Szacuny
58
Napisanych postów
10634
Wiek
49 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
36062
Tak sobie oglądam walki boxerskie na eurosporcie i widzę jeszcze jadno ale... boxerzy chyba są nieco przyzwyczajeni do innego tempa...tzn. w walkach boxerskich jest sporo smęcenia się po ringu...jakichś markowanych ciosów zadawanych tylko po to żeby machnąć ręką i ewentualnie punkty złapać...klinczowania przez całą rundę itp. W K-1 zasadniczo nikt specjalnie na punkty nie liczy i raczej starają się rozstrzygnąć wszystko przed czasem...oczywiście nie jest to reguła, bo przecież są killerskie walki boxerów i smęcenia w k-1...ale ogólnie to można powiedzieć, że w k-1 jest nieco więcej realnej walki.....Prawdopodobnie spory wpływ na to ma ilość rund...ale takie są moje spostrzeżenia
Szacuny
58
Napisanych postów
10634
Wiek
49 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
36062
Właśnie...a boxerzy sa przyzwyczajeni do tego, że najpierw się 2 miesiące do walki przgotowują, potem 3 miesiące odpoczywają....nie wiem, czy by nie wymiękli przy takim tempie
Szacuny
2
Napisanych postów
1637
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
4489
wymiekli by ;)... i nie sa przygotowani na taka dawke low kickow... to sa naprawde twarde typy w tym k1... Tam walke rostrzyga duza gama ciosow a w boksie czekamy na cios w morde albo na pnkty.
"Racja silniejszego zawsze lepsza bywa"
" Racja silniejszego zawsze lepsza bywa "
" Najslabsze psy najglosniej szczekaja "
-= SFD FIGHT CLUB =-
Szacuny
58
Napisanych postów
10634
Wiek
49 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
36062
Właśnie tak sobie też myślałem...a takim np. Ignaszowem to kiepsko by było, szczególnie komuś kto nie jest przyzwyczajony do lowkicków....on ma akuratjuż taką manierę, że lubi skończyć walkę przez skopanie lowkicków i tutaj boxer miałby spory problem