- Castielle - Redukcja dla studentki -

Dzięki Kajtek :) każde słowa otuchy są mile widziane =]

Cześć bardzo, ale to bardzo podoba mi się Twoje podejście i nastawienie- będę śledzić z uwagą i kibicować pozdrawiam!

No prawidłowe podejście, dobrze wiedzieć że są jeszcze studenci co mają poukładane w głowie (ja nie miałam )
Masz dopiero 21 lat więc mam nadzieje, że Twój organizm skutecznie bronił się przed twoimi dietami więc nie będzie dużych problemów ze skierowaniem go na właściwe tory - powodzenia.

kitttie

Masz dopiero 21 lat

23, 23 mam wiosny lecą jedna za drugą ale dzięki za odmłodzenie :D

A co do dzisiejszej miski to utrzymana w 100%, ostatni posiłek zjem niebawem. Nie mam jednak siły na żaden trening, dopiero co wróciłam i ponad 5h podróżowania w autobusach, pociągach i innych pojazdach komunikacyjnych mnie wykończyło... Marzę o prysznicu i odpoczynku. Od łażenia po mieście nogi mi do doopy wchodzą normalnie...

Dziękuję wszystkim którzy zaglądają w mój dziennik. Miło wiedzieć, że ktoś mnie obserwuje. To dodatkowa motywacja

Rozumiem, że skoro Szefowe nie zaproponowały innej miski to mam jeść nadal 1800 kcal, tak?

MISKA 05-09-2012

Cześć wszystkim :) Kolejny dzień zmian dobiega końca. Udało mi się dzisiaj zrobić trening A by Martucca z butelkami wody mineralnej na rozruszanie ciała. Jednak to nie jest to samo co zajęcia na siłowni Trochę czułam mięśnie ale wiem, że stać mnie na więcej... one gdzieś pod tymi wałkami tłuszczu się kryją i mam zamiar je w końcu obudzić ;P

Co do miski to przyszedł mi dziś moment, w którym miałam ochotę zjeść coś ponad programowo ale udało mi się opanować. Chwila uspokojenia plus kubek zielonej herbaty i przeszło...

Jutro kolejny dzień walki

MISKA 06-09-2012

do tej zielonej herbaty na gloda zawsze mozesz dolozyc warzywa, powinnas minimum 500g w ciagu dnia ich zjesc, a tutaj czasem u dziewczyn kilogram to malo wiec zazeraj gloda, po jakims czasie sie przyzwyczaisz powodzenia!! (zebym ja sie tu znalazla jak mialam 23 lata, eh, korzystaj z madrosci)

Zmieniony przez - anister w dniu 2012-09-07 16:43:01

anisterZ tymi warzywami to wiem, że minimum 750g i staram się dociągać ;) Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz łatwiej. Wczoraj do obiadu była duszona cukinia z cebulką i domowa surówka, do śniadania i wieczornego twarogu dodałam pomidory i ogórki. A pogryzać sobie lubię marchewkę od czasu do czasu :)

Ja też się cieszę, że się tutaj znalazłam. W końcu czuję, że to jest miejsce dla mnie i przy Waszej pomocy uda mi się trwale zrzucic balast. Widzę światełko w tunelu

Dzisiaj czuję się jakaś taka mega najedzona... Myślałam, że ta ryba przeleci przeze mnie a tu jednak nie, zapchała mnie dość porządnie.
Na plus zaliczam brak chęci podjadania. Bardzo dobrze czuję się na tych 1800 kcal. Dieta zdecydowanie dla mnie Oby było z każdym dniem coraz lepiej.

MISKA 07-09-2012

Castielle, teraz się wdrażasz, ale już mogę Ci obiecać, że z miską nie będzie lepiej Niedługo ten rozkład nie będzie Cię zaspokajał a i możliwe, że warzywa dojdą do 2 kilo

Póki co kibicuję i zobowiązuję się zaglądać

również zaczynająca dziś swój dziennik studentka :)