Zdjęcia RICKSONA GRACIE

jeszcze kilka tygodni temu pewnie bym sie z toba zgodzil ale po tym jak zobaczylem ostatnia walke Ricksona z Funakim na Colloseum calkowicie zmienilo sie moje zdanie na ten temat...
Jesli juz porownojesz Ricksona do Pele to wez jedna rzecz pod uwage, byli on najlepsi ale W SWOICH CZSACH!!!
Przez te kilka lat mma ewoluowalo tak znaczaco ze dzis prawo bytu maja tylko fajterzy ktorzy nie ograniczaja sie tylko do jednego stylu(wide Rickson czy Royce). Przykro mi to stwierdzic ale taki Rickson nawet gdzyby byl z 10 lat mlodzsz nie dal by sobie rady z mino z silva. mislisz ze kto dzisiaj dalby sie tak latwo dosiasc a potem dac udusic jak dziecko...
Teraz kiedy bjj nie ma praktycznie tajemnic naprawde trodno jest czyms zaskoczyc cross mma fightera. nawet wspomniany mino ma z tym ostatnio klopoty.
wiec proponuje skonczyc te dywagacje. Rickson jakiego pamietamy, dzis by juz nic by ie wskural w takim pridezie czy ufc. zapamietajmy go jako zywa legede bo to wlasnie on i royce tak przyczynili sie do rozslawienia bjj na calym swiecie i to wlasnie od nich wszyscy sie uczyli.

Brazilian Jiu-Jitsu Soca Team Poland:)

Kapu, czesciowo sie z toba zgadzam.
Nr1: gdyby rickson trenowalby czyste bjj to nie walilby z piesci swoich przeciwnikow tylko by sie szarpal z nimi jak to jest w zapasach.
Nr2: A skad ty wiesz ze on(jak to ty nazwales) nie ewoluowal
Nr3:Masz racje niepotrzebnie zaczalem znowu to gdybanie ale pozyjemy i zobaczymy.Moze wroci w wielkim stylu.Jordanowi jak wiadomo nie za bardzo sie to udalo a odszedl u szczytu slawy tak jak Gracie Rickson.

***Dylematy wyglądają zza oczu jak recydywista przez kraty, siedząc za zabójstwo szmaty... Rymy tutaj piszę i przerywam waszą ciszę***

A tak poza tym to musi cos w tym byc skoro nie tylko na stronie by Boruta ale rowniez na innych rowniez obcojezycznych stronach Rickson uwazany jest za nr1(nie podwazajac autorytetu boruty oczywiscie )

***Dylematy wyglądają zza oczu jak recydywista przez kraty, siedząc za zabójstwo szmaty... Rymy tutaj piszę i przerywam waszą ciszę***

Nr.1: z tym jego uderzaniem to jest nie dokonca tak jak sie wydake. jak sam kiedys przyznal, nie probuje zranic przeciwnika tylko zmusza go do odwrocenia a nastepnie.... dusi go. zreszta uderzanie z dogodnej pozycji jest po czesci celem bjj.

Nr2: tego niewiem, ale pzyznasz chyba ze to malo prawdopodobne. do tego musialby trenowac z kims naprawde dobrym jesli chodzi o uderzenia i odbywac regularne sparingi. chyba bysmy o tym uslyszeli...

Nr3: rowniez chcialbym aby legenda Ricksona(i Graciech) na nowo ozyla.

Brazilian Jiu-Jitsu Soca Team Poland:)

Fajnie ze sie zgadzamy

***Dylematy wyglądają zza oczu jak recydywista przez kraty, siedząc za zabójstwo szmaty... Rymy tutaj piszę i przerywam waszą ciszę***

Legendy legendami-ale to odwiedzenie klubu karate i rozlozenie we trojke 3o przeciwnikow.To byla praktyka majaca"reklamowac"Bjj.Nie tlukli sie z nimi na raz,tylko 1 na 1,pojedynczo,I w takim wypadku uwazam to za calkiem mozliwe.

"FIRST POSITION,AFTER-SUBMISSION"

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/36.gif[/img] SFD Ju-Jitsu TEAM SFD Ju-Jitsu TEAM SFD Ju-Jitsu TEAM [img]../../buziaki/36.gif" alt="" />

