Oglądaj mma! - jeśli chcesz przeżyć.

Wolno wozić kije czy coś w tym rodzaju w bagażnikach samochodu? Kiedyś mi się obiło o uszy, że nie wolno w Polsce

tego by jeszcze brakowalo ze lopaty nie mozna w aucie wozic

Nie tylko jak klient jest odporny na ból, to takie ciosy guzik na nim robią, a gaz już w ogóle - gość wybrechtał gliniarzy.
Pewnie, jakby dostał po ryju tą pałą - pewnie inaczej by gadał

Kończąc napiszę tak:
konfrontacja nóż vs. pałka niestety wygrywa nóż. Ale tak jak piszesz o tym dystansie - zgadzam się . I dodatkowo nie każdy to kozak pokroju Estończyka

kaczka po co Ty kozik w samochodzie wozisz?
mały nie jesteś...:)
a jak sytuacja wyskoczy to podejrzewam że i tak nie będziesz go szukał po bryce
a tak w ogóle? to zdarzają się Wam takie sytuacje czy nawet możliwość zaistnienia że łopaty wozicie?
w sumie od razu klienta zakopać można:)

Filmik - wyraźnie widać, że bali się o swoje dupy, przez co Estończyk poczuł się jeszcze pewniej w tej sytuacji.

Zmieniony przez - mleqs w dniu 2011-02-23 14:33:47

Mi się raz zdarzyło, że musiałem dobyć kabla, na szczęście jedynie w celach odstraszających - typ miał mniej imponujący oręż, więc uciekł . Road rage się zdarza bardzo rzadko, trzeba mieć niefart.

Przejrzałem na szybko
http://www.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-21-maja-1999-r-o-broni-i-amunicji/?on=31.03.2004

i:

Art. 4. 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o broni, należy przez to rozumieć:
1) broń palną, w tym broń bojową, myśliwską, sportową, gazową, alarmową i sygnałową;
2) broń pneumatyczną;
3) miotacze gazu obezwładniającego;
4) narzędzia i urządzenia, których używanie może zagrażać życiu lub zdrowiu:
a) broń białą w postaci:
– ostrzy ukrytych w przedmiotach niemających wyglądu broni,
– kastetów i nunczaków,
– pałek posiadających zakończenie z ciężkiego i twardego materiału lub zawierających wkładki z takiego materiału,
– pałek wykonanych z drewna lub innego ciężkiego i twardego materiału, imitujących kij bejsbolowy,
b) broń cięciwową w postaci kusz,
c) przedmioty przeznaczone do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej.

moje nożyki chyba nie bardzo mogę wozić chyba,że:
Art. 10. 1. Właściwy organ Policji wydaje pozwolenie na broń, jeżeli okoliczności, na które powołuje się osoba ubiegająca się o pozwolenie, uzasadniają jego wydanie.
2. Pozwolenie, o którym mowa w ust. 1, nie może być wydane na broń szczególnie niebezpieczną.
3. Pozwolenie na broń może być wydane w szczególności w następujących celach:
1) ochrony osobistej lub ochrony bezpieczeństwa innych osób oraz mienia;
2) łowieckich;
3) sportowych;
4) kolekcjonerskich;
5) pamiątkowych;
6) szkoleniowych.
4. Właściwy organ Policji może, w pozwoleniu na broń, ograniczyć lub wykluczyć możliwość jej noszenia, co potwierdza się w legitymacji posiadacza broni.



Nieznajomość prawa nie zwalnia z obowiązku jego stosowania - to dla przypomnienia

Obojętnie co się wozi, warto by mieć opanowane pewne ruchy i świadomość jej użycia.

Trafiając kogoś w głowę pałką teleskopową zakończoną metalową końcówkę, może się skończyć takim samym skutkiem jak w przypadku użycia noża, którego noszenie odradzam w zupełności.

Masz sytuację zagrożenia i wyjmujesz nóż mając nadzieję, że napastnik zrezygnuje. On tak samo wyciąga nóż, kij, łom lub inną broń. Jeśli wyjmuje się już broń to po to, żeby jej użyć, bo nie na każdego zadziała odstraszająco. Po drugie trzeba mieć świadomość, że każda broń może być wykorzystywana przeciwko nam. Jeśli jest sporna sytuacja to najlepiej nie opuszczać samochodu, odjechać i zadzwonić po policję, chyba, że naprawdę mamy sytuację zagrożenia życia, ale takie w ruchu ulicznym zdarzają się naprawdę rzadko.

Nasz bohater opowiada wszystko sam .
Ps. Mleqs to wynalazł, ja ze spamu przerzucam

Frank S wpadł na pomysł jak zaapelować o legalizacje MMA w NY.