Pierwszym o jakim czytałem i nawet sobie ułożyłem jest trening obwodowy, a o to on:
1. Martwy Ciąg
2. Wyciskanie sztangi na ławce
3. 25 Brzuszków
4. Podnoszenie na drążku nachwytem
5. Wyciskanie sztangielek zza głowy
6. 25 Brzuszków
7. Biceps
8. Triceps
9. 25 Brzuszków
10. Przysiady(z hantelkami)
11. 20 Pompek na poręczach
12. 25 Brzuszków
wykonywał bym go 2-3razy w tyg zależności od treningów i meczów, 3obwody po 10-12powtórzeń z 50-60% ciężarem maksymalnym.
Drugi plan to wykonywanie mniejszej ilości ćwiczeń za to z większym obciążeniem, który wykonywał bym na przemian(raz plan A, a na następnym treningu plan B):
A:
1. Martwy Ciąg 3/4serie po 10-12powtórzeń dość dużym ciężarem
2. Podnoszenie na drążku nachwytem 3/4serie na maksa
3. Uginanie ramion i wyciskanie(ćwiczenie łączone) 3/4serie po 10-12powtórzeń dość dużym ciężarem
4. Pompki na poręczach 3serie na maksa
B:
1. Martwy Ciąg 3/4serie po 10-12powtórzeń dość dużym ciężarem
2. Podciąganie wzdłuż tułowia 3/4serie po 10-12powtórzeń dość dużym ciężarem
3. Wyciskanie francuskie 3serie po 10-12powtórzeń dość dużym ciężarem
4. Wyciskanie hantelek leżąc 3serie po 10-12powtórzeń dość dużym ciężarem
Który plan jest lepszy bym osiągnął swój cel, ale przy tym nie stracił na szybkości?. Co to suplementów to nie mam, ale chce kupić jakieś węglowodany(po treningu) albo jakieś aminokwasy. Diety jako tako nie mam, ale staram się jeść zdrowo, do 1h po treningu zjeść jakiś makaron, ryż, a na kolacje dużo białka bez węglowodanów. Mam 185cm 78kg(myślę że spokojnie do 84kg mogę przytyć, przy czym jeszcze trochę tłuszczyku chcę spalić przez ten tydzień i z ścisłą dietą.
Bardzo proszę o rady bo sam nie wiem co było by dla mnie lepsze:)