Szacuny
4
Napisanych postów
947
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3327
Jakies 5 lat temu sie z tego smialem , z tego goscia ogolnie z wygladu , sposobu rozmowy itp. wogole nie zwazajac na to co ma gosciu do powiedzenia .Zalezalo to od mojej swiadomosci ktora rosnie z dnia na dzien ze tak to ujeme. Wiec proisze nie kierujcie sie wygladem tylko to co ma do powiedzenia mysle ze Ekhart MIAZDZY EGO swoim sposobem przekazywania mwaiadomosci.
Wiem ze postac/prawda nie dla kazdego, ale postranowilem sie podzielic moze gedzies tam sie zasieje ziarenko w podswiadomosci :)
“It is not the strongest of the species that survive, nor the most intelligent, but the one most responsive to change.”
Szacuny
1
Napisanych postów
1085
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
12951
Kilka lat temu doszedlem do podobnych przemyslen co Pan z filmiku - nawet przez kilka miesiecy zylem w "teraz" ale dziwnym trafem stracilem ten stan ducha i do tej pory nie moge sie odnalezc... ale ten wywiad naprowadzil mnie na to dlaczego moglem zboczyc ze szlaku. Btw dobry wywiad.
Szacuny
1
Napisanych postów
362
Wiek
34 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
10727
No z 99% ludzi (przynajmniej w moim otoczeniu) ciągle żyje przyszłością. Podam taki przykład:pracują po to, żeby mieć pieniądze,a jak już mają uskładane te kilkadziesiąt tysięcy to np. zamieniają swój stary samochód na nowy i dalej pracują i odkładają i powtarzają tą sytuację. W większości ich powodów pracują po to, żeby mieć dobrze właśnie w "przyszłości".Większość życia spędzają jako niewolnicy u swoich pracodawców i odkładają przez całe życie na przyszłość, a potem umierają i zostawiają wszystko po sobie.Przykład samowolnego, nieświadomego niewolnictwa. Znam ludzi którzy nie mają żadnych zainteresowań/hobby i zaprogramowani są tak, że ciągle muszą pracować (i nie chodzi mi tu o samodoskonalenie). To jest chore.
Szacuny
35
Napisanych postów
2738
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21181
Sa tacy ludzie ktorzy nie maja wlasnie zadnych zainteresowan. Tych ktorych jak poznalem sa zwyczajnie o malym intelekcie czyli prosciej piszac sa zwyczajnymi tempakami do ktorych nic nie przemawia.
Szacuny
1
Napisanych postów
362
Wiek
34 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
10727
Najważniejsze, żeby nie popadać w skrajności. Często dramat drugiego na tym polega, że musi mieć więcej niż mu potrzeba, albo myśli że jak straci pracę to świat mu się zawali(jeśli ma na utrzymaniu wielodzietną rodzinę to jednak musi kombinować ostro, ale to tylko jeden z nielicznych przypadków). Ludzie pracują całe życie na etatach, żeby mieć emeryturę, a potem zazwyczaj wszystko wydają na leki, albo jeszcze zostają i sobie dorabiają na przyszłość
Myślę że dostaliśmy te kilkadziesiąt lat życia nie po to, żeby 1/3 przepracować a 2/3 przespać A najlepiej robić to co się lubi i jeszcze na tym zarabiać
Szacuny
4
Napisanych postów
947
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3327
Kika dobrych porad odnosnie EGO (Dualizm) .....
Ego operuje zawsze na dualizmie - dąży do rzeczy miłych, od których się uzależnia i unika rzeczy niemiłych, jakich się boi. W obu przypadkach przegrywasz jakość swego życia. By wyjść z myślenia dualistycznego i przechodzić na świadomość niedualistyczną, wykonuj codziennie to ćwiczenie:
1. Gdy pomyślisz jakąkolwiek negatywną rzecz, od razu zrównoważ ją pozytywnymi argumentami, np: jeśli straciłeś jakąś sumę pieniędzy i się martwisz, błyskawicznie znajdź powody, dla których warto było przeżyć to doświadczenie. Bądź spójny i prawdziwy, bo siebie nie oszukasz! Znajduj powody dopóki nie poczujesz, że zbalansowałeś sytuację.
2. Gdy pomyślisz jakąkolwiek pozytywną rzecz, od razu zrównoważ ją negatywnymi argumentami, np: jeśli zyskałeś jakąś sumę pieniędzy i się cieszysz, błyskawicznie znajdź powody, że to wcale nie taka wyidealizowana sytuacja. Bądź spójny i prawdziwy, bo siebie nie oszukasz! Znajduj powody dopóki nie poczujesz, że zbalansowałeś sytuację. Po co miałbyś balansować? Bo to, co widzimy jako negatywne, nie jest tak naprawdę tylko negatywne, ale także stanowi zasób w przebraniu. Np. przeżyty wypadek samochodowy może doprowadzić do większej umiejętności jeżdżenia, zmiany auta na lepsze, zyskania ubezpieczenia. A to, co widzimy jako pozytywne, jest także pułapką, która ukrywa oczekiwania, jakie mogą nie być spełnione. Np. zarobienie dużych pieniędzy może wywołać sztuczne poczucie lepszości i popsuć relacje, spowodować zazdrość innych albo lęk, że można je stracić. Nic nie jest pozytywne ani negatywne, a stanowi jedynie informację, do jakiej nie należy się przywiązywać. To podstawowy krok do wolności!
“It is not the strongest of the species that survive, nor the most intelligent, but the one most responsive to change.”