Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
250
Cześć,jako że jestem nowy na forum proszę o wyrozumiałość.W grudniu skończę 15 lat.Chcę trenować muay thai lecz nie mam blisko klubu.Za rok idę do szkoły wojskowej i będę mieszkał sam osobno w Katowicach.Mam pytanie czy trenując ciosy sam ,które mogą być złe techniczne mogę mieć trudności z techniką w przyszłości.Chcę mieć jakiś grunt pod nogami,czyli chcę wypracować sobie siłę ciosu na worku tylko boje się że mogę mieć problemy.Ewentualnie czy jest szansa nauczenia się techniki ciosów z filmików?Dodam że regularnie ćwiczę codziennie:bieg 3km,100pompek,100 brzuszków,100przysiadów,100podnoszeń hantli(7kg).Moim celem jest osiągnąć
dużą siłę ciosu i ogólna kondycję.W tym miesiącu dodałem do tego 100szrugsów i trenning na skakance.Za równy rok zapisuję się do klubu ale do tego czasu chce jakoś popracować nad sobą.
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
622
Karate Kyokushin. Fakt, technika z karate jest mało podobna do techniki w MT bo jesteś przyzwyczajony do uderzania na korpus, lecz także taką umiejętność może wykorzystać na worku. Mnie trener uczył jak uderzać podczas walki właśnie na worku i tarczach (takich grubych, dużych i półokrągłych sięgających od kolan do głowy) :)..
Szacuny
0
Napisanych postów
135
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1077
A nie masz u siebie w mieście chociaż boksu? Ciosów nie nauczysz się sam, ani z filmików. Później strasznie ciężko oduczyć się tego, więcej czasu poświęcisz na oduczanie się złego nawyku aniżeli na naukę prawidłowych technicznie ciosów. Rozejrzyj się u siebie za klubami, może są jakieś, w jakim mieście mieszkasz? Mógłbyś też porobić 2/3 razy w tygodniu interwały, oraz jakoś uporządkować ten trening, dla mnie wydaje się tak trochę jakby chaotyczny. Dla mnie nic tak nie dało w kość jak interwały.
Zmieniony przez - Bob-Sapp w dniu 2012-07-18 13:56:10
Szacuny
4
Napisanych postów
802
Wiek
40 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
16568
Nie samą siłą uderzenia zawodnik żyje :P Techniki bez trenera się nie nauczysz. Rób to co napisałeś + Interwały, tabaty, kompleksy sztangowe czy też crossfit. Jak brakuje Ci masy to FBW
Zmieniony przez - Wojekv w dniu 2012-07-18 14:01:58
ja wiem czy to taki dobry pomysł.. o ile jeszcze pompki i brzuszki są ok no i może przysiady - chociaż dużo lepsze były by z obciążeniem i nie 100..., to te 100 podnoszeń hantli... po co ? ja to ogólnie bym rozplanował to na Twoim miejscu odpowiednio, a najlepiej właśnie jakieś crossfit, czy fbw oparte na ciągach, rwaniach etc
"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"
Szacuny
11150
Napisanych postów
51584
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Samodzielnie to jedynie sobie krzywdę zrobisz ;) . Jeśli naprawdę nie masz możliwości treningu pod okiem trenera to pracuj nad kondycją , wytrzymałością etc.
Szacuny
4
Napisanych postów
802
Wiek
40 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
16568
z tym FBW może za wczesnie wystartowałem bo jeszcze za młody na tak duże ciężary złożone :P już lepiej zrobić jakieś lekkie kompleksy sztangowe i ten crossfit (to odnośnie ciężarów).
Szacuny
69
Napisanych postów
1815
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
35261
Nie wiem po co nam wymiary, szczerze to znaczenia specjalnie nie mają...
Z pierwszej strony pierwszego podwieszonego tematu
Pytanie 4.
Co zrobić jeśli nie mam klubu pod samym nosem, nie stać mnie na treningi, rodzice mi nie pozwalają, mam szkołę lub dziewczynę i nie mogę ćwiczyć poza domem?
Odpowiedź 4.
Należy w takim wypadku iść na trening do profesjonalnego klubu/profesjonalnego trenera.
Obecnie ćwiczę w klubie wg zumi.pl 40 km ode mnie, znam gościa co dojeżdżał 30 km rowerem na treningi, co najmniej jednego co ze słabym połączeniem jeździł busami ~30-40 km. Mało prawdopodobne żebyś nie miał w pobliżu jakiegoś klubu, namów kolegów, jednego z prawkiem i spokojnie możecie sobie dojeżdżać.
Jak nie da rady i z autobusami słabo to zostaje Ci ogólnorozwojówka.
Zmieniony przez - _radek w dniu 2012-07-18 19:59:42
,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka
Szacuny
11150
Napisanych postów
51584
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
kolego , spotkałem się z takim patentem ... koleżka maił wybitnie mało czasu na dojazdy , klub daleko , po godzinie w jedna stronę więc dogadał się z innym kumatym gościem ( nie trenerem ale zawodnikiem i to niezłym ) i raz w tygodniu coś na zasadzie prywatki miał , spotykali się i ten kumaty go instruował pokazywał co i jak , a potem za tydzień sprawdzał postępy i znowu coś pokazał a ten koleżka sobie w domu na worku pracował spokojnie , jak nie masz nikogo to chociaż raz w tygodniu podbij do klubu na zajęcia , dogadaj się z trenerem na podobnej zasadzie ... ktoś musi pokazać , wyjaśnić poinstruować ale przede wszystkim nadzorować i koordynować w razie potrzeby ... sam niewiele zadziałasz a raz zdobyte nawyki mogą zostać już na zawsze ... ja wiem że to partyzancki patent ale lepszy rydz jak nic