Biorę vita min plus, cynk 30 mg, chela mag b6, oraz czasami vit. c.
Kiedyś jadłem multiple sport i wiem, że miałem kolorowy mocz jak wielu stosujących. Kiedyś przerzuciłem się na zwykłą wersję ale i tak dokupuje cynk oraz magnez. Czy to, że się ma kolorowy mocz jest wyznacznikiem tego że jest to po prostu za DUŻA dawka witamin dla danej osoby?
Drugie pytanie: Dla kogo tak naprawdę są te witaminy, bo pojęcie sportowca jest trochę zbyt uogólnione. Ktoś ma bardzo intensywny tryb życia a ktoś ćwiczy 4 razy w tygodniu i to cała aktywność.
Zastanawiam się, czy się na nie przerzucić spowrotem czy zostać przy tym co jestem czy może na multiple?
Myślę, że dostanę wyczerpującą odpowiedź tutaj.
Pozdrawiam.
;]