UFC 136 - rozpiska i dyskusja.

mysle ze Stann jesli wygra z Sonnenem zasluguje na title shota od razu. natomiast jesli wygra Sonnen, powinien zmierzyc sie z Belfortem wlasnie o mozliwosc walki z Silvą.

to by bylo dosc logiczne i sprawiedliwe

Ja bym nie porównywał Stanna w lhw do Stanna w średniej.

W lhw pokonał go oprócz Davisa, nasz Soszyński. W średniej jest niepokonany, a i nokaut na Lebenie godny uwagi

Stann po zbiciu do 185 prezentuje sie znacznie lepiej jak w wadze wyżej, jest w życiowej formiei jak na razie idzie do przodu całkiem sprawnie.

Stann to w MW jak na razie robi za fizola, ściął ostro i jest potężny teraz jak na 185.... A czy coś poza tym ulepszył, jeśli chodzi o grejpling to czas pokaże. Sonnen będzie pierwszym poważnym zapaśnikiem którego spotka i to jakim....

zobaczymy w jakiej formie Sonnen wyjdzie

Ja zdecydowanie za Sonnen'em będę. Wg mnie na dzień dzisiejszy jest to JEDYNY zawodnik w MW mający realne szanse wygrać ze Spider'em. Na Silvę na razie nie ma innej opcji poza mocnymi zapasami i ciężkim GnP. Belfort i Okami swoimi występami i próbami walki w stójce z Andersonem jedynie potwierdzili zasadę: "Nie kop się z koniem".

Dwie osoby mogłyby to rozegrać inaczej (inaczej niż dominacja zapaśnicza i g'n'p) w middleweight w walce z Andersonem. Jedna z nich będzie niebawem walczyła z Wanderleiem. Co do samego Wanderleia - on raczej przegrałby w szczycie formy z Andersonem...

Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-09-28 21:08:37

No i właśnie z Sonnenem, to ciężkie GnP odpada.

Ale zgadzam się , że jak na razie ma największe szanse wywieźć wreszcie zwycięstwo.

Ale z tego powodu widziałbym też Munoza, który ma genialne zapasy i naparza jak istny muł.
Pytanie tylko czy w swoim wieku zdoła się jeszcze podciągnąć i naprawdę doszlifować szwy, bo mimo tych zapasów to jak się próbował dorwać do Okamiego, to aż się patrzeć nie dało.... :/

No i potężny poddawacz jak Palhares to też jest opcja - obalić i skręcić.

I tak najlepsza sieczka może być Stephens - Pettis, nie wiem po jaki kuj tego cepiarza Garcię zamiast tego wrzucają na głowną...



Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2011-09-28 21:11:49

Owszem, Sonnen może i nie ma nokautu w łapach, ale jego ciosy i tak do najlżejszych nie należą. Fakt, może zamiast tłuc Andersona 200 razy w łeb powinien był zadać 75 ale mocnych łupnięć...
Munoz ma niesamowite ciosy na ziemi, ale ze Spider'em nie zdąży tego wykorzystać. Palhares prędzej czy później dostanie TS, jeśli nie potknie się jak w starciu z Marquardt'em.