Shi - samuraj (wojownik)
Do - droga
Kań - stowarzyszenie, organizacja
Organizacja kroczących drogą Samuraja, drogą Bushido
Techniki Shidokanu zaczerpnięte zostały z różnych systemów - wybrano te, które uważane są za najskuteczniejsze w walce. Shidokan zawiera tradycyjne techniki karate(oparte na shotokan i kyokushin), techniki walki thaiboxingu, elemeny judo i jujitsu (dźwignie, rzuty, podcięcia, duszenia) oraz techniki walki w parterze. Jest to więc w pełni kompletna sztuka walki. Styl jest cały czas modyfikowany, a skuteczność technik weryfikowana na zawodach organizowanych według różnych przepisów, w tym w
walkach Vale tudo.
Formuły walki Shidokan:
1. Bare knuckle:
Podobny jest do knockdown znanego z karate kyokushin czy innych styli pokrewnych (np. Oyama). Jest to rodzaj walki pełnokontaktowej (fuli contact karate). Można w nim wykonywać wszystkie kopnięcia na nogi, korpus i głowę (w tym kopnięcie kolanem), a uderzenia pięścią i łokciem możliwe są tylko na korpus. Dopuszcza się (tu już w przeciwieństwie do knockdown) wychwytywanie rąk i nóg przeciwnika, klinczowanie, chwytanie za kimono (w przechwycić walka może być prowadzona przez 3 sekundy). Do tego dodano możliwość podcinania przeciwnika, rzucania (rzuty takie jak w judo), zakładania dźwigni na ręce i nogi oraz duszeń w parterze (walka w
parterze możliwa jest przez 5 sekund).
2. Thai kick boxing. Do walki zakłada się standardowe rękawice do kickboxingu. Tutaj przepisy dopuszczają wszystkie kopnięcia na nogi, korpus i głowę przeciwnika, wszystkie uderzenia rękawiacami na korpus i głowę przeciwnika. Rzuty, duszenia, dźwignie i walka w parterze są zabronione. Ten rodzja walki ma na celu wyeliminowanie poważnego ograniczenia systemu bare knuckle, jakim jest zabronienie uderzeń rękami na głowę. Formuła ta wymaga od ćwiczących opanowania uderzeń bokserskich, uników, zasłon i bloków (czego nie mogą nauczyć się walcząc w formule bare knuckle). Wielu zawodników Shidokan startuje i wygrywa zawody
thaiboxingu, w tym także zawodowe walki organizowane w Tajlandii i innych krajach świata.
3. Trzecim rodzajem walki ćwiczonym w Shidokan jest grappling (submission fighting). Jest on właściwie konsekwencją dwóch pierwszych formuł. Walka toczy się tu do poddania przeciwnika (własnego, przez sędziego, przez KO lub TKO). Zakłada się specjalne rękawice, w których otwarte są palce (nadają się do chwytania). Dozwolone są kopnięcia na wszystkie strefy, wszystkie uderzenia pięścią i łokciem na korpus oraz wszystkie uderzenia pięścią na głowę. Dozwolone są przechwyty kończyn, podcięcia, rzuty, walka w parterze (z limitem czasu od 15 do 30 sekund). W parterze nie można uderzać i kopać, można za to zakładać dźwignie i duszenia. W przypadku nierozstrzygnięcia walki poddaniem jednego z zawodników, sędziowie orzekają zwycięzcę. Ten system walki przybliża nas maksymalnie do realiów walki ulicznej. W formule tej chodzi jednak o to, aby w optymalnie bezpieczny (sportowy) sposób wyłonić rzeczywistego zwycięzcę walki.
Walki mają od 2 (w kategoriach juniorów) do 9 (zawodowe walki o tytuł) rund po dwie minuty każda. Przepisy poszczególnych rund mogą być miksowane (z każdej formuły walki po 1,2 lub 3 rundy - tzw. triatlon), możliwe są także walki z wykorzystaniem tylko jednej formuły we wszystkich rundach (np. tylko w bare knuckle). W ostatnich latach wytworzył się także podział na dwa rodzaje rozgrywania zawodów, amatorski i profesjonalny (zawodowy). System zawodowy jest w tej chwili najbardziej
prestiżowym sposobem rozgrywania zawodów karate na świecie. Walki w nim toczą się od 6 do 9 rund. Coraz większe są także stawki pieniężne otrzymywane przez zawodników za zdobycie tytułu. Dąży się do zorganizowania podobnej formuły rozgrywania walk profesjonalnych jak w boksie zawodowym.
[INFORMACJE TE POSKLEJALEM Z TEKSTOW INNYCH OSOB]
Bryl jest w swoim żywiole. Autorytet i pozycję zdobywa się tu siłą pięści, a nie zawiłymi i mętnymi rozważaniami o harmonii ciała i umysłu. Ten styl uczy również, jak
zwalczać strach i zaakceptować ból. Nic więcej go nie interesuje, niczego więcej nie potrzebuje. [Jacek Podoba o Andrzeju Brylu i Karate Kyokushin]