, których średnica jest miliony razy mniejsza od średnicy jądra atomowego. Muszą tylko zaistnieć warunki do ściśnięcia porcji materii w niezwykle małej objętości.

Dimopoulos i Landsberg uważają, że gdy LHC zacznie działać, wśród produktów zderzeń cząstek elementarnych pojawią się również mikroskopijne czarne dziury. Według ich obliczeń ich czas życia będzie niezwykle krótki, gdyż szybko wyparują w procesie, zwanym procesem Hawkinga (można o nim przeczytać w tekście Michała Hellera Wszechświat Hawkinga). Fizycy mają nadzieję na zarejestrowanie promieniowania parujących czarnych dziur, co potwierdziłoby doświadczalnie hipotezę Hawkinga. Co więcej, sądzą, że uważne badania tego zjawiska w akceleratorze może dać nam odpowiedź, z ilu naprawdę wymiarów składa się nasz świat, a zatem - zweryfikować "superteorie", które wprowadzają do opisu Wszechświata więcej niż 4 wymiary (3 przestrzenne i 1 czasowy) (o tych hipotezach pisze Brian Greene w Ukrytych wymiarach).

1/2



pozdrawiam. Tomek

"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry twój najsłabszy punkt"

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854


Fragment podziemnej instalacji Wielkiego Zderzacza Hadronów. Fot. CERN Geneva.

2/2

Źródło: wiw.pl/nowinki


pozdrawiam. Tomek

"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry twój najsłabszy punkt"

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1383 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 20705
Co to jest ten Zderzacz, bo nie mogę zakapować ?

kamel

pozdr,
kamel
--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1246 Wiek 48 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 59409
To akcelerator.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854


Bodaj najsłynniejszy meteoryt marsjański - ALH 84001, ważący blisko 2 kilogramy. To w nim kilka lat temu doszukano się śladów życia powstałego na Czerwonej Planecie. Fot. NASA.


Więcej Marsa na Ziemi ?

Japońscy, chińscy i francuscy poszukiwacze meteorytów donoszą, że udało im się znaleźć 5 kolejnych skał, które spadły na naszą planetę z Marsa. Jeśli to prawda, liczba znanych marsjańskich meteorytów wzrośnie do 24. W sposób ścisły wyniki tych łowów zostaną przedstawione w marcu 2002 r. na konferencji poświęconej badaniom planet Układu Słonecznego i Księżyca, która odbędzie się w pobliżu Houston, w Teksasie (USA).
Jeden z nowo znalezionych marsjańskich meteorytów plasuje się na drugim miejscu pod względem wielkości: jego masa wynosi 13,7 kilograma. Oznaczony symbolem Y 000593, został znaleziony przez japońskich badaczy w listopadzie 2000 r. na Antarktydzie. Kilka dni później w pobliżu natrafili oni na 1,3-kilogramowy meteoryt Y 000749, też z Marsa, jak wykazują badania laboratoryjne. Z powodu bliskości miejsca i podobieństwa, meteoryty te uważa się za dwa fragmenty tego samego ciała.

Antarktyda skrywała także kolejne odłamki marsjańskich skał, które po podróży przez bezdroża kosmosu, trafiły ostatecznie na Ziemię. Inna ekspedycja japońska natrafiła na YA 1075 o masie 55 gramów, natomiast zespół chiński - na blisko 10-gramowy GRV 9927.

W piaskach marokańskiej Sahary Francuzom udało się odkryć kawałki meteorytu marsjańskiego NWA 1068 o łącznej masie 654 gramów. Natomiast piąty ze znalezionych meteorytów spadł w Omanie i został zauważony przez trzeci zespół japoński; masa tego odłamka Marsa wynosi 15 gramów.
Wszystkie nowe meteoryty należą do rodzaju SNC (shergottyty-nakhlity-chassignity od nazw trzech miejscowości, w pobliżu których znaleziono w latach 1815-1911 pierwsze okazy meteorytów marsjańskich).

wiw.pl - nowinki


pozdrawiam. Tomek

"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry twój najsłabszy punkt"

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854


Na igrzyska z góry

U progu XIX Zimowych Igrzysk Olimpijskich zaawansowana technika w postaci zdjęć satelitarnych pozwala nam spojrzeć na Salt Lake City i okolice z niebywałej perspektywy.

Miejsce rozgrywania igrzysk, Salt Late City w amerykańskim stanie Utah, leży u podnóża gór Wasatch, na zachód od nich, co ukazuje zdjęcie.
Obejmuje ono region z miastami Ogden, Salt Lake City oraz Provo (od lewej do prawej). W lewej dolnej części widać fragment Wielkiego Jeziora Słonego. Niegdyś cały widoczny tu obszar u stóp górskich szczytów pokrywały wody rozległego Jeziora Bonneville. Przedstawiony trójwymiarowy obraz powstał z danych, zgromadzonych przez satelitę Landsat 5 w latach dziewięćdziesiątych XX w. oraz przez radar umieszczony na pokładzie wahadłowca.
Szczegóły topograficzne dla uwydatnienia zostały powiększone w skali pionowej czterokrotnie. Zdjęcie obejmuje obszar o szerokości 147 kilometrów.




pozdrawiam. Tomek

"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry twój najsłabszy punkt"

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854


Druga ilustracja pokazuje, że Salt Lake City rzeczywiście zasługuje na miano zimowej stolicy.


