Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
83
Witam
Dnia 3 marca (sobota) skrecilem kostke. Byla strasznie opuchnieta i przy stawaniu na niej troche bolalo. Po skreceniu poszedlem prawie do razu do szpitala. Gdy lekarz zobaczyl, ze moge kuśtykać, używając tej skręconej nogi orzekł, że raczej na pewno nie jest to złamanie, poczym po kilku dotknieciach kostki stwierdził ze jest to skręcenie kostki czy stawu skokowego i na 10 dni wsadził mi w szynę.
Niby wszystko ok, zgodnie z zaleceniem doktora przez dwa pierwsze dni piłem aspiryne, potem przeczytałem na jakimś forum że należy pić ją codziennie, co wraz z dniem dzisiejszym zacząłem robić.
Również zgodnie z zaleceniem doktora trzymam noge wysoko, lecz nie wyżej od serca, raczej tak na wysokości miednicy gdy leżę. Wtedy jest wszystko dobrze i nic nie boli. Lecz kiedy wstaje na chwile by pójść choćby do toalety noga po około 10-15 sekundach robi sie cała sina, prawdopodobnie puchnie i cholernie boli. Efekt jest taki, że nawet gdy nie dotykam nią podłoża (używam kuli) trzymając ją w powietrzu, nie mogę zbyt długo wytrzymać tego bólu.
Mam się zgłosić w poniedziałek (12 marca) na zdjęcie szyny, potem mam niby chodzić w bandażu elastycznym i wszystko będzie dobrze, albo zagipsują mi na dłuższy czas (czego oczywiście nie chce)
I tu pytanie:
Dlaczego noga robi się taka sina? Jest to może wina tej szyny? Nie jest ona zbyt ciasno przytwierdzona, raczej jest troche luzu.
Czasem czuje ze jak wstaje do pozycji stojacej to cos mi sie tam rusza, przeskakuje, ale nic nie dotykam i zagryzam zęby aby ból minął.
Dodam, że czytałem kilka tematów, ale żaden nie odpowiedział wprost na moje pytanie :<
Pozdrawiam i prosze o pomoc
Zmieniony przez - misiek436 w dniu 2012-03-09 20:42:08
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
83
Nie miałem robionych żadnych badań. Lekarz po kilku dotknięciach w okolicach kostki pytał mnie czy tutaj boli, odpowiadałem zgodnie z prawdą, po czym założył mi szyne.
Szacuny
0
Napisanych postów
111
Wiek
33 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3472
podstawa to zdjecie rtg. trzymaj noge wyzej od poziomu serca, kup sobie masc aby opuchlizna zeszla (np. aescin ) kup sobie opaske elastyczna (ósemke) albo bandaz , co do sinienia to nie wiem czemu tak ale pamietam jak mi pulsowala stopa ;p pozniej wytworzy Ci sie krwiak w obrebie kostki to normalne nie przejmuj sie ( cos takiego jak siniak po uderzeniu) , pierwsze kilak dni jest najgorsze (3-4) potem juz lepiej. ja mialem 7 razy skrecony staw skokowy :)
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
83
Byłem dzisiaj u lekarza na umówiony termin. Po obejrzeniu kostki i dotknięciu jej kilku razy w celu sprawdzenia czy czuje ból, lekarka ponownie włożyła ją w tą samą szyne i owineła bandażem, do piątku (16 marca). Jak patrzyłem na kostkę gdy była bez szyny, to w sumie nic sie nie zmieniło, dalej była mocno opuchnieta, bardzo gumowata. Przeczekam jeszcze z tą nogą w szynie do piątku, mam nadzieje że mi ją wtedy zdejmą.
Zapytałem się lekarki, dlaczego tak sinieje, gdy stoję to odpowiedziała, że staw skokowy jest swoistym 'sercem' dla stopy, i jeśli on nie funkcjonuje prawidłowo, to wtedy nie może przepompowywać krwi dalej. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze :)
Zmieniony przez - misiek436 w dniu 2012-03-12 14:29:15