SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Atak grupki osób

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5694

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
Witam.
Jakiś czas temu szedłem z dwójką znajomych do marketu gdy zaatakowała nas grupa "osiedlowych cwaniaków". Mieli oni na oko 25-30 lat (my 18). Dwóch poszło na znajomych jeden na mnie i dwoch stało z tyłu. Kumple byli troche wstawieni przez co po jednym sierpie padli na ziemie. Gdy zobaczyłem ze oni są butowani a reszta idzie na mnie zachowałem sie jak frajer i ucieklem zostawiając ich. Nigdy nie miałem sytuacji w której byl bym zmuszony no bójki. Choć wydaje mi sie ze umiem sie bić ucieklem.
Teraz mam pytanie do was co Wy byście zrobili na moim miejscu, czy zachowałi byście sie tak jak ja czy byście zaryzykowali? Chce się dowiedzieć czy tylko ja tak mam czy to normalne :)
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 277 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 989
No i w takiej sytuacji nie ma czegoś takiego, jak "niehonorowo". Niehonorowo to jest kogoś napadać. Jeśli ktoś przekracza tę granicę, nie powinien liczyć na pobłażliwe traktowanie.

http://www.wypozyczauto.pl - Twoja wypożyczalnia samochodów

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 497 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11708
" Choć wydaje mi sie ze umiem sie bić ucieklem. " masz odpowiedz
Ja bym ciał skvrwieli aż miło ale to tylko ja
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
Czyli widocznie tylko ja mam problem z głową :p problem był takii, że nigdy sie na ulicy nie biłem a tu od razu przyszło mi stanąć przeciwko kilku osobą :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 142 Napisanych postów 2284 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 24765
Zawsze można powiedzieć, że zachowałeś się po prostu rozsądnie. Nie miałbyś najmniejszych szans w starciu z kilkoma przeciwnikami, a i kumplom byś już bezpośrednio nie pomógł. W takiej sytuacji chyba najlepiej jest się oddalić i wezwać policję.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
Na szczęście mam dobrych znajomych którzy nie mieli pretensji, że zwiałem a wręcz przeciwnie pochwalili mnie za dobrą decyzje. Zastanawia mnie tylko co bym zrobił gdybym szedł np z dziewczyną albo rodziną.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Zawsze można po fakcie gdybać i myśleć co można było zrobić, ale sytuacji się nie zmieni. Jedni w chwili ataku, przełączają się pod wpływem adrenaliny na obronę ofensywną, u Ciebie zadziałał mechanizm ucieczki i wiesz, czego możesz się spodziewać, czego oczywiście Tobie nie życzę, przy kolejnych takich akcjach, gdyby się przydarzyły. Trochę inaczej może być w chwili ataku na dziewczynę, czy rodzinę, bo wtedy odzywa się większa odpowiedzialność i tzw. honor, ale jeśli widzisz, że nie masz szans pomóc, to oddalasz się na w miarę bezpieczną odległość i dzwonisz po Policję, bo nie ma co z siebie kamikaze robić. Pośmiertnych bohaterów ulicznych, czy z ranami i uszczerbkiem zdrowia na całe życie było już wielu. Trzeba sobie jednak zadać pytanie,cy warto być martwym bohaterem, albo bohaterem, który ma po jakiejś akcji ileś tam procent ubytku na zdrowiu.

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
Wszystko było ok do póki nie zobaczyłem, że znajomi leżą już na ziemi i reszta idzie na mnie. Pewnie nie miałbym szans w tym starciu i może faktycznie lepiej było sie wycofac ale poczucie winy zostało. Następnym razem będę musiał się przełamać ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 142 Napisanych postów 2284 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 24765
Masao
Następnym razem będę musiał się przełamać ;)


Taa, a potem oni przełamią Ciebie. Ucieczka w sytuacji,w której masz się bić z dwoma, bądź więcej przeciwnikami, nie jest żadnym dyshonorem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
Oczywiście zgadzam się z tobą ale zostawienie znajomych samych też nie było najlepszym rozwiązaniem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 142 Napisanych postów 2284 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 24765
Pisałem o tym w pierwszym poście. Nie jesteś im już w stanie pomóc w sposób bezpośredni, więc oddalasz się / uciekasz / spi***asz na w miarę bezpieczną odległość i wzywasz policję.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 209 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6042
Moim zdaniem źle że nie kontynuowałeś bójki... niby poszli na was uczciwie bo tylko 3 się biło a 2 obserwowało ---następnym razem bierz co ci wpadnie w ręce, kop np.w krocze uderz w krtań to oni was atakowali było ich więcej niech ich zabiorą do szpitala a nie twoich kumpli

PS: butowanie jest jeszcze gorsze od uderzenia bo można człowieka wysłać do świata roślin , sparaliżować i koleś jest kaleką.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Lotnictwo na AON!

Następny temat

Split i kickboxing ?

WHEY premium