UFC 140 - wyniki

Mir do walki wyszedł tak, jakby wpadał do restauracji sprawdzić co mają w menu. Rogan się zdziwił, że jest suchy, tak jakby nie miał odpowiedniej rozgrzewki. No i był rozkojarzony, dostał po twarzy i się obudził
Nie sądziłem, że dostanie w stójce, ale mniejsza z tym, bo poddanie pokazał niesamowite. Po walce z Nelsonem nie wątpię już w Mira, a zwłaszcza jego siłę fizyczną.


Machida wygrał pierwszą rundę i nie wiem czy nie był czasem jedynym, który odebrał rundę Jonesowi. Oglądanie Machidy trafiającego i głupiej miny Bonesa w przerwie między rudnami - bezcenne.
Gdybym tam był, też bym skandował "MA CHI DA! MA CHI DA!" mimo iż generalnie nie przepadam za tym zawodnikiem.
Niestety skończyło się za szybko. Szkoda. Nie wiem co mógłby zrobić Rashad, któremu będę bardzo kibicował, o ile wygra z Davisem. Davisowi też będę bardzo kibicował, ale tym bardziej nie wiem co on mógłby zrobić w walce Jonesem.
Ale przynajmniej Rampage udowodnił, że Jones nie jest taki boski i morderczy, a Machida udowodnił, że nie jest nietykalny.

Mały Nog bardzo fajnie, mordercze gnp, naprawdę ciężko skatował tułów.


Jedna z lepszych gal. Całe szczęście bez decyzji w kluczowych dla mnie pojedynkach.

pozwolę sobie odpowiedzieć panu raKhu1, mieniącym się specjalistą:

"Co wy tak bo Big Nogu jedziecie, pogieło Was? Podpalił sie i dał sie złapać w kimure fakt, ale Mir jak zawsze walka pod siatką okropna, stójka beznadziejna. Jeden i drugi pokazali swoje najgorsze cechy, Minotauro nie wiem jak mógł tego nie skończyć ale to nie powód żeby po nim jechać. Po Mirze który walczy jak flak wołowy kolejna walke jak najbardziej."

Jedziemy po Big NOgu nie dlatego, że go nie lubimy ani nie dlatego, że nas pogięło. Jedziemy po nim dlatego, że okazał się naiwnym pyszałkiem. Mając pod siatką nastrzelonego Mira i mogąc w maksymalnie minutę go skończyć, wolał sprowadzić go do parteru by pokazać swoją wyższość w BJJ. Tam mając dominującą pozycję nad nabitym MIrem dał sobie założyć kimurę. MIr, który walczy jak flak wołowy poddał w parterze minotaura, mając gorszą pozycję wyjściową.

"Machida mógł bardziej agresywny w stójce być bo Jones wyłapał conieco więc niezniszczalny nie jest. "

I to jest najzabawniejsza część tej wypowiedzi, nikt nie jest niezniszczalny, ale mówienie, że Machida uszkodził, czy napoczął, czy choćby postraszył JJ w pierwszej rundzie to jakieś dyrdymały. Przecież to logiczne, że Jones nie walcząc nigdy z karateką chciał go wybadać. Pierwsza runda to remis ewentualnie lekko dla Machidy, za kontry. Od drugiej to już masakra.

"I nie nazwałbym tej walki masakrą, była bardzo wyrównana, pierwsza runda dla Lyoto druga niestety już nie "

taak...ta walka byłą bardzoo wyrównana.

Lord_Xenu

Mir (...)
Jak słucham takich pierdół, to jestem za aborcją i eutanazją:P
Ile wam trzeba walk żebyście przyjęli do wiadomości, że to jest ścisła czołówka - kropka.

Jak ja kocham fanbowjów, co się oburzają, jak ktoś im prawdę pisze.
Plakacik przykleiłeś do ściany? Ołtarzyk postawiłeś, to wskakuj do piżamki i do spania. Starość teraz dyskutuje.

Ale się Sherdog robi masakra.... :(

Tulenie jaj i bluzganie....

Nie sądziłem, że dostanie w stójce, ale mniejsza z tym, bo poddanie pokazał niesamowite. Po walce z Nelsonem nie wątpię już w Mira, a zwłaszcza jego siłę fizyczną.

Mira BJJ generalnie jest przecież dokładnie takie zawsze - niesamowite eksplozywne poddania, ale wszystkie inne elementy mocno średnie, tak średnie jak tylko mogą być u czarnego pasa, oczywiście.

Roy w stanie przedzawałowym wydostawał mu się z konrtoli bocznej albo i dosiadu raz za razem tak samo, z nużącą regularnością....

Ciekawe, kogo mu teraz dadzą.

Andzej do sherdoga jeszcze daleko

A dla mira teraz junior w kwietniu/maju po obornie juz paska z lensarem/reemem 3 wygrane z rzadu niech se walczy o pas :)

PanParowka

Jak ja kocham fanbowjów, co się oburzają, jak ktoś im prawdę pisze.
Plakacik przykleiłeś do ściany? Ołtarzyk postawiłeś, to wskakuj do piżamki i do spania. Starość teraz dyskutuje.

Jak ktoś kiedyś powiedział:
A cóż to jest "prawda"?

...starość nie radość.

Strecho, a Ty skąd już wiesz, że JDS się obroni?

na to wychodzi, nie widze lesnara z ręka w górze po tej walce dla reema daje te 40% zobaczymy ale raczej junior obroni ;)

no ale to sport i wszystko moze sie zdarzyc lacznie z bledami komunikacyjnymi takze to bardziej moja chec ujrzenia takiej walki niz pewnosc :)

Zmieniony przez - Strecho w dniu 2011-12-11 16:15:32

Pan Parówka miał na myśli dobrego średniaka Mira, ale jak na UFC.

Wiadomo że to czołówka światowa, ale w UFC określenie dobry średniak jest ok. No bo gorszy od czołówki ale lepszy od pozostałych. Ot, taki dobry jak na UFC

"Jeżeli Jones, przy 25 centymetrach (ćwierć metra!) zasięgu przewagi obrywa w stójce, to marniutko to wygląda. W dodatku po otrzymaniu ciosu spyerdala do tyłu i się gubi (no może nie do końca gubi, bo cofa się i wystawia tę długą łapę, więc cośtam myśli jednak). "

Dla mnie tekst miesiąca. Co musi zrobić JJ żebyście go pochwalili? Powinien zgwałcić Machidę w pierwszej rundzie. Ale wtedy byłoby że fartownie itp itd. Zawsze źle. Dostał parę ciosów i się gubi? Gubi to się Lesnar a nie JJ, który na dostanie pare ciosów pięknie uderza z kontry i idzie po obalenie. Gdzie on się zgubił? Dostał parę strzałów i pokazał że ma szczękę, to nie jest równoważne z gubieniem się.

Co z tego że Machida upadł jak kukła, marny ten JJ. Z takim zasięgiem to powinien być nietykalnym bogiem.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-12-11 16:21:45

Dremor

Pan Parówka miał na myśli dobrego średniaka Mira, ale jak na UFC.

Ale ja go nazwałem "za dobry jak na średniaków" : Schauba, Nelsona, Cro-Copa więc nie rozumiem , dlaczego fan Mira się na mnie obraził. Frank z pewnością dostanie teraz kogoś z Top 5 (oby nie Lesnara ) nawet dałbym mu "Title shota" i zobaczymy na co go stać.


Zmieniony przez - PanParowka w dniu 2011-12-11 16:36:35