Wyzywam Szukałę na pojedynek!

Chciaem napisac pare zdan na temat artykulu D.Szukaly i innych wypowiedzi na temat
SAA. Otoz widac ze pisal je kompletny teoretyk i laik w sportach silowych. Nie wiem po co
zamieszczacie i propagujecie taka niby naukowa wiedze na podstawie ktorej malolaty siegaja
po SAA. Widac ze gosc niczego nie trenowal a wymadrza sie bez sensu. I nie uprawnia go do
tego wyksztalcenie. Chetnie bym poczytal na temat SAA zdania np. lekarza sportowego ktory
aplikuje SAA i zaleca diete wyczynowym sportowcom z osiagnieciami. po 1, co to za stwierdzenie
za jak ktos ma tendencje do tycia nie moze brac sterydow bo tylko na nich utyje i nabierze
wody. glupota, jest wiely sportowcow silowych ktorzy nie maja kulturystycznej rzezby a pewnoscia
biora sterydy. dla takich ludzi odpowiednie sa dobre srodki robiace suchy miesien jak deca
czy przede wszystkim winstrol. Metka nie jest anabolikiem na rzezbe ale jezeli ktos stosuje
rozsadna diete tez bedzie dzialac, mam znajomych ktorzy jadac na metce wcale nie zlapali
wody i tluszczu a stosowali zrownowazona diete i cwiczenia aerobowe. I metanabol dzialal znakomicie
, nie potrzebowali wysokokalorycznej diety.Metanabol jak kazdy inny srodek powoduje katabolizm
tluszczow takze gdy go nie spozywacie zbyt wielu kalorii i stosujecie aeroby jestescie
nawet na nim w stanie spalic tluszcz! jednoczesnie np. zwiekszajac sile i nieznacznie mase miesni.
Sila jego dzialania jest uzalezniona od predyspozycji kazdej osobym, roznie dziala na kazdego
fakt ze na ludzi szczuplych z reguly sterydy dzialaja lepiej ale i sa przypadki osob otluszczonych
ktore wlasnie dzieki zrownowazonej diecie i ciezkiemu treningowi oraz wspomaganiu SAA byli
w stanie zrzucic tkanke tluszczowa. I niekoniecznie siegajac po winstrol czy chocby dzialajacy
odmiennie nie bedacy SAA clenbuterol. I nie nalezy takich glupot pisac o 4 krotnym wiekszym
spozyciu tluszczy niz bialek i wysokokalorycznej diecie. Bo taka dieta doprowadzi wlasnie
do zatluszczenia i napompowania woda. a zrownowazona dieta plus aeroby pozwoli poprawic jakosc
umiesnienia nawet na metce. w dodatku jezeli bierze sie ja w rozsadnych dawkach razem np.
z deca a nie omnadrenem. w dodatku picie duzych ilosci plynow moze jest wskazane ale nie
jezeli bierzecie duzo metki i np. omnadren. wtedy wlasnie za bardzo napuchniecie.A to
co pisze Szukala ma sie do zwyklej osoby ktora nie bierze srodkow zatrzymujacych wode.
jednym slowem teoretyzuje, nie ma pojecia o sporcie od strony praktycznej.W dodatku pisanie ze
przy diecie wysokobialkowej biorac metke tracimy wapno to totalna glupota. Metka zatrzyamuje tylko wapna
za tzreba uwazac i nie przesadzac z jego dodatkowym spozyciem. jednym slowem gosc chce zdobyc
populnosc i pozycje fachowca nie majac zbyt wielkiego pojecia o sportach silowych teoretyzuje
wprowadzajac malolatow w blad. Panie Szukala lepiej sobie poczytaj wypowiedzi fachowcow
pokroju dr Hetfielda na temat dopingu w sportach silowych a pozniej wypisuj swoje dyrdymaly.
Wogole chetnie bym sie spotkal z wypowiedziami osob ktore startowaly w zawodach jakie maja
zdanie na ten temat i jakie oni stosowali cykle SAA i diete. Oczywiscie anonimowo co jest mozliwe
na forum. A nie jakiegos magistra Szukaly ktory robi kase na naiwnych.

Nie wolno tak obrazac.

Świat jest podły.
Degeneracja i zeszmacenie się powinny być twoim atutem.
Skierowane do rzeszy odbiorców.

Trochę kultury mistrzu.