Masz racje pit, roznie mozna to odczytac:30 na raz czy pojedynczo.Nawet jesli pojedynczo to wypada 10 na 1(a jesli rickson byl naprawde dobry to moze "na siebie wzial" wiecej zawodnikow niz jego koledzy) i to tez jest wyczyn bo jakie zmeczenie, ktore moze z czlowiekiem wygrac.Jak wiadomo "praw natury&fizyki nie da sie oszukac" a moze jemu moglo sie to udac. Tak samo jest z ta walka z komandosem--byl na pewno slabszy fizycznie ale mogl byc bardzo wytrzymaly psychicznie i pokonac tego marines'a swoim sprytem lub wplynal na to inny czynnik.Pamietajcie wszystko jest mozliwe.Nawet Roy Harris czyli autorytet w BJJ wypowiadal sie w bardzo pozytywny sposob o Ricksonie(chodzi mi o dokonywanie rzeczy wrecz niemozliwych).Nie rozwodzmy sie na temat legendy-moze kiedys, ktorys z nas spotka sie z legenada BJJ i porozmawia z nim osobiscie o jego wyczynach i wtedy jest pewne prawdopodobienstwo ze w 4 oczy powie nam prawde na starosc(oczywiscie jego).
MOIM ZDANIEM BYL I JEST NR1 I PEWNIE PRZEZ DLUZSZY CZAS BEDZIE JAK PELE NR1 MIMO ZE CZASY SIE ZMIENIAJA I SPORTY EWOLUUJA ALE O NAJLEPSZYCH BEDZIE SIE PAMIETALO ZAWSZE I..... TO JEST MOJE ZDANIE I NIKT NIE WPLYNIE NA TO ABYM JE ZMIENIL, A TAK POZA TYM TO JEST FORUM I KAZDY MOZE WYRAZIC WLASNE ZDANIA I SPOSTRZEZENIA I JESLI MARIAN UWAZA ZE RG NIE JEST WART TYCH OPINII I LEGEND, KTORE SIE WOKOL JEGO OSOBY WYTWORZYLY TO JEST JEGO ZDANIE I NIE BEDE JUZ PODWAZAL.
Jesli kogos urazilem w swoich txtach to przepraszam.

***Dylematy wyglądają zza oczu jak recydywista przez kraty, siedząc za zabójstwo szmaty... Rymy tutaj piszę i przerywam waszą ciszę***

Przykro mi ale chyba jednak sie nie zgadzamy

stary jestes niezle pie*****iety na punkcie Ricksona i to ci moge przyznac. 10 lub wiecej karatekow naraz... buahahaha - no chyba ze byla to sekcja przedszkolakow. co tam jeszcz, aha rzeczy niemozliwe... tzn. co potrafi latac? puszczac fireballe? widzialem wiele jego walk i nie pokazal w nich "nic wiecej" oprocz bjj(oczywicie w najlepszym wydaniu). zrozum ze historyjki typu pokonal komandosa sil specjalnych czy nawet caly oddzial marines wymyslaja tacy ludzie jak ty, ktorzy do przesady wielbia swoich idoli przypisojac im nadlodzkie zdolnosci...
zalozmy ze twojego posta przeczyta teraz jakis zajarany dzieciak. i co bedzie. zacznie powtarzac ze RG jest bogiem i co tam jeszcze... itd., itd., itd. tak utworza sie polowa historyjek na temat ricksona.

Jak juz wspominalem szanuje go bardzo jako fajtera i bezwatpienia za swoje umiejetnosci i odwage jest jednym z najwiekszych autorytetow w swiecie sztuk walki ale nie robcie z niego supermana bo to jest smieszne(mysle ze on sam tez by tego nie chcial )

Brazilian Jiu-Jitsu Soca Team Poland:)

Te moze nie przesadzajmy ale prawda jest taka ze to jest moj idol, Bruce Lee tez byl moim idolem i co z tego,Roberto Carlos tez.Qrwa chlopie powiedz kogo mac jeszcze wymienic??Nie powiem ze to prawda ale nie powiem tez ze to nieprawda.I nie pieprz glupot.Jak udowodnisz mi ze to nieprawda to ja ci wtedy udowodnie ze to prawda[BEZSENS NIEPRAWDAZ].Wiec sie nie klocmy.To moze byc rownie dobrze prawda jak i sciema.I koniec i nie zaczynaj ani mnie nie obrazaj.Bo to jest temat bez dna.Rownie dobrze mozesz wyslac maila do niego i powie ci ze to prawda ale moze zaprzeczy tym historyjkom.Koniec. A tak poza tym <hahaha>

***Dylematy wyglądają zza oczu jak recydywista przez kraty, siedząc za zabójstwo szmaty... Rymy tutaj piszę i przerywam waszą ciszę***

Higoro lepiej sobie zbadaj z kim walczył Rickson ... i sam się nie kłuć...A co myśli Boruta to mam gdzieś, a na obcojęzycznych forach co piszą to najpierw przetłumacz sobie, a poza tym jeśli masz zamiar się podpierać takimi argumentami, to przynajmniej byś linka zamieścił...

You are not a Warrior, You are a Beginner!!