Obraz ten powstał w wyniku obserwacji przeprowadzonych 8 lutego 2001 r. z pokładu satelity Terra. Zainstalowana tam aparatura będzie jeszcze przez 6 lat śledziła zmiany zachodzące na powierzchni naszej planety, i to z rozdzielczością sięgającą 15 metrów. To zdjęcie także obejmuje region od Ogden na północy (u góry) do Provo na południu (u dołu), z Salt Lake City położonym nad Wielkim Jeziorem Słonym (łącznie 63,5 x 123,3 km). W prawej części zdjęcia biegną grzbiety gór Wasatch.

nowinki/pl


pozdrawiam. Tomek

"Na tyle jesteś dobry, na ile jest dobry twój najsłabszy punkt"

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854


Antarktyka na zdjęciu wykonanym z pokładu sondy Galileo. Fot. NASA.


Tajemnicze zmiany kształtu


Amerykańscy uczeni byli bardzo zaskoczeni, gdy podczas analizy danych, zebranych na temat kształtu Ziemi przez Global Positioning System (GPS), odkryli, że podlega ona okresowym zmianom kształtu, wcześniej nie branym pod uwagę przez teorię. Praca na ten temat została opublikowana w czasopiśmie "Science" z 14 grudnia 2001 r.

Dzięki satelitom, krążącym wokół Ziemi, możemy z wielką precyzją mierzyć jej powierzchnię. I odkrywać nieoczekiwane zjawiska. Tak się właśnie stało, gdy naukowcy analizujący pod kierunkiem Geoffreya Blewetta z Uniwersytetu Newady w Reno dane z systemu GPS stwierdzili, że po uwzględnieniu wszystkich znanych ruchów masy na powierzchni naszej planety, takich jak pływy oceaniczne czy tektonika płyt, wciąż niewyeliminowane pozostawały drobne roczne jej pulsacje. Po chwili zastanowienia się jednak, łatwo udało się wskazać ich przyczyny.

Podczas zimy śnieg i wilgoć akumulują się na półkuli akurat doświadczającej tej pory roku. Ów dodatkowy "nacisk" na powierzchnię zimowej półkuli wywołuje zmianę jej kształtu - nieco ją spłaszcza. Na przykład dla półkuli północnej maksymalne spłaszczenie, spowodowane tym zjawiskiem, powinno występować w lutym albo marcu, podczas gdy dla półkuli południowej - w sierpniu lub wrześniu. I to właśnie zarejestrowały instrumenty GPS.

Zdumiewa dokładność tych przyrządów. Z opisanych powodów bowiem oba bieguny ziemskie - północny i południowy - "obniżają się" maksymalnie o mniej więcej 3 milimetry, a jednak tak drobne ruchy w skali roku nie umknęły uwadze satelitom. Wyniki te pozwoliły również ocenić, jak duża masa wody odpowiedzialna za te oscylacje kształtu Ziemi wędruje w ciągu roku z jednej półkuli na drugą i z powrotem: 10 bilionów ton.

nowinki/

pozdrawiam. Tomek

Bezinteresowna przyjaźń może istnieć tylko pomiędzy ludźmi o tych samych dochodach.

-- Paul Getty

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 17868 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 102745
"14 ochotników (zdrowych, niepalących, 25-45-letnich mężczyzn z krajów Unii), którzy zgodzą się położyć na trzy miesiące do łóżek, szuka Europejska Agencja Kosmiczna (ESA).

Cały ten czas spędzą w ośrodku Medes w Tuluzie (Francja), gdzie nie będzie im wolno nawet postawić stopy na podłodze. Wszystkie czynności mają wykonywać na leżąco. Łączność ze światem zewnętrznym zapewni im telefon komórkowy i poczta internetowa. Obserwujący ich przez kamery wideo międzynarodowy zespół ekspertów będzie też badał funkcję serca, pracę mięśni, cykl snu, mocz i krew swych podopiecznych. Chodzi o zbadanie skutków długotrwałego przebywania z stanie nieważkości. Ten rodzaj badań zyskał szczególne zainteresowanie w kontekście spodziewanego załogowego lotu na Marsa i rozbudowy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
"

Źródło: gazeta.pl

hehe Ciekawe ile płącą bo jak dużo to ja tam ide

KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Iverson lepszy od Jordana

Następny temat

MP STRONG MAN

WHEY premium