metody na uregulowanie okresu

Tak zdradliwe - że niby tak jak w moim przypadku nie odczuwam żadnych skutków ubocznych - ale przez tak długi okres ich brania mogą sobie doszczętnie zrujnować cześci ciała o których do tej nie przypuszczałam, że mogą mi kiedykolwiek dokuczyć - o na przykład taką wątrobę mogą zdegradować.

Dobrze dobrze - może u ginekologa byłeś - ale pewnie nie jako pacjent więc wiesz, że sytuacja stresująca nieco jest.

A mógłbyś mniej enigmatycznie do mnie pisać?
Jakie jeszcze badania a dokładniej "szereg badań" o którym piszesz mogłabym sobie zrobić, żeby dokładnie zbadać przyczynę zaistaniałych niedoskonałości moich wewnętrzych organów? ;)

nawet nie wiem jakie badania mialaś już wykonane...

Więc miałam badanie poziomu hormonów wszystkich.
Badanie piersiątek.
I takie standardowe badanie ginekologiczne, ale że niewiele dało się dowiedziec normalnym sposobem więc miałam badanie przez O. a wiadomo że tym sposobem nie wiele da się dowiedzieć.
Jednak mój lekarz chyba na oko powiedział, że niczego złego nie widzi.
Poza tym nic nie miałam.
A powinnam? Masz jakieś konkretne propozyje?
Zaznaczę tylko, że jestem jeszcze dziewicą - i wcale się tego nie wstydze - jednak jakby nie patrzec w badaniach jest to pewnego rodzaju utrudnienie.

ja bym szedł do ginekologa ale do tego speca od hormonów !
gdzieś musi leżeć powód dolegliwości
Jakryc podał najczęstsze - dieta stres czy wysilek (u nas najczęściej)
co do tabletek - jakie zostały przepisane ?

Harmonet.
Biore już od miesiąca i dobrze na mnie działają.
Myślisz, że powinnam iść do endokrynologa? Też tak na początku myslałam, ale wyadaje mi się, ale w końcu zdecydowałam, że to sprawa do gin. jednak jest. A ten zrobił mi badanie hormonów - więc przezież endo. nie zrobiłby mi nic więcej...
Już sama nie wiem co mam o tym myslęć..
Szczerze mówiąc myslałam, że mi przepisze jaką luteine - nie wiem coś coś deliaktniejszego...
Po co mam się przez pół roku prawie łykać ten Harmonet - jak nie moge mieć pewności czy kiedy przestanę brać to sytuacja która miała miejsce nie powtórzy się... ?
Po co mam hamować owulacje jeśli nie mam pewności czy te moje 40-50 dniowe cykle nie były przypadkiem ow. pozbawione - a ja mój gin mamy takie przypuszczenia bo w ostatnim czasie kiedy się pojawiły te problemy najmniejszej dolegliwości bólowej nie miałam.
Już sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
Mam jednak przeczucie, że ten Harmonet przez pół roku to nie był najlepszy pomysł. Harmonet 0.020estorgenu i 0.075progestagenu. Wiele to nie jest, ale przez pół roku uzbiera się... Czy nie ma innego sposobu, żeby uniknąć łykania tych jak się wyraziłam "zdradliwych" tabletek?

wręcz do GINEKOLOGA - ENDOKRYNOLOGA - najlepiej do najwęższego specjalisty
http://www.gpsk.am.poznan.pl/jedn/ODDZ_SPIS.HTML
coś jak oddział pani profesor Warenik

uzbierać to się nic nie uzbiera - ale przeczytaj dokładnie ulotke ! mam nadzieję ze nie palisz !

1. Piszesz, że lekarz poszedł po najmniejszej linii oporu (wg Ciebie). A przepraszam bardzo, jakie są inne metody leczenia?? Ciesz się, że Ci np. Diane nie przepisał, bo jest jeszcze mocniejsza (chociaż ja osobiście brałam i nie narzekam - wręcz przeciwnie, po odstawieniu było znacznie lepiej niz przed, miałam bardziej regularny cykl niż przed).

2. Na jakiej podst. twierdzisz, że masz cykle bezowulacyjne? Jesli masz takie podejrzenia, to zrób usg + badania hormonalne i bedziesz wiedziała, czy to nie jest np. zespół policystycznych jajników.
Chociaż podejrzenia co do PCO można bardziej mieć, jak np. czasami jakiś cykl sie nie pojawia, itd.

3. Leczenie jest właśnie za pomocą tabletek anty (może być Diane, lub czasami zwykłe antykoncepcyjne), i trwa zazwyczaj ok. kilka miesięcy (a potem róznie, można kontynuowac kurację, np. na lżejszych tabletkach, jeśli zależy na antykoncepcji, albo przestać i wtedy też lekarz coś tam innego przepisuje*, żeby doprowadzić organizm do porządku, albo w ogóle już nic się nie bierze, generalnie często zaleca się zrobić przerwę od tabletek).
*np. Siofor, ponoć to jakiś lek dla cukrzyków, pojęcia nie mam, na co on w takim wypadku, ale cóż, nie ja wymyślam leczenie..

A leczenie polega na tym, że poprzez branie tabletek najpierw doprowiadzić zupełnie bezowulacyjnych cykli, czy coś w tym stylu, aby potem owulacja mogła już przebiegać normalnie (jakoś tak mi to tłumaczył lekarz, tyle że znacznie merytoryczniej, i ogólnie wyjasniał wszystko co i jak, ale już nie pamiętam co dokładnie mówił ).

Zmieniony przez - Jeanette_ w dniu 2006-07-03 02:01:42

czy tabletki anty az tak szkodzą na wątrobe...? ja tez na nie nie narzekam bo wreszcie moge normalnie funkcjonowac, w szoku jestem bo nie biore juz nic przeciwbolowego jak mam okres i moge nawet isc na rower Ale zeby dojsc do tego ze nie musze brac nic przeciwbolowego musialam brac je przez przeszło poł roku (i nadal biore)

"Jesteś chłopakiem więc nie byłeś nigdy u ginekologa i pewnie dobrze sobie nie uświadamiasz jak to jest. "
Jak Jakryc jest przecież Ginekologiem...