Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Toz nikt Ci nie kaze zostawac zawodowym bokserem! Mowimy o tym jak cwiczyc. A np trener Soczewinski (ten co uczyl Michalczewskiego i Guzowska) bardzo czesto mowi uczac boksu ze tu i tu mozna jeszcze kopnac.
Szacuny
0
Napisanych postów
375
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2217
Powiem tak: trener Soczewiński jest bardzo dobrym trenerem boxu, ale mówić a kazać robić (kopnięcia) to przecież co innego. Bardzo dobrze nauczy Cię technik ręcznych, postawy itp, ale przeciez na kickboxingu masz tak samo. Jak przyszłam na pierwszy trening, to zgłupiałam bo trzeba było zarazem używac nóg i rąk. Ale! Jeśli zapisujesz się we wrześniu, wówczas na kickboxingu zaczynasz z całą grupą doskonalenie podstaw. Tak, że masz najpierw ręce, a potem dopiero nogi. A jak już to opanujesz, zaczyna się dopiero łączenie. Moja odpowiedź to zdecydowanie: KICKBOXING.Poza tym w walce ulicznej wyłącznie boxując, możesz sobie połamać kostki, jak to mój wujek miał, bo przecież na ulicy już nie założysz rękawic. Za to kopniaka możesz komuś bez problemu zaprzedać nie używając kopaczy.
Szacuny
11
Napisanych postów
3390
Wiek
39 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
29769
bardzo interesujaca fotka aczkolwiek powiedz mi Joanno co mam z niej rozumiec
byc moze zle mysle, ale sadze ze kickbox bardziej nadaje sie dla osob z natury szczuplych, lekkich itp... a zerknijcie w moj profil... z moja waga moge miec problemy z naprzemiennym wymiataniem nogami i rekami, jesli zle mowie to wyprowadzcie mnie z bledu