no więc, ćwicze sobie juz jakies 4 lata, z kilkoma dłuższymi przerwami, zawsze ćwiczyłem bo poprostu lubiłem, było kilka przygód z jakimś mniej znaczącymi odżywkami, ale nigdy nie dążyłem dośc poważne do jakiegoś celu, w tym roku postanowiłem pozbyc się w jakims stopniu fatu i odslonic to co do tej pory tam pod nim urosło :)
zacząłem kilka tygodni temu fbw 15;10;5, oto on
A:
Klatka: płaska
Barki: podciąganie sztangi
Triceps: sznurki
Plecy: przyciąganie linki wyciągu dolnego
Nogi: wyciskanie na suwnicy
Biceps: uginanie z hantlami
Brzuch : jakies tam brzuszki
B :
Klatka: wyciskanie hantlami na skośnej
Barki: unoszenie hantelek bokiem
Triceps: francuskie jednorącz
Plecy: ściąganie drążka w siadzie
Nogi: wspięcia na palce
Biceps: na kolanie
Brzuch : jakies tam brzuszki
na siłce mam pełne osprzętowanie, moge śmigać od poniedziałku do piątku, weekendy odpadają,
jakieś porady w sprawie planu, najprostszej dietki i kilku supli mile widziane :)
pozdrawiam serdecznie