historia mortgage w uk?

blase: nie nie ma tam pod******laczy, czasem po kilka godzin się siedzi na dupie i nic nie robi poza zgrywaniem się z innych itd, generalnie najlepsza praca jaką dotychczas miałem, luz i swoboda
tylko ciekawe jak długo to potrwa bo zawsze jak gdzieś jest dobrze to znajdzie się ****a która zrobi tak że będzie piekło

Z doswiadczenia wiem ze dobrze jest poki firma sobie radzi fajnie tym co ma bez nadmiernej ekspansji. Problemy pojawiaja sie gdy zaczyna byc krucho lub szefu stwierdza ze dobrze mu nie wystarcza i chce lepiej. Przerabialem to w 2 firmach i nic dobrego dla szeregowych opierdzielaczy z tego nie wynikalo, chyba ze szef jakims cudem cie lubil i byla okazja wskoczyc wyzej :D
Na razie wiem jedno, jak sie w firmie dzieje nie po twojej mysli to szkoda zycia, lepiej isc do innej niz narzekac i sie wypalac robiac rzeczy na ktore nie masz ochoty...

no narazie jest ok, ale myślę że to kewstia miesięcy
poza tym jak dostanę kontrakt to wyjdzie mi ciś między 7-8 futów na godzinę więc nie będzie źle
tak czy siak na dalekim horyzoncie jest widmo że z fajnej firmy może to się zmienić w niefajną więc na spokojnie cały czas szukam pracy

w waszych teoriach to rząd na wojny tylko idzie kasę nabić bankierom, nie rpzecze ze macie troche racji ael czy wychodzac z tego zalozenia rzad nie bedzie wolal dac benefitwo niz zrobic cos rozsadnego z ta kasa? przeciez korporacje i banki zeruja nie biedocie ktora nie wie jak inwestowac, nic nie odklada, wszytsko konsumuje.Wasza wiara ze to padnie jest mitologiczna imo, to wiara taka sama jak to ze w PL bedzie lepiej, wierzycie w to od generacji i gowno z tego, bo zasada ze musi pasc albo musi w koncu byc lepiej zwyczajnie nie ma pokrycia z rzeczywistosacia

nie padnie tylko zmieni się styl rządzenia, skończy się rozpuszczanie imigrantów darmowymi mieszkaniami, zasiłkami itd, każdy będzie musiał na siebie za******lać

cry more :D w dniu w którym to się stanie stawiam Ci kratę piwa :D trochę Cię posuszy, mnie całkiem otrzeźwił ten rząd

Benefity moze utna troche lub sprobuja na jakis czas ukrucic latwy dostep do nich, ale po tylu latach przyzwyczajania ludzi do nich ich tak szybko nie zabiora, w sumie temat imigrnatow, benefitow bedzie dobra karta przetargowal przez nastepnych x lat, wiec dlugo sie jeszcze nie zanosi na to zeby je zniesli.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/5-powodow-spadku-cen-nieruchomosci-2356883.html

W uk już to widzimy czas na Pl

autor ma sporo racji a programu bank i developer na swoim nie da się ciągnąć wiecznie.

powoli pękają bańki spekulacyjne
pękła bańka srebra i złota, oliwy do ognia dolał tu jeszcze fakt że w USA indywidualni inwestorzy nie mogą już grać złotem i srebrem na dźwigni i inwestorzy już się wycofują, spadki są nawet znaczne, zwłaszcza na srebrze

pęka bańka ropy, uwolniono znaczne rezerwy ropy i cena baryłki poszła w dół o 6-10% w ciągu tygodnia (do***ią akcyzy i na cenę paliwa to nie wpłynie raczej )

pęknie i bańka mieszkaniowa, metr mieszkania deweloperskiego na zadupiu to około 3 tys, taki sam metr w wawie to 6-8 tys, koszt robocizny w sumie podobny, nikt mi nie wmówi że ziemia pod tym taka droga jest (to nie dom, a kwadraty jeden nad drugim więc koszt ziemi inaczej tu się rozkłada, w panice każdy kupował, a teraz kwestia kilku lat i podaż będzie większa od popytu)
to samo w UK, bańka pęka, media sobie mogą gadać że ceny znów idą w górę ale nie idą, śledzę ceny regularnie i coraz więcej okazji się trafia na rynku (fakt że zdarzają się tacy co za zapleśniały flat chcą dostać tyle co w 2008), przez najbliższy rok jeszcze będą spadać, a jak podniosą stopy kredytów to spadnie jeszcze bardziej, ludzie którzy nie będą chcieli sprzedać taniej będą wynajmować, ceny wynajmu pójdą w dół