Lesnar miał dwie obrony czyli tyle samo co Jones ma teraz.
Że dalej ludzie nie zdają sobie sprawy, że Jones to naprawdę wielki talent. W tym roku ten 24 latek stoczył 4 pojedynki wszystkie wygrywając, zdobywajac tytuł mistrza i majac dwie obrony. Rozwalił przed czasem całą czołówkę lhw ufc, no może poza Evansem i Hendersonem, ale na to też przyjdzie czas.
Szacuny
254
Napisanych postów
1914
Wiek
5 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
36729
Wszyscy jakoś strasznie łatwo łykają gadkę UFC o niepokonanych mistrzach i erach dominacji zawodników - dopiero co skończyła się era Lesnara . Teraz niby zaczęła się era Bonesa.
Kto się dał nabrać, na słodkie bajdurzenie Danki ten się nabrał. Ja tam widziałem sporo niedoskonałości u Lesnara i tylko odliczałem dni, aż ktoś mu tytuł odbierze (zresztą podobnie było z Cainem) . Natomiast JJ i JDS mają znacznie więcej zalet. Przede wszystkim niesamowita inteligencja, i czytanie walki.
Szacuny
0
Napisanych postów
173
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
595
Nie neguję twojego zdania Parówka ale ile widzieliśmy obu panów J z pleców??
O ile u Jonesa może nie być problemów o tyle u Juniora nie koniecznie musi to wyglądać bosko.
Ale Martwić się będziemy gdy ktoś Obali Cigano narazie Carwin i Cain nie dali rady.
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
No właśnie w tym rzecz, że już nikt tego nie zrobi więc nie ma to znaczenia jak Junior walczy z pleców. Poza tym ma brązowy pasek bjj więc na pewno "jakoś" sobie radzi.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
3
Napisanych postów
1666
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
31865
vcamaro - mi się wydaje że praktycznie każdy widzi że Bones jest niesamowicie utalentowany i ma wielki potencjał tylko po prostu nie przez każdego jest lubiany. Podobnie było z Lesnarem - nie lubili go za wypowiedzi i za WWE więc gadali jaki to on cienki, ale nie brali pod uwagę że to utytułowany zapaśnik i świetny atleta. Ja JJ nie lubię, wkurza mnie tym swoim pajacowaniem i głupią gadką ale nie kwestionuję tego że to mega zdolny chłopak który chociaż obił prawie całą czołówkę LHW i zdobył mistrza to jeszcze tak naprawdę w pełni nie rozwinął skrzydeł i z pewnością niemało jeszcze osiągnie.
Szacuny
3125
Napisanych postów
22804
Wiek
36 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
208988
Gdzie są biali w tym sporcie ja się pytam?
Jones od początku mi wyglądał na zawodnika "wychodowanego" przez trenerów. Nie ma tej nieprzewidywalności i lekkość co Spider. IMO to ciągle nie jest ktoś taki jak GSP. No, ale wiadomo. Talent ogromny, długie łapy itd.
Szacuny
0
Napisanych postów
8617
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
80644
Chyba żartujesz, Dżons to chyba najbardziej naturalnie i zmyślnie reagujący zawodnik na tym poziomie.....
Będąc praktycznie szczylem stanął naprzeciwko takiego kolosa jak Bonnar i jak była okazja chwycił go za nogę, a jak nie mógł obalić, przywalił mu obrotowym łokciem... I wszystko się udało.
Nawet i Spajder czy Penn chyba nie wyczyniali takich rzeczy w tym wieku.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Szacuny
254
Napisanych postów
1914
Wiek
5 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
36729
pilek
Gdzie są biali w tym sporcie ja się pytam?
Jones od początku mi wyglądał na zawodnika "wychodowanego" przez trenerów. Nie ma tej nieprzewidywalności i lekkość co Spider. IMO to ciągle nie jest ktoś taki jak GSP. No, ale wiadomo. Talent ogromny, długie łapy itd.
Ad.1
W wadze ciężkiej! Ot chociażby Carwin i Lesnar, Fedor długo królował w królewskiej kategorii. JA się pytam gdzie w HV czarnuchy Owszem jest Alistair Overeem, ale jakoś nie widzę by sobie poradził z JDS, z Lesnarem też będzie miał ciężko.
Ad.2
Chyba kpisz. Właśnie JJ to talent czystej wody jeśli chodzi o nieprzewidywalność. Może ostatnia walka tak tego nie pokazała, aczkolwiek wcześniejsze z Jacksonem i Shogunem to był majstersztyk Janka.
Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Sorry, chłopaki mój błąd z Lesnarem. Zapomniałem o Randym
Jw. Jon Jones to na pewno jeden z najbardziej nieprzewidywalnych zawodników ever. Walki z Ruą, Bonnarem, Baderem. Nawet ostatnio mało kto się chyba spodziewał takiej gilotynki.