Deontay Wilder- Zbawiciel czy kolejny balonik w HW

Deontay Wilder niespełna tydzień temu po raz kolejny udowodnił ,że w jego pięściach drzemie potężna siła. Jego kolejną ofiarą był Siarhei Liakhovich znany jako pogromca Lamona Brewstera oraz mistrz świata organizacji WBO.

Zwycięstwo Wildera nad zardzewiałym i rozbitym Liakhovichem było bardzo efekowne po potęznym prawym Siarhei padł na matę a jego ciało dostało niekontrolowanych drgawek. Tym samym Wilder dopisał do swojego konta 29 zwycięstwo przed czasem.


Wydaje mi się ,że w końcu nadszedł czas na poważniejszy test dla Deonataya .Siarhei był zbyt zardzewiały i zbyt rozbity walki z Brewsterem, Briggsem, Heleniusem i Jenningsem kosztowały go mnóstwo zdrowia. Tak więc moim skromnym zdaniem Biały Wilk nie był w najlepszej dyspozycji wchodząc do ringu z Wilderem.


Jedno jest pewne. Ten 27 letni Amerykanin ma kowadło w łapie i to nie ulega wątpliwości. Niestety ten facet nie miał jeszcze w swojej karierze żadnego testu w swojej karierze stoczył 29 walk z czego wszystkie zakończył przed czasem i przeboksował tylko 49 rund na zawodowych ringach.


Nie ulega wątpliwości iż Wilder potrzebuje w końcu testu i sporego progresu w swojej karierze testu ,który odpowie nam na parę ważnych pytań. Mianowicie: Jak z odpornością Wildera jak wytrzymuje pełen dystans jak potrafi zmieniać taktykę dostosowując ją do sytuacji w ringu. Potrzeba mu takiego testu aby odpowiedzieć na pytanie czy nie będzie to kolejny David Price czyli wielki pompowany balon który dwukrotnie z hukiem przebił Tony Thompson.


Trwają już spekulacje na temat kolejnego rywala w grę podobno wchodzi zwycięzca walki Arreona vs Michell. Przyznam szczerze ,że z miłą chęcią obejrzałbym Wildera z Chrisem ale wydaje mi się ,że ciężko będzie doprowadzić do tej konfrontacji z racji zbyt bezpiecznego prowadzenia Amerykanina.


Ostatnia walka Wildera z Liachowiczem:








Panowie/Panie jakie macie zdanie odnośnie kreowanego na kolejnego wielkiego prospekta oraz zbawiciela HW Deontay Wildera ?

prawie 30 walk i nic o nim nie wiadomo. ma czym uderzyc to fakt, ale jestem ciekaw jakby sie zachowal gdyby otrzymal dwa lewe proste od wladka, moim zdaniem wyszedlby wtedy totalny brak doswiadczenia,

meno16 myślę tak samo jak ty. Wilderowi chyba trochę woda sodowa bije do głowy. Gdyby teraz wyszedł do Klitschko to skończyłby tak samo Michael Grant po walce z Lewisem.


Donotay potrzebuje testów Tony Thompson jest na na topie ostatnio. Prica przebił z hukiem. Arreola? Chyba nie realny pojedynek na ten etap jego kariery. Jest kilku pięściarzy z którymi chętnie zobaczyłbym Amerykanina.

Rozumiem ostrożne prowadzenie zawodnika ale nasz Szpilka miał już lepsze nazwiska w swoim rozkładzie... Thompson, Oquendo, Sprott, Guinn, Estrada z tymi pięściarzami chcę widzieć Wildera.


Na dzień dzisiejszy Władimir niszczy Wildera

dokładnie jak jarzynek mówi.do tej pory Wilder obijał przysłowiowych "bumów" i "kelnerów".dobrze prawisz ktoś poważniejszy by mu się przydał.po rekordzie nie ma co patrzeć.na razie wielka niewiadoma.

Po stronie Wildera przemawiaja warunki fizyczne: 201 cm i 213(!) zasiegu, waga rzedu 102-103 kg przy tym wzroscie to dobre warunki, ale do trenowania koszykowki / siatkowki. Wladek bylby tutaj swietnym wzorcem sylwetki - atleta. Swoja droga troche cepiarz z niego.

Jak na swoje gabaryty posiada niezla koordynacje oraz dynamike, najwieksze niewiadome:
-kondycja
-szczeka - Harold Sconiers (17-21-2, 11KOs) usadzil go na dupie samemu bedac wowczas po 2 knockdownach, chlopaki z orga pisali ze i w amatorce zdarzylo mu sie ogladac mate z bliska - tutaj nie mam danych.

Zmieniony przez - JauCh w dniu 2013-08-15 22:45:52

czy to nie jego pokonał w amatorce zimnoch? fajnie byłoby zobaczyć rewanż ;)

fido82 zgadza się jego . W sumie to nie jest głupi pomysł, ale wątpię, aby Babilon mógł zaproponować odpowiednią gażę Wilderowi (musiałby się także zgodzić na przyjazd do Polski). Mało realne.

Według mnie Wilder ma kopyto w łapie, ale szczęka nie sprawdzona. Trzeba zaczekać na kogoś konkretnego, kto "wsadzi" mu parę sierpów. Obecnie nic na jego temat nie można powiedzieć. Pompowany rekord (jak z resztą np. u naszych champion'ów typu Wawrzyk, Kołodziej itp.).

to jest naprawdę niewiarygodne, że nie ma nikogo kto by się tym zimnochem na poważnie zajął. polska gwiazda promowana na mistrza świata - obity przez krzyśka . kolejna wielka nadzieja amerykanów - to samo. a o krzyśku ciągle nic nie słychać :/

Zmieniony przez - fido82 w dniu 2013-08-23 01:52:03

Zmieniony przez - fido82 w dniu 2013-08-23 01:53:03

Niestety tak to wygląda. Krzysiek ma wg mnie dobrego promotora, ale to nie jego wina, że nastały takie czasy, że boks to już bardziej biznes niż sport. Kiedyś

Dobrzy zawodnicy nie znają Zimnocha (wiem, wiem był w USA, ale jakoś nic to nie dało, więc jak mają z nim walczyć. Z kolei nawet gdyby miało dojść do pojedynku np. teraz z Wilderem to ktoś musiałby wyłożyć niezłą kasę, której Babilon, aż tyle podejrzewam nie ma na samego Krzysia. Każdy zawodnik liczy opłacalność walki pod względem $$ (jak to mówią kasa się musi zgadzać).

Eeechh gdzie te czasy kiedy pięściarze, aby udowodnić, że są najlepsi walczyli ze wszystkimi po kolei bez względu na finanse... Ogromne rekordy bez pompowania ich na siłę na Słowakach i Węgrach , piękne walki, brutalne knockouty...

Panowie nie zapedzajcie sie w planowaniu walki Krzyska z Wilderem, ich amatorska walka byla w 2007 roku gdy Deontay byl mial rowne 2 lata stazu treningowego, a np. nasz Zimnoch zostal mistrzem polski juniorow w 2003 roku, czyli 2 lata wczesniej zanim Wilder zalozyl rekawice na rece. W obecnej chwili niezbyt widze Krzyska w tej walce..

Zmieniony przez - JauCh w dniu 2013-08-23 10:56:16

no oczywiście masz racje , minęło trochę lat i to inni zawodnicy , ale jednak fakt pozostaje faktem. nie twierdzę też, że zimnoch by teraz poskładał np takiego wildera czy szpilke . po prostu żal mi patrzeć jak taki talent się marnuje , nie dostawszy nawet prawdziwej szansy sprawdzenia się. przydałby się tutaj taki przebojowy promotor jak don king :P ps. sorka za lekki offtop