Wstrząs to zupełnie inna historia niż powikłania po koksach... te są dużo mniej widowiskowe- ot jakaś tam ginekomastia może się przytrafić, ale przecież nie każdemu i nie od razu; może trochę wątroba siądzie...ale tez przecież nie od razu a nawet jesli to przecież z tym jezscze ładnych parę lat się pożyje, no nie?
Musicie zrozumieć ,że ryzyko wstrząsu jest niewspółmiernie większe!!!
Jeśli w ciągu 4 minut nie zostaniecie z niego wyprowadzeni to Wasz mózg zacznie obumierać, rozpocznie się proces odkorowania mózgu (chyba każdy wie co to jest kora mózgowa? dla tych którzy niebardzo wiedzą..wyjaśniam: to to dzięki czemu róznimy się od rośliny), pojawiają się masywne drgawki...i wkrótce nadchodzi śmierć. Jedyną szansą przeżycia wstrząsu jest błyskawiczna (liczona w sekundach i minutach) akcja reanimacyjna. Nawet ona oczywiście nie gwarantuje Wam ,że nie będziecie roślinami (choć bardziej obrazowa jest nazwa -żywe trupy). Ja nie twierdzę ,że wstrząs musi się przydazyc każdemu...powiem więcej zdarza się BARDZO RZADKO, ale się zdarza. Witamina B12 jest zarezerwowana do leczenia konkretnych chorób i taką niech pozostanie, ja nie widzę sensu w ładowaniu w siebie czegoś takiego.
Ktoś kiedyś napisal ,że z dobrą dieta powinna dać rezultaty...a ja mówię, że sama dobra dieta da rezultaty ..i to bez witaminy B12.
Natomiast co do kwestii (też mi ktoś to zarzucił),że nie wierzę w witaminy: WIERZĘ w ich silne działanie i dlatego ostrzegam przed bezsensownym braniem.
P.S. Ktoś zaraz napisze: "...o szkodliwosc nie trzeba sie martwic jesli wie sie jak to zazywac, w strzalach jest bezpieczna..."
no ale jak to zarzywać?
domyślam się ,że chodzić bedzie o to by przy drugim podaniu wstrzyknąć tylko część ...i czekać, a jeśli nic się złego nie stanie to dawać do końca?
muszę entuzjastów zmartwić..juz nawet ta pierwsza mała dawka może wywołać reakcję o której mówię, a co więcej to nawet jeśli jestes już po n-tej iniekcji - to i tak reakcja może wystąpić...medycyna zna takie przypadki.
Myślę ,że już więcej nie będe zabierał głosu w tej dyskusji...wiem że wielu z Was nie jest zainteresowana takim ujęciem sprawy. Post ten napisałem po to by osoby młode, które nie zajmują się profesjonalnie kulturystyką czy pokrewnymi, nie brały się za wstrzykiwanie megadawek witamin.
Doradca w dziale suplementacja
Pozdrawiam
Wasz don Zwierz
Jeżeli moja wypowiedż Ci się spodobała to nie dawaj Sog'a tylko wejdż na http://www.pajacyk.pl i kliknij na pajacyka. Będzie z tego większy pożytek niż z Sog'a!
członek-mafia.suple.hardcor.pl
Moderator Działu Suplementacja