ćwiczę hantelkami 16kg codzień:
biceps: na stojąco naprzemienie po 15 razy każda ręka
4 serie
między seriami 50 podskoków w miejscu z nogi na nogę następnie 100 podskoków z podciąganiem(tak na luzie nie do brody:) )kolan do góry
następnie najszerszy też z 16 kg 4 serie po 15 powtórzeń na stojąco z wychyłem w przód
między seriami tak jak wcześniej podskakiwanie
rozpiętki leżąc na podłodze z poduszkami na wysokości lopatek(niestety nie mam ławeczki) 4 serie po 15 powtórzeń
tu między seriami 20 głębokich wdechów(żeby się zebrać z gleby po każdej seri musiałbym już brak oddechu)
zajmuje mi to około 15 min
wzrost 169
waga 84(deko się zapóściłem - mega jojo mnie dopadło po kuracji Alphamine, która się niefortunnie skończyła zaraz przed wielkanocą...)
przy rozpiętkach pot mi zalewa już oczy...
spalam coś w ten sposób????
od razu zaznaczę, wole rozwiązania siłowe, bo nie jestem wielkim fanem biegania, itp..
z góry dzięki za odpowiedzi