Wanna fly?

ja sie z toba nie zgodze...to nie jest jedyny jego artykul poczytaj polskie czasopisam kulturystyczne jest tam pelno jego artykolow...

Jest w tym trochę racji.
Poprostu na każdego SAA działają inaczej (to samo dotyczy diety i ćwiczeń). Znam ludzi którzy po 200 metkach mają takie wielkie mordy że z wiadra się nie napiją, ale znam też takich co po metce lub omie wogóle nie byli nalani, a wręcz przeciwnie, pocięci.
Napewno odpowiedni dobór SAA jest sprawą indywidualną - zarówno ilości jak też różnorodności środków - i każdy powinien eksperymentować sam lub pod okiem fachowca - oczywiście z umiarem - aby poznać swój organizm i jego reakcje na leki.

Tworzenie ogólnych norm dla wszystkich nie ma raczej tutaj większego sensu.

pozdro

Siła i Honor, bracie.

Trzeba tez wziac poprawke na to ze w Polsce duzo osob zachowuje sie jak pies ogradnika: sam nie skorzysta i innemu nie da.
Inna rzecza jest to ze media stworzyly wizerunek koksiarza z***a-polmozga i tez za wszelka cene trzeba wykazac ze tak jest i ze koksy nic warte nie sa bo to tylko szkodza zdrowiu. Faktycznie to sie nie mowi calej prawdy o wspomaganiu, a ten co chce cos wiedziec wiecej musi sie starac na wlasna reke. Takie jest moje zdanie.

kiedys czytalem jego artykuly w K&F i powiem ze nic szczegolnego tam nie bylo. Uwazam ze nie jest laikiem ale oficjalnie nie podzieli sie tym co wie bo to jest sprzeczne z panujacym teraz trendem.

Wg mnie pan Szukała troche zabardzo namieszałw swoich wypowiedziach. Sam słyszałem wielokrotnie takie opinie o których pisze zabijaka lecz nie pisałem o tym. A faktycznie jego wypowiedzi w owej gazecie to troche jest podobnedo programu"nie do wiary"-gość krązy wokół jakiegoś tematu,krąży i jeszcze raz krąży nic jednak z niego nie wywnioskuje.To jest coś w stylu "masło jest maślane" dlatego omijam tą gazete długim łukiem.

Chudna ręce,chudnie szyja,brak sterydów mnie zabija!

Ma rację cfaniak.
Uważam, że Szukała wie dużo wiecej niz pozwala sobie pisać. Dla mnie jest denerwujące to, ż pisząc o SAA lewituje niczym Chińczyk na orbicie nie dotykając sedna sprawy. Wg mnie to lepiej żeby w ogóle nie pisał, aniżeli ma pisać "na okrągło", tak to potrafi niejeden z nas.
Podrawiam.

Nie wiem co wy chcecie od Szukały.
Koleś ma naprawde dużą wiedzę i powinniscie sie cieszyc , ze chce sie nia z wami dzielić.

Kiedys miałem problem z dieta i jeden mail wysłany do Szukały rozwiał wszystkie niejasności.
Koleś nie musiał przecież odpisywać na moje pytania,a zrobił to bez problemu.
Jak na mój gust to sie od niego odpi****cie.

For young.
Jeśli nie wiesz o co nam chodzi to przeczytaj nasze wypowiedzi mlodyyyyyyyyy he he.

Spox Donio, przeczytałem.
Tylko nie łapię o co wam chodzi.
Szukacie chyba dziury w całym i łapiecie go za słowka.
Jeżeli koles pisałby na sfd a nie KiF to jego wypowiedzi byłyby pewnie troche inne.
Przecież nikt nie dopusci do publikacji artykułu w którym autor pisze że deka jest ok i walcie ja wszyscy.
Z tonu waszych wypowiedzi wynika chyba ,ze Szukała to jakis burak bez pojecia.
Wystarczy przeczytać tytuł tego posta.
Osobiscie uważam że nazwanie Szukały laikiem jest conajmniej nie na miejscu i nie ma co tu dużo sie nad tym tematem rozwodzić.
Nie jedna osoba na forum mogłaby sie troche od niego nauczyć.
Nie sztuką jest wkuć testa , czy deke tylko umiejetnie połaczyc to z dieta i treningiem i na tym polu wiedza Szukały przydałaby sie pewnie nie jednemu.