Anonim
Temat ma podwójne znaczenie. Po pierwsze - zachęcam wszystkich do przeczytania postów do tematu "dziewczyna po miesiacu bjj obroniła sie przed gwałtem" czy jakos tak, strony 6-8. W głównej mierze jest tam dyskusja moja i boruty, a potem walka na słowa. Ciekawi mnie Wasze zdanie na temat mojej tezy, że skutecznosc kazdego stylu mozna rozpatrywac w kazdym zasiegu osobno. Czy uwazacie, że miałem choc trochę racji i że nie da się jednoznacznie stwierdzic, który styl jest najlepszy? Czy też może popieracie zdanie boruty? To dla mnie wazne, czy wszyscy myslicie tak jak on, czy tez są tu ludzie o pogladach zblizonych do moich.
2) Co sadzicie o autorytatywnym stylu wypowiadania swych opinii przez b.? Czy wedlug was fakt, ze trenuje dłuzej niz wiekszosc z nas daje mu prawo do nie szanowania naszych zdan i zarzucania niekompetencji ludziom, ktorzy sie z nim nie zgadzają?
Drugie znaczenie jest takie - poniewaz boruta żądał satysfakcji, czegokolwiek bym teraz nie powiedział, usłyszę że nie mam prawa sie wypowiadac bo nie podjąłem wyzwania Graciech. No cóż, niech zatem bedzie i tak że podejme ryzyko. To moje namiary:
Paweł Sawicki, Łódź,
obecnie treningi odbywają się na sali gimnastycznej w SP 196, ul. Syrenki 19A - wtorki, czwartki 20-21.30 i w soboty
12-13.30. Po każdym treningu jestem gotów( z preferencją wt. i czw. bo w sobotę raczej czas mnie goni)na konfrontacje z tobą.
Jesli chcesz się sprawdzić, proszę bardzo - daj mi znac na adres "[email protected]" kiedy przyjedziesz. Czekam z niecierpliwoscia, kiedy zaprezentujesz swe nieprzecietne umiejetnosci. Napisz tez, czy walczym "no rules" czy np. zakaz ciagniecia za włosy i genitalia obowiazuje.
Bronxman
ps. profilu nadal nie uzupełniłem, bo moja przegladarka nic mi nie wyswietla. Dla zainteresowanych:
Bronxman - 180 cm, 89 kg, zainteresowania: sztuki walki, militaria, samochody, mechanika precyzyjna. Cos o sobie: cwiczę SW od 4,5 roku , m.in boks, zapasy, trochę taekwondo i kicka, ale nogi niestety są kiepskie ; lubie ludzi, nie znosze nadetych dupków pałających nienawiscia do wszystkiego co nie wychwala ich pod niebiosa. I juz nie jestem anonimem
)))))
2) Co sadzicie o autorytatywnym stylu wypowiadania swych opinii przez b.? Czy wedlug was fakt, ze trenuje dłuzej niz wiekszosc z nas daje mu prawo do nie szanowania naszych zdan i zarzucania niekompetencji ludziom, ktorzy sie z nim nie zgadzają?
Drugie znaczenie jest takie - poniewaz boruta żądał satysfakcji, czegokolwiek bym teraz nie powiedział, usłyszę że nie mam prawa sie wypowiadac bo nie podjąłem wyzwania Graciech. No cóż, niech zatem bedzie i tak że podejme ryzyko. To moje namiary:
Paweł Sawicki, Łódź,
obecnie treningi odbywają się na sali gimnastycznej w SP 196, ul. Syrenki 19A - wtorki, czwartki 20-21.30 i w soboty
12-13.30. Po każdym treningu jestem gotów( z preferencją wt. i czw. bo w sobotę raczej czas mnie goni)na konfrontacje z tobą.
Jesli chcesz się sprawdzić, proszę bardzo - daj mi znac na adres "[email protected]" kiedy przyjedziesz. Czekam z niecierpliwoscia, kiedy zaprezentujesz swe nieprzecietne umiejetnosci. Napisz tez, czy walczym "no rules" czy np. zakaz ciagniecia za włosy i genitalia obowiazuje.
Bronxman
ps. profilu nadal nie uzupełniłem, bo moja przegladarka nic mi nie wyswietla. Dla zainteresowanych:
Bronxman - 180 cm, 89 kg, zainteresowania: sztuki walki, militaria, samochody, mechanika precyzyjna. Cos o sobie: cwiczę SW od 4,5 roku , m.in boks, zapasy, trochę taekwondo i kicka, ale nogi niestety są kiepskie ; lubie ludzi, nie znosze nadetych dupków pałających nienawiscia do wszystkiego co nie wychwala ich pod niebiosa. I juz nie jestem anonimem
)))))
Krzysztof Piekarz
lifter
Bareq
, albo losowanie kto ma przyjechac, a kto czekac. A co do dyskusji to nie bede tutaj przyznawal komukolwiek racji, ale zauwazylem tylko boruta troszke za bardzo obrazal bronxmana, a ten drugi chcial tylko podyskutowac, a to ze przy okazji ma inne zdanie to nie znaczy ze jest gorszy. Takze przemyslcie to i polecam wariant pierwszy: przyjedzcie do Wrocka, wynajmie sie sale i mozecie udowodnic kto jest lepszym fighterem.
