Witam,
Postanowiłem założyć swój dziennik treningowy dla lepszej motywacji, dla wglądu postępów, dla krytyki z Waszej strony, by nabrać więcej doświadczenia w tym co robię.
Opiszę po krótce swoją historię. Mianowicie w 2008 roku, przy wadze 104.5 kg (189cm) powiedziałem sobie dość, trzeba coś z tym fatem zrobić, i zaczęła się przygoda z siłownią do sierpnia 2010 roku - później straciłem motywację, ale pragnę powolutku wrócić do formy !
Obecnie ważę +/- 70-71 kg ( w zależności od wagi ). Nie ukrywam, mam nadmiar skóry, widać żebra na plecach, praktycznie skóra i kości. Niżej pokaże jedną fotę (tylko tyle mam, wstyd było robić) sprzed redukcji, oraz aktualne na dzień dzisiejszy.
Obecne wymiary:
Wzrost : 189 cm
Waga : 70/71 kg
Bicepsy : 31/32 cm
Przedramię : 28 cm
Talia (wys. pępka) : 72-74 cm
Biodra : 93 cm
Udo góra : 51 cm
Łydka : 35/36 cm
Teraz może krótko o odżywianiu.
Kiedyś wpadało wszystko, i w nieograniczonych ilościach. Na dzień dzisiejszy nie wchodzi praktycznie nic ze słodyczy, 0 cukru (prócz soków czy cukrów z owoców), 0 fastfoodów i tych wszystkich paści. Przyznam, że mam ogromne parci na coś słodkiego, ale moja psychika została tak "zryta", że boję się zjeść batonika, ciasto, czy cokolwiek słodkiego, nawet nie jadam jogurtów owocowych - wszystko naturalne/twarogi/serki wiejskie.
Domyślam się, że to co jem, jest za mało jak na mój wiek (20 lat), płeć, wzrost .. Poniżej przedstawię mój przykładowy dzień:
1. 5-5.30
Bułka z Sałatą, pomidorem, ogórkiem, serem + serek wiejski/jogurt naturalny/0.5 L maślanki nat.
2. 9.00
Bułka z sałata, szynką, pomidor, ogórki, jajko na twardo
3. 13.00
Obiad - to co wszyscy domownicy - ziemniaki/ryż/kasza/makaron, mięso/ryba, surówki, ogórki.
4. 15-16
jakiś deser, zazwyczaj owoce/teraz w okresie letnim znacznie częściej koktajl z maślanki + truskawki
5. 18-18.30
Bułka Sałata, ser, szynka + warzywa + pół kostki twarogu chudego
Przed snem jak jestem bardzo głodny to wejdzie druga połówka chudego + warzywa.
Pewnie ten mój jadłospis nijak się ma z "10 wskazówek odżywiania", i jestem tego świadom w 99%. Licząc kcal tego co jem w ciągu dnia, pewnie nawet nie przekraczam 2000 kcal. Kiedyś bardzo szybko tyłem, teraz pewnie mój metabolizm jest tak s*******ony (za przeproszeniem), że ciężko będzie mi przybrać ..
Jestem ospały, potrzebuje kawy, często mi coś zdrętwieje, czy to noga, czy ręka, czasem się zakręci w głowie .. Powiedziałem sobie dość ! Czas wrócić powoli na siłownię (nie będzie łatwo, praktycznie wszystkie mięśnie się spaliły, 0 siły przy takiej wadze), zacząłem od dziś biegać, od 1 czerwca chcę zacząć 2-3 tygodniowy FBW, później dorzucić jakąś odżywkę.
Wszelkie opinie, krytyka, pomoc, bardzo mile widziania.
Poniżej wrzucam zdjęcie z 2008 roku. Waga +/- 100 kg (jeszcze nie 104.5) przy wzroście 189 cm. Jak najszybciej postaram się wkleić obecną sylwetkę. Dziennik będę starał się prowadzić bardzo regularnie, ponieważ chce zmienić swój wygląd, samopoczucie. Pozdrawiam !
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!