Ankieta - kobieteria skinny fat

5 strona gadania. A gdzie miska, trening, cokolwiek innego wskazującego zaangażowanie?
WIesz, napisać można i wiele. Ale tu się działanie liczy, nie słowa.

kobieteria

Każda normalna osoba

Acha. Zatem w Twym mniemaniu jestem nienormalna? Dość odważne stwierdzenie pod adresem moderatora

Zatem bronią obosieczną walniemy:
Każda normalna osoba po roku przebywania na forum wie, jakie panują tu zasady. Jest to forum, gdzie użytkownik zobowiązany jest zapoznać się z regulaminem, który cytujesz, ale umiejętnie pomijasz niewygodne dla siebie fragmenty, np.

"5. Parę zasad porządkowych .

A. Zanim zadasz pytanie poczytaj dostępne linki i poszukaj innych informacji w temacie cie interesującym na forum, będziesz lepiej przygotowana do dyskusji."

Odpowiedzi na te wszystkie Twoje pytania znajdują się w/w linkach. Trzeba jednak zadać sobie minimum trudu i w nie zajrzeć.

kobieteria

Mimo wszystko mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia.

Nie sądzę
Wszak sama uprzednio napisałaś że się nie dogadamy. Tajemnicą nieodgadnioną jest zatem (NB i nie tylko dla mnie, ale wszystkich stałych użytkowniczek obu działów Ladies SFD) po co zakładasz coraz to nowe tematy.
Wbrew temu co piszesz, porafię celnie określić na podstawie kilku postów, kto tutaj sukces odniesie, a kto nie. Za stara jestem na zycie w świecie iluzji.

Ale niech będzie. Rozpoczynam kasowanie postów w tym dzienniku. Zostanie jedynie Twój pierwszy. Powiedzmy, że jesteś tu jako tabula rasa. Będziesz mogła się wykazać gotowością do ciężkiej pracy, konsekwencja i cierpliwością, do których referujesz
Na mnie jednak nie licz.


......................................................................................

Zaznaczam wyraźnie:

W temacie tym mogą wypowiadać się jedynie:

- moderatorzy
- doradcy
- doświadczone użytkowniczki działów Ladies SFD, które potrafią dobrać odpowiedni rozkład BTW wraz z kalorycznością, trening i suplementację i są gotowe ponosić odpowiedzialność za udzielane porady.

Wszystkie samozwańcze doradczynie pojawiające się z sekciarskimi sloganami w stylu "150g nabiału dziennie", "chleb tylko na zakwasie" itp. tudzież z jakimiś przepisami,

zostaną nagrodzone BANEM na czas nieokreślony, bez możliwości negocjacji.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-06-02 13:43:27

Odżywka wywalona, zero nabiału i cukru. Proszę ewentualnie o poprawę i wskazówki. Posiłek 5 - brak pomysłu, ale brak również produktów. Jutro dopiero większe zakupy. Jutro biorę ostatnią tabletkę antykoncepcyjną i odstawiam później ginekolog i leczenie. Na bank nie dostanę miesiączki w przyszłym miesiącu. Dwa lata temu robiłam badania tarczycy i FSH. Tarczyca w normie natomiast FSH na poziomie 0,03 także podejrzewam, że teraz będzie to samo.

Zrobiłam na dniach badania:

Cholesterol 180 mg/dl
Glukoza 67
Trójglicerydy 56

Muszę jeszcze iść raz, ponieważ mam podwyższone limfocyty (w zeszłym roku też miałam) a także coś z krzepnięciem krwi (zbyt wolno) i muszę badania powtórzyć.

LYMPH 51
Czas protrombinowy 19,1
INR 1,38
wskaźnik protrombinowy 74

Co do treningu to dziś dla połamańców ćwiczenia rozciągające przy w okolicy goleniowo - krzyżowej no i ta nieszczęsna Chodakowska bo nie mam sprzętu. Z forum wybrałam dwa treningi:

1) https://www.sfd.pl/-t803543.html - trening dla zupełnie zielonych (dla tych, które chcą ćwiczyć w warunkach domowych )
2) https://www.sfd.pl/-t438773.html - trening z piłką w domu

Czy można połączyć te dwa treningi ? 1) x 3 razy w tygodniu natomiast 2) 2 razy w tygodniu. Trening z piłką jest aerobowy więc chyba akurat :)

Jeśli będę mogła połączyć to w tym tygodniu na pewno kupię hantle, ławkę do ćwiczeń i piłkę, a jeśli nie będę mogła ćwiczyć dwóch na raz to kupię albo to, albo to.


Co chcę osiągnąć? Pierwszy etap to chcę uregulować hormony, odzyskać utracone proporcje przez głodówki (przede wszystkim boczki no i ten cellulit). Chcę, aby moje ciało wyglądało normalnie Później już chciałabym uzyskać sportową sylwetkę podobną do Viki z dnia 16:03.2013r ( cudo!!!).


~~~~~~~~~~

Martucca nie napisałam, że jesteś nienormalna a napisałam, że się CHYBA nie dogadamy. Bierzesz wszystko strasznie do siebie i interpretujesz wszystko najgorzej jak się da a ja nie mam wcale tego na myśli. Skończymy już te ten temat. Jeśli kogoś uraziłam to przepraszam, nie miałam takiego zamiaru.






Zmieniony przez - kobieteria w dniu 2013-06-03 13:10:47

Strasznie ciężko nawet nie tyle co bez nabiału tylko z tak małą ilością węglowodanów... Na razie się przyzwyczajam. Wiem, że na kolację za dużo białka na raz, miały być dwa posiłki, ale za późno wróciłam a wiem, że pójdę wcześniej spać więc bezsensu.

Wczoraj cały dzień jadłam praktycznie pastę z ciecierzycy. Bilans taki:

Kcal: 1742,08
b: 114
w: 128
t: 73