Szacuny
0
Napisanych postów
1663
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14465
Bin Laden istniał (o ile nadal istnieje). A był on szkolony przez Amerykanów, by wedrzeć się w struktury talibów i pomóc amerykanom w wojnie w Afganistanie wcześniejszej, co była jeszcze przed tą po zamachu na WTC. Wtedy i Ruscy tam nacierali Afganistan. Tylko Osama ich wkręcił, dał się wyszkolić na poziom na który w życiu by nie doszedł, poznał amerykańskie techniki i taktyki oraz struktury w wojsku i kraju i potem przeszedł się do Al-Kaidy. Ale Amerykańce musieli mieć miny.
Co do jego śmierci to na razie nie wierzę w to do końca. Tyle lat go szukali, nie mogli go znaleźć i nagle się znalazł?! Dziwne. Co więcej, cały czas mówili że ukrywa się gdzieś w górach Afganistanu a tu zabito go jakiejś jego siedzibie w Pakistanie. Dla mnie to wszystko jest podejrzane. Amerykanie lubią fabrykować różne rzeczy, jak np. sprawa żołnierza który zginął od strzału amerykańskich żołnierzy, a wojsko to zatajało i mówili że został zabity przez wroga
"Odwaga to przeciwstawianie się bojaźni, przezwyciężanie strachu, a nie brak lęku"
M.Twain