Szacuny
1
Napisanych postów
430
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
11409
Witam.
Mój problem jest taki chodze na muay thai w pon srod i piatek i mam jescze wolny wtorek i czwartek. I mam mozliwosc MMA LUB Kick Boxing.
I co mi bardziej polecicie. Powiem ze chciałbym dobrze kopac to powininen brac KB ale w mma są ciekawe techniki które pomagaja na ulice rózne połaczenia obalenia itp ochrona.
I co było by dla mnie lepsze.
KB + MUAY THAI SILNY KOP I BOKS CZY MUAY THA I I MMA i rozne techniki
Szacuny
1
Napisanych postów
569
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13053
Moim zdaniem na MMA bo zdobędziesz dodatkową wiedzę co do stójki to nauczysz się także walki w parterze będziesz wszechstronny chyba że interesuje Cię tylko stójka to idź na KB.
Szacuny
2
Napisanych postów
346
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4656
Obalenia z MMA w walce na ulicy? Spróbuj zejść do parteru jak cię banda dresów napadnie to zobaczysz co się stanie. Ulica to nie 1vs1, panie. Jak już to rzucasz z klinczu (nie uczą was tego na MT?) i sp*****lasz. Pod samoobronę weź KB - poprawisz boks i ogółem stójkę. W MMA bardzo duży nacisk (zresztą słusznie) kładzie się na parter, który jednak na ulicy z racji swojego charakteru jest w poważnych sytuacjach bezużyteczny. No bo ch*j Ci z tego, że znasz tysiąc wariantów balachy, jak w czasie jej zakładanie zglanują ci mordę? W ogóle to ulicę najlepsze jest zmiękczenie aka jajecznica i w nogi... koniec kropka.
Ale jeśli jesteś zainteresowany jedynie aspektem sportowym - jak najbardziej polecam MMA. Fajny, złożony sport. Chociaż KB też polecam, w końcu sam go ćwiczę.
Szacuny
2
Napisanych postów
346
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4656
Najlepszą obroną przed obaleniem jest trzymanie dystansu. Koniec. Myślisz, że co, odrzuty zapaśnicze będziesz robił? Na ulicy rzadko kto kiedy w nogi wchodzi, z reguły jest to brudny boks, w który od rzadka wplatane są kopnięcia. Jak już dochodzi do zbliżenia to raczej spotkamy bierny klincz, z rękami na zewnątrz niż techniczne próby obaleń z wycięciami i wyniesieniami. A w takiej sytuacji poradzić powinien sobie najlepiej nie kto inny jak adept MT. Dlatego myślę, że pod kątem samoobrony powinieneś dalej brnąć w kierunku stójki i iść na KB. Zrozum, że na ulicy nie będziesz miał czasu na taką kontrolę przeciwnika jaką masz na przykład w ringu. Jak już dochodzi do próby obalenia czy zklinczowania to po prostu musisz użyć kolana czy haka, spowrotem stworzyć dystans i albo uciekać albo działać. Nie będzie czasu na zmienianie pozycji, kontroli kończyń czy czegokolwiek innego, a każda dłuższa statyczność będzie tragiczna w skutkach. Na i weź pod uwagę, że gdy bawisz się w zapasy to ktoś z tyłu może właśnie wyjmować nóż z kieszeni. Dlatego na ulicę najlepsza jest stójka, w dodatku na wstecznym. Tak byś ogarniał sytuację dookoła i w razie szansy - wiał.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
A ja ci polece MMA gdyż z KB wiele nowego nie wyniesiesz a z MMA tak .
Jest wiele dźwigni które można wykonać w stójce , na ulicy są też walki 1vs1 tam jest parter przydatny. Ogólnie z MMA masz wiele nowego a z KB nie wiele więc przemyśl jeszcze raz.