To potwierdzone? Jeśli tak to czeka nas powtórka z Big Foot - Cormier
bo Cain imo przegrałby z Werdumem, bo moim zdaniem nie posadziłby go w stójce,
Bez jaj Werdum rusza sie w stójce jak mucha w gównie, to że pobił Nelsona nie znaczy że miałby jakikolwiek argument na Caina.
Werdum kombinacje ma niezłe, ale jest wolny i ociężały, słabo porusza się na nogach, nawet sylwetka jakaś taka zaspała i niewymiarową ), z Nelsonem mocno dominował warunkami fizycznymi, ale jak widziałem jak łapał go w klincz z odległości jednego metra, to w w takim dystansie by mu Cain co najmniej 3 czyste buły w czajnik zdążył zasadzić.
Velasquez jest od niego 3x szybszy i bardziej dynamiczny, poza tym Werdum ma chuyową kondycję i po 1-2 rundach stójki nadanej w tempie Caina, ledwo stałby na nogach.
Jest fenomenalnym zapaśnikiem z coraz lepszą stójką jednak z jego pierwszych walk moim zdaniem szybko stwarzał warunki do poddania go
Heh Velasquez od razu po obaleniu napyerdala w kurve szybki g'n'p nie bawiąc się w leżenie na przeciwniku, co raczej utrudnia założenie mu submission Zresztą w tej walce do parteru by raczej nie doszło, WErdum by sie zesrał a nie obalił, a Cain by go w stójce zajechał swoją szybkością i wytrzymałością KO/TKO 2-3 runda.
Reem nie ubił Werduma w stójce, a Cain by to zrobił ?
No oczywiście Werdum mógłby próbować taktyki jak z Alim, ale wtedy znowu przeyebałby kompromitującą decyzją
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2012-02-07 11:03:05
